Moment wypadku
Zrodło i informacje oraz zdjecia:
tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/s8-powazny-wypadek-na-wysokosci-kobylki...
Zgodnie z art. 8 ust. 3 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych nie wolno nikogo zmuszać do pracy przymusowej lub obowiązkowej.
Szkoda.
Tacy powinni zapieprzać w kopalni uranu na rodzinę poszkodowanego, a nie ciepła cela, opierunek i roszczenia.
Gruba akcja. 4 sekund kierowca ciągnika miał na ogarnięcie sytuacji i kolejne 2-3sekundy na uświadomienie sobie beznadziejnego położenia + agonia w kabinie. Nie wiem czy osobowe volvo (s90?) nie ogarnęło lusterek/niedoszacowało prędkości bmw i władowało się wprost pod pędzących debili.
A ja mam takie pytanko. Czy podano gdzieś jakiej narodowości był kierowca BMW ?
Czysta ciekawość...
Teraz takie 2 odpady będą zakurwiać w pasiakach a rodzina kierowcy zęby w ścianę. Oczywiście mega zajebiste zabezpieczenie wiaduktu.
No właśnie, Volvo. Nie wiem jak zachowuje się auto, gdy mu ktoś wjedzie w dupę przy 130 na godzinę ale ten volviak wygląda jakby kierowca zupełnie nic nie robił. Puścił samochód "samopas", jedź gdzie chcesz. Zero hamowania, zero kontroli. Możliwe że za kierownicą baba, ewentualnie dziadziuś. A przecież wszyscy z wyjątkiem gówna w BMW jechali z podobną prędkością. Dziwny ten wypadek. Szkoda tylko ojca i to jeszcze w dniu urodzin córki.
Tak
, Był w zorganizowanej grupie przestępczej
Teraz takie 2 odpady będą zakurwiać w pasiakach a rodzina kierowcy zęby w ścianę. Oczywiście mega zajebiste zabezpieczenie wiaduktu.
Usiądź za kierownicą ciężarówki to zobaczysz jak zachowuje się takie auto. To Volvo jechało załadowane, więc zestaw przynajmniej 20 ton ważył. To była chwila facet nawet nie zdążył skontrować.
Niewiadomo kto i co dokładnie ale widać zbieg niefortunnych zdarzeń. Osobowe volvo, na bank służbówka w leasingu pewnie dawało ile fabryka dała bo przecież widać codziennie w całej Polsce jak ludzie jeżdżą tymi autami flotowymi, a pilot 20 letniej bety prawdopodobnie musiał się poczuć i pokazać, że 3.0 gaz po czwartym planowaniu głowicy jest szybsze no i bęc.
No właśnie, Volvo. Nie wiem jak zachowuje się auto, gdy mu ktoś wjedzie w dupę przy 130 na godzinę ale ten volviak wygląda jakby kierowca zupełnie nic nie robił. Puścił samochód "samopas", jedź gdzie chcesz. Zero hamowania, zero kontroli. Możliwe że za kierownicą baba, ewentualnie dziadziuś. A przecież wszyscy z wyjątkiem gówna w BMW jechali z podobną prędkością. Dziwny ten wypadek. Szkoda tylko ojca i to jeszcze w dniu urodzin córki.