Ale nikt mu nie pomógł. Ontario,Kanada.
Ale nikt mu nie pomógł. Ontario,Kanada.
Na pół metku tuż za nimi Niemicy z Francją Welcome refuges.. no i ostatnio popularna Szwajcaria która też nie chce pozostawać w tyle.
W Szwajcarii to szmatogłowi już tak sie czują pewnie że napierdalają kobiety które nie stosują sie do szariatu xD
Nie ma żadnego sensu pomagać sklepom i łapać jakiś złodziei. Sklepy są ubezpieczone i niech sobie radzą. Szczególnie ż e to sk***iała, lewacka Kanada. Szkoda się narażać.
I płacisz za te ubezpieczenie przy kasie z własnych pieniędzy - i czego nie rozumiesz
I płacisz za te ubezpieczenie przy kasie z własnych pieniędzy - i czego nie rozumiesz
W Polsce też płacisz a murzynów nie ma
W Polsce też płacisz a murzynów nie ma
Murzynów moze za duzo i nie ma, ale za to hindusów i pakinoli mamy od uja i ciut ciut. Wyskocz czasem na prowincje, to zobaczysz jak tam kolorowo.
Tak, ale im większe ryzyko, tym ubezpieczenie drożej kosztuje.W Polsce też płacisz a murzynów nie ma
Zakładając że firm ubezpieczeniowych jest dość aby istniała między nimi konkurencja, cena polisy wynosi:
(szansa szkody w ciągu trwania polisy) * (średnia kwota szkody) * (100% + marża)
Firmy ubezpieczeniowe są bardzo dobre w wyciąganiu danych które umożliwiają im dokładne oszacowanie ryzyka: jeśli oszacują ryzyko zbyt nisko, będą stratne, jeśli oszacują ryzyko zbyt wysoko, konkurencja będzie miała atrakcyjniejsze ceny.
I w tym wypadku, załóżmy że masz utarg 20000 zł miesięcznie, każdego tygodnia napad/kradzieże za 5000zł, miesiąc ma 28 dni, marża firmy ubezpieczeniowej 10%. Czyli, cena polisy wyniesie 22000 zł/mies. I nagle musisz podwyższyć ceny ponad dwukrotnie albo zbankrutujesz.
Jeszcze lepiej to widać na przykładzie sieci sklepów. Wtedy bardziej ci się opłaca nie być ubezpieczonym, bo jedyne co ubezpieczenie zapewnia to amortyzację kosztów: inaczej mówiąc, ubezpieczasz sam siebie (co się opłaca bo nie płacisz marży firmie ubezpieczeniowej). Nie płacisz za polisę, za to każda kradzież za 5000zł kosztuje cię właśnie 5000zl.
Czyli:
- w kraju samych uczciwych ludzi polisa kosztuje grosze
- w Polandii kradną sporo ale bez tragedii: polisa kosztuje spory piniądz
- w dzielnicy BLMów chodzą bezczelne grupy na które polucja nie reaguje: polisa kosztuje tyle że sklepy trzeba zamykać
tym ubezpieczenie drożej kosztuje.
Nie, ubezpieczenie nie kosztuje drożej.
;>
Nie ma żadnego sensu pomagać sklepom i łapać jakiś złodziei. Sklepy są ubezpieczone i niech sobie radzą. Szczególnie ż e to skurwiała, lewacka Kanada. Szkoda się narażać.
Koszty ubezpieczenia rosną i ostatecznie i tak ty je ponosisz
Nie ma żadnego sensu pomagać sklepom i łapać jakiś złodziei. Sklepy są ubezpieczone i niech sobie radzą. Szczególnie ż e to skurwiała, lewacka Kanada. Szkoda się narażać.
Typowo lewackie podejście
Nie ma żadnego sensu pomagać sklepom i łapać jakiś złodziei. Sklepy są ubezpieczone i niech sobie radzą. Szczególnie ż e to skurwiała, lewacka Kanada. Szkoda się narażać.
raczej wkurwia ich poczucie bezkarności i degrengolada społeczeństwa a nie interes sklepu
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów