Mawia się, że "gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie" i rzeczywiście coś jest na rzeczy, ponieważ chętnie spieramy się światopoglądowo. Istnieją jednak nisze, w których racja powinna być niepodważalna. Aspekty te mogą dotyczyć m.in. narodowych bohaterów i zdrajców. Tymczasem naszym rodakom wszystko się pomieszało!
🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
Mawia się, że "gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie" i rzeczywiście coś jest na rzeczy, ponieważ chętnie spieramy się światopoglądowo. Istnieją jednak nisze, w których racja powinna być niepodważalna. Aspekty te mogą dotyczyć m.in. narodowych bohaterów i zdrajców. Tymczasem naszym rodakom wszystko się pomieszało!
Trzeba było wpisać na liście Stalina, Hitlera, Bieruta itp. Ciekawe ilu debili by ich wybrało...
"Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie."
Jesteśmy narodem odnarodowionym, pozbawionym zakorzenienia w historii, bez znajomości polskich tradycji. Niby coś tam mamy (hymn, flaga, orzełek, mgliste wspomnienie o cierpiętniczej przeszłości) ale ludzie nie są świadomymi obywatelami. Obywatel świadomy obudzony w środku nocy mógłby spokojnie zdać maturę z XX-wiecznej historii Polski. A zdałby bo pewne rzeczy po prostu trzeba wiedzieć, szczególnie jeśli się jest patriotą.
Symptomatyczne dla młodych ludzi, których Polska niewiele obchodzi jest wymienianie Władysława Bartoszewskiego. Kojarzy im się pozytywnie, ponieważ mówili o nim w mediach głównego nurtu... I to jedyne uzasadnienie. Nic refleksji, chęci poznana życiorysu tej i innych postaci.
Ludzie operujący w trybie: jedzenie-prokreacja-kariera-sen. Łatwi w manipulowaniu bo niezainteresowanie pozyskiwaniem informacji, poszerzaniu wiedzy.
Jesteśmy narodem odnarodowionym, pozbawionym zakorzenienia w historii, bez znajomości polskich tradycji. Niby coś tam mamy (hymn, flaga, orzełek, mgliste wspomnienie o cierpiętniczej przeszłości) ale ludzie nie są świadomymi obywatelami. Obywatel świadomy obudzony w środku nocy mógłby spokojnie zdać maturę z XX-wiecznej historii Polski. A zdałby bo pewne rzeczy po prostu trzeba wiedzieć, szczególnie jeśli się jest patriotą.
Symptomatyczne dla młodych ludzi, których Polska niewiele obchodzi jest wymienianie Władysława Bartoszewskiego. Kojarzy im się pozytywnie, ponieważ mówili o nim w mediach głównego nurtu... I to jedyne uzasadnienie. Nic refleksji, chęci poznana życiorysu tej i innych postaci.
Ludzie operujący w trybie: jedzenie-prokreacja-kariera-sen. Łatwi w manipulowaniu bo niezainteresowanie pozyskiwaniem informacji, poszerzaniu wiedzy.