Pamiętaj, jeżeli już decydujesz się kogoś wywieźć do lasu to najpierw jedziesz tam sam ze szpadlem i wapnem wykopać głęboki dół, a dopiero potem przywozisz delikwenta, najlepiej już wcześniej pokrojonego na kawałki. Wszelkiego rodzaju tortury, groźby i ekstrakcję informacji przeprowadza się w ściśle kontrolowanym środowisku - las takim środowiskiem nie jest ze względu na to, że jest to otwarty, publiczny teren, dźwięk się niesie na duże odległości, można cię łatwo podejść, można cię zaskoczyć.
Akcję w lesie przeprowadza się szybciutko - przyjeżdżasz na gotowe, wrzucasz do dołu co masz wrzucić, zasypujesz wapnem, zalewasz wodą, z wierzchu przykrywasz kilkoma deskami (najlepiej mocno spróchniałymi), zasypujesz ziemią, na wierzch rzucasz nasiona paproci, całość kamuflujesz przygotowanymi wcześniej krzakami, gałęziami i liśćmi i się ulatniasz.
Etap przygotowawczy jest najważniejszy. Po wybraniu miejsca na wykopanie dołu dobrze jest wziąć kilka snickersów, rozpuścić je odrobinę, poowijać w papier toaletowy i porozmieszczać dookoła miejsca gdzie jest dół - grzybiarze, właściciele psów i spacerowicze pomyślą, że to leśna sralnia i będą omijać ten teren szerokim łukiem przez czas kiedy dół będzie jeszcze świeży. Na miejscu warto też rozpylić odstraszacz dla psów w płynie i rozsypać odstraszacz w granulacie, nie chcecie przecież żeby jakiś Burek dokopał się wam potem do zwłok, co? Sam grób kopiecie zawsze pionowo w dół, to nie ma przypominać kopalni odkrywkowej - otwór wylotowy ma mieć około metr na metr, głębokość ile tylko dacie radę przyjmując, że im głębiej, tym lepiej. Obok wykopaliska na ziemi rozkładacie dużą folię malarską i na nią sypiecie całą ziemię, dzięki temu nie zniszczycie roślinności otaczającej grób. Pamiętajcie, żeby do lasu ubrać specjalne buty - powinny być jeden, a najlepiej dwa rozmiary za duże (do środka obuwia włożyć żelowe wkładki ortopedyczne, a resztę wolnej przestrzeni wypchać skarpetkami). Temat wapna gaszonego macie mieć obcykany na tip-top, w internecie informacji jest mnóstwo, więc odpalajcie tora i do nauki. Telefon komórkowy zawsze zostawiacie włączony w domu/miejscu waszego alibi. Po akcji razem z workami po wapnie palicie w piecu wszystkie ciuchy w których byliście, dywaniki w samochodzie i opony wymieniacie, myjecie tapicerkę w bagażniku nawet jak nie czuć żadnego zapachu, myjecie samochód, sprawdzacie czy nie ma jakiś krzaków zaczepionych na podwoziu. Szpadel i inne narzędzia z których korzystaliście podrzucacie za ogrodzenie na teren jakieś budowy, tak najłatwiej znikną.
Jak widzicie skomplikowana sprawa, wiele rzeczy może pójść nie tak, wystarczy że ktoś was zobaczy na jakimkolwiek etapie i pozamiatane, nawet nieplanowana, nielegalna wycinka drzew może was pogrążyć, nie będziecie wiedzieć kiedy - o możliwości, że postrzeli was Bronisław Komorowski w kapelusiku z piórkiem już nawet nie wspominam, bo to chyba kurwa oczywiste. Milion razy się zastanówcie zanim w ogóle pomyślicie o lesie, bo do utylizacji śmiecia ludzkiego są lepsze miejsca i metody.
Same groźby trzeba stopniować - najpierw grozisz wpierdolem i groźbę spełniasz, potem grozisz obcięciem palca/dłoni/ręki i obcinasz, a dopiero na samym końcu grozisz, że zabijesz. No bo co zrobisz, jak zagrozisz od razu śmiercią, gość będzie milczał żeby cię sprawdzić, a ty groźby nie spełnisz? Gość będzie wiedział, że nie jesteś wiarygodny, że nie masz jaj i będzie trzymał język za zębami do samego końca w nadziei, że kupisz kit który ci wciska i puścisz go wolno.
No i najważniejsze - każda ekstrakcja informacji ma kończyć się śmiercią delikwenta, no nie ma takiej opcji, żebyście puścili kogokolwiek wolno po wpierdolu/obcięciu kończyny. Taki człowiek nawet jeżeli będzie złamany chwilę po puszczeniu go wolno, to zawsze dojdzie do siebie i będzie się mścić wszelkimi znanymi mu sposobami (czytaj bankowo zakapuje was na policję, wbije wam nóż między żebra, albo zgwałci wam siostrę). Nie da się trwale złamać człowieka w okresie krótszym niż kilka miesięcy, a czasem nawet lat - szybkie łamanie i zastraszanie ludzi to wymysł Hollywood.
Mam nadzieję, że pomogłem, elo.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie uwzględniłeś obecności korzeni kamienia w gruncie a wiec wzrostu trudności kopania, konieczności zabrania siekiery i kilofa. Dochodzi do tego nawodnienie samego gruntu oraz poziom wód gruntowych i spoistość gruntu. Co kurwa szalować będziesz jak się okaże, ze ściany się osypują? Albo co z klinem odłamu jak Ci się na łeb zjebie?
Drugie o czym nie pomyślałeś:
Skoro jak piszesz: "najlepiej już wcześniej pokrojonego na kawałki" to huj kopać metr na metr? Ile waży metr sześcienny suchego piachu? Jakieś 1,6-1,7 tony...I to mowa o suchym piasku.. Nie lepiej w mniejszych dziurach i kilku miejscach, aby utrudnić identyfikację? Pomijając już inne metody pozbycia się ciała.
Po trzecie
Zamiast wapna jest tez kilka innych ciekawszych substancji- zależnie od tego kto do czego ma dostęp. Ja do wykopu wjebał bym jakieś 0,5 metra wyżej niż ciało truchło jakiegoś psa, czy innego zwierzaka.
To nasunęło mi się na pierwszą myśl. Pewnie zjada się lepsi eksperci. Osobiście jednak gdybym miał pozbyć się ciała stało by się ono częścią np. jakiejś ławy fundamentowej...
Pozatym widząc "elo" na końcu i taką poradę sądzę że daje to 110% pewność, że autor wpisu nikogo nie zajebał... Pewnie jakiś osiedlowy Seba nasłuchał się Hemp Gru- "Wyrok ulicy" albo czegoś w tym stylu.
Jakie jest prawdopodobieństwo na używki z takiej właśnie akcji? Chyba większe niż na wygraną w totka
"dzięki temu nie zniszczycie roślinności otaczającej grób" -
Przez chwilę pomyślałem, że autor miał na myśli: "Nie no, delikwent delikwentem, ale roślinność to trzeba szanować"
Świński apetyt chwalił sobie Robert Pickton - zamożny farmer, któremu przypisuje się zabicie 49 osób. Zabójca karmił nieboszczykami swoje świnie, a pozostałości mielił, mieszał z wieprzowiną i sprzedawał. Mięso trafiało na półki sklepowe, a stamtąd wprost do żołądków nieświadomych konsumentów.
Pierwsze czego nie przemyślałeś:
Nie uwzględniłeś obecności korzeni kamienia w gruncie a wiec wzrostu trudności kopania, konieczności zabrania siekiery i kilofa. Dochodzi do tego nawodnienie samego gruntu oraz poziom wód gruntowych i spoistość gruntu. Co kurwa szalować będziesz jak się okaże, ze ściany się osypują? Albo co z klinem odłamu jak Ci się na łeb zjebie?
Drugie o czym nie pomyślałeś:
Skoro jak piszesz: "najlepiej już wcześniej pokrojonego na kawałki" to huj kopać metr na metr? Ile waży metr sześcienny suchego piachu? Jakieś 1,6-1,7 tony...I to mowa o suchym piasku.. Nie lepiej w mniejszych dziurach i kilku miejscach, aby utrudnić identyfikację? Pomijając już inne metody pozbycia się ciała.
Po trzecie
Zamiast wapna jest tez kilka innych ciekawszych substancji- zależnie od tego kto do czego ma dostęp. Ja do wykopu wjebał bym jakieś 0,5 metra wyżej niż ciało truchło jakiegoś psa, czy innego zwierzaka.
To nasunęło mi się na pierwszą myśl. Pewnie zjada się lepsi eksperci. Osobiście jednak gdybym miał pozbyć się ciała stało by się ono częścią np. jakiejś ławy fundamentowej...
Pozatym widząc "elo" na końcu i taką poradę sądzę że daje to 110% pewność, że autor wpisu nikogo nie zajebał... Pewnie jakiś osiedlowy Seba nasłuchał się Hemp Gru- "Wyrok ulicy" albo czegoś w tym stylu.
Ta a ty na pewno kogoś zabiłeś, a nie czekaj...
nie lepiej wanna i soda kaustyczna, to co zostanie o ile zostanie (włosy, zęby, paznokcie) zmielić i do pieca?
Przy mocnym stężeniu zostają tylko najgrubsze kości
I szczegół techniczny - paproć nie ma nasion. Ma zarodniki.
stemps, za dużo roboty. Nawet do rozpuszczenia samej głowy potrzebujesz kilkadziesiąt kilo, minimum 10 litrów roztworu 0,2 mola na kg masy ciała.
Pozdrawiam cieplutko.
wykop.pl/link/2811277/wywiezli-16-latka-do-lasu-i-grozili-mu-smiercia-...
Pierwszy.
Link do samego komentarza:
wykop.pl/link/2811277/wywiezli-16-latka-do-lasu-i-grozili-mu-smiercia-...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów