Z serii: "Czy wiesz, że...?", z dedykacją dla kierowców, którzy uważają, że kierunkowskazów używać nie trzeba.
407
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Z serii: "Czy wiesz, że...?", z dedykacją dla kierowców, którzy uważają, że kierunkowskazów używać nie trzeba.
@Mistrzu
Patrz wtedy na koła, jeśli się prostują - to rura do przodu, u mnie się sprawdza za każdym razem.
Patrz wtedy na koła, jeśli się prostują - to rura do przodu, u mnie się sprawdza za każdym razem.
czasem żałuję że nie można po prostu takiemu hujowi jebnąć z buta w ten kierunkowskaz... Chodzi mi o to że ponoć karają za to 
A na chuj mi kierunkowskaz? Przecież wiem gdzie jade...
Bo najebali ludziom w głowach przez używanie obydwu kierunków na rondach i teraz wjeżdża ci taka "pizda" na rondo z kierunkiem w prawo a wyjeżdża 2 zjazdy dalej szkoda gadać...
w polsce jazda po rondach to pikuś, we włoszech to poprostu batalia o to kto pierwszy ma na te rondo wjechać, a kierunkowskazy są im raczej obce.
A ja mam coś zjebane w elektryce i jak wrzucam kierunkowskaz to czasem uruchamia się klakson:p
Tego jak mnie uczyli to RONDO to skrzyżowanie okrężne czyli:
-jadąc prosto przez rondo nie puszczasz kierunku.
-jadac w lewo puszczasz w lewo jadac w praco puszczasz w prawo
-zawracajac puszczasz w lewo a nastepnie w prawo(badz tam gdzie nie skreciles bo sie pomyliles)
-na rondach gdzie sa dwa czy trzy pasy nalezy takze uzywac kierunkow przy zmianie pasa ruchu.(ofc trafi sie debil co bedzie zawracac pasem zewnetrznym...)
w pizde palec kurwa jego mac tak mnie nauczyli i chuj z wami
-jadąc prosto przez rondo nie puszczasz kierunku.
-jadac w lewo puszczasz w lewo jadac w praco puszczasz w prawo
-zawracajac puszczasz w lewo a nastepnie w prawo(badz tam gdzie nie skreciles bo sie pomyliles)
-na rondach gdzie sa dwa czy trzy pasy nalezy takze uzywac kierunkow przy zmianie pasa ruchu.(ofc trafi sie debil co bedzie zawracac pasem zewnetrznym...)
w pizde palec kurwa jego mac tak mnie nauczyli i chuj z wami
slannesh napisał/a:
A ja mam coś zjebane w elektryce i jak wrzucam kierunkowskaz to czasem uruchamia się klakson:p
Też tak miałem jeżdżąc dostawczakiem. Nie dość, że sygnalizowałem zjazd z ronda kierunkowskazem, to jeszcze klaksonem, tak dla większego bezpieczeństwa...
ja mam z prawej strony wihajster i co ja teraz mam zrobić? Kupić punto bo pikuś jakiś tak chce? Won
Bad Mother Fucker
A skąd do cholery kierowca co stoi po przeciwnej stronie ronda ma się domyślić gdzie wjechałeś na rondo? Albo źle zrozumiałeś, albo uczyl cie jakiś idiota.
Sonko
A może tez ci przeszkadza jak się światlo od czyichś lusterek odbija? Jak ci to wszystko przeszkadza to przerzuć sie na autobusy. Poza tym, kto na skrzyżowaniu zaciąga ręczny?
A skąd do cholery kierowca co stoi po przeciwnej stronie ronda ma się domyślić gdzie wjechałeś na rondo? Albo źle zrozumiałeś, albo uczyl cie jakiś idiota.
Sonko
A może tez ci przeszkadza jak się światlo od czyichś lusterek odbija? Jak ci to wszystko przeszkadza to przerzuć sie na autobusy. Poza tym, kto na skrzyżowaniu zaciąga ręczny?
gorzej niż z rondami, jest z typami, co sobie jadą 70-80 km/h i nagle sobie zwalniają do 10 km/h, wrzucając jednocześnie migacz oraz skręcając. zatłukłbym.
Ronda kierunkowskazy to pikuś w porównaniu ze sygnalizacją świetlną. Dziś widziałem w TV jak jakiś pacan jechał z panią z policji. Zatrzymał się przez skrzyżowaniem mimo iż miał zielone bo chciał się upewnić czy będzie miał miejsce na opuszczenie krzyżówki. Pani policjant go pochwaliła. A kurwa ulice zakorkowane jak chuj. Bo przecież to takie trudne aby w sygnalizacji ustawić miganie zielonego i czerwonego 5 sekund przed zmianą. Kto był w cywilizowanych krajach ten wie jak taka prosta rzecz poprawia i płynność i bezpieczeństwo na skrzyżowaniu. Już nie mówię o stoperach przy sygnalizacji które pokazują jak długo świeci się dane światło. Tego to w Polsce nawet za 300 lat nie będzie. Że o egzaminach na prawko nie wspomnę... Gdzie od egzaminatora zależy czy zdasz czy nie zdasz bo kurwa żona mu nie dała bądź jest na kacu...
