Kłopoty organizatorów akcji "German Death Camps"

📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 12:04

📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 7:53

🔥 Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku - teraz popularne

Kłopoty organizatorów akcji "German Death Camps"
JaegerMouse • 2017-03-08, 20:18

- Otrzymaliśmy pismo z niemieckiej kancelarii z zarzutem bezprawnego wykorzystania wizerunku Adolfa Hitlera - powiedział Wirtualnej Polsce jeden z organizatorów akcji "German Death Camps" Kamil Rybikowski.

Grupa Polaków urażona nadużywaniem przez zagraniczne media nieprawdziwego pojęcia "polskie obozy śmierci", zorganizowała pomysłowy protest. Przygotowali mobilny billboard z wizerunkiem Adolfa Hitlera z napisem "Death Camps Were Nazi German".

Następnie ruszyli w trasę po Europie odwiedzając m.in. siedziby instytucji Unii Europejskiej w Brukseli, Wielką Brytanię i przede wszystkim Niemcy. Tam kluczowa była wizyta pod główną siedzibą stacji ZDF, która wciąż nie opublikowała wskazanych przez polski sąd przeprosin za użycie sformułowania "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz".

Po zakończeniu akcji i powrocie do Polski, na organizatorów czekały dokumenty z niemieckiej kancelarii.

- Jedno z niemieckich wydawnictw twierdzi, że naruszyliśmy ich dobra intelektualne w postaci praw autorskich. Grafika na naszym bilbordzie jest ponoć zbyt podobna do okładki wydanej przez nich książki - informuje Rybikowski.

Chodzi o okładkę książki "On wrócił" (tyt. oryginału - Er ist wieder da) Timura Vermesa. Faktycznie wizerunki Adolfa Hitlera przedstawione na obu grafikach są do siebie dość podobne. Z drugiej jednak strony, ciężko wyobrazić sobie co innego niż charakterystyczna fryzura i wąsy, mogłoby budzić wizualne skojarzenia z tą postacią.

Jak informują organizatorzy akcji, zostali poproszeni o zaprzestanie wykorzystywania swojej grafiki. - Będzie to dość skomplikowane, ponieważ nasza akcja wciąż się toczy - tłumaczą.

Zaznaczają jednak, że rozmowy ze stroną niemiecką dopiero się rozpoczęły i mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia. Poinformowali o tym również za pomocą profilu "Fundacji Tradycji Miast i Wsi" na Facebooku.

Artykuł w oryginale można zlaleźć na wp.

Zgłoś

A................o 2017-03-08, 20:28

Zaraz sebole i narodowe zwierzęta będą bóldupić, że Niemcy tak się bronią przed ta akcją. Niestety nacjozjeby, takie jest prawo i faktycznie widać podobieństwo w wykorzystanych obrazach. Skoro mają do tego obrazka prawa to strona polska musi się podporządkować.

Zgłoś

żmij 2017-03-08, 20:29 8

@up
Mają też prawa do obozów, dlaczego nie dochodzą swoich praw?

Zgłoś

A................o 2017-03-08, 20:34 1

brauza,

Bo mamy wolność wypowiedzi, i mówią sobie jak chcą? To, że nie jest to zgodne z prawdą to inna sprawa. To, że rząd niemiecki też nie protestuje to też ich sprawa. Skoro tyle lat polski rząd przyzwalał na takie zachowanie i inicjatywa musiała wyjść od ludzi pokazuje tylko jak bardzo jesteśmy zależni od Niemiec i ich gospodarki.

Zgłoś

saves 2017-03-08, 20:34

I co z tego że podobne? W dzisiejszym świecie trudno wymyślić coś oryginalnego. Zwłaszcza jeśli chodzi o historyczną postać. Mieli wykorzystać któryś z obrazów Adolfa? A kto by wiedział o co chodzi?

Zgłoś

_................_ 2017-03-08, 21:01 2

Jedni się oburzają o jakieś facebookowe profile z wojtyłą, inni o akcję z hitlerem, kurwa, tylko brakuje żeby ruskie obrazili się o jakąś akcję ze stalinem

A prawda jest taka, że niemiaszki mają w chuju czy to adi, czy nie adi, po prostu wkurwia ich, że ktoś podjebał im grafikę i teraz zbija spory kapitał na całek akcji nie oddając należytej części grafikowi.
No cóż, pewnie cebula i tak będzie bóldupić że źli niemcy chcą bronić swego bohatera adolfa.

ps. sam sens całej akcji popieram, póki co nie wydaje się ona skurwiona i przekuta na maszynkę do robienia pieniędzy.

Zgłoś

kalijanek 2017-03-08, 21:16 2

nie są takie same więc nie widzę problemu

Zgłoś

Noside 2017-03-08, 21:58 2

Podobieństwo bazują tylko na tym, że obie grafiki przedstawiają jedną osobę.
Nie wiem na chuj tu szczekają o prawach autorskich. Po prostu dupa boli, że im propagandę ktoś psuje.
Od samego początku przypierdalają się do tej przyczepy na wszelkie możliwe sposoby.
Każdy możliwy urząd, nawet drogówka, próbowali swoich sił w zawróceniu przyczepy do Polski.
Pierdolcie sobie dalej trole, karawana z przyczepą jedzie dalej.

Zgłoś

B................k 2017-03-08, 22:00 3

_RottenFetus_ napisał/a:

A prawda jest taka, że niemiaszki mają w chuju czy to adi, czy nie adi, po prostu wkurwia ich, że ktoś podjebał im grafikę i teraz zbija spory kapitał.
ps. sam sens całej akcji popieram, póki co nie wydaje się ona skurwiona i przekuta na maszynkę do robienia pieniędzy.

Tu nie chodzi Niemiaszkom o pieniądze. Wkurwia ich to że wszystkie ich wysiłki z wybielaniem ichniejszej historii, szlag jasny trafił. Że jakiś Polak ma czelność rozpierdalać ich "pracę" nad wykrzywianiem historii, która zajęła im kilkadziesiąt lat. To ich boli. Boją się że młodym ludziom nie uda się już tak łatwo wmówić że to były "polskie obozy" a że Naziści to nie byli Niemcy.

To zagranie znamy z własnego podwórka i zagrań socjotechnicznych stosowanych przez Gazetę Wyborczą - tfff - Gówno Wybiórcze Adama Michnika – vel Aarona Szechtera

Zgłoś

Takewon 2017-03-08, 22:12

Hue hue niech posądzą pośmiertnie i Hitlera za wykorzystywanie wizerunku na fotografiach. W dupach im się poprzewracało od tych praw autorskich.

Zgłoś

freaky 2017-03-08, 22:14 2

Skoro te kurwy faszystowskie nie wypełniają zobowiązać pomimo wyroku sądu, to tym bardziej my nie musimy, bo nas o to proszą.

Zgłoś

radomiak1989 2017-03-08, 22:26

lol jest podobna bo jedna jak i druga grafika na przypominać Hitlera. A jak to do nich nie trafi to dokleić oczy i po sprawie.

Zgłoś

tranzystor 2017-03-08, 22:39

JaegerMouse napisał/a:

Otrzymaliśmy pismo z niemieckiej kancelarii z zarzutem bezprawnego wykorzystania wizerunku Adolfa Hitlera

Ale powiedział, intelektualista. Dostał pewnie pismo z informacją, że nie można szerzyć faszyzmu przez publikowanie obrazów z nim związanym. Europa zachodnia, to nie zacofana upaina, gdzie uznanego za zbrodniarza Banderę można wynosić na piedestał.

Zgłoś

B................k 2017-03-08, 22:49

freaky napisał/a:

Skoro te kurwy faszystowskie nie wypełniają zobowiązać pomimo wyroku sądu, to tym bardziej my nie musimy, bo nas o to proszą.

Zgłoś

Ork.Fajny 2017-03-09, 9:52

AleDlaczego napisał/a:

Zaraz sebole i narodowe zwierzęta będą bóldupić, że Niemcy tak się bronią przed ta akcją. Niestety nacjozjeby, takie jest prawo i faktycznie widać podobieństwo w wykorzystanych obrazach. Skoro mają do tego obrazka prawa to strona polska musi się podporządkować.

Tu smutne jest że jesteś takim żałosnym i chorym z nienawiści człowieczkiem, który doskonale zdaje sobie sprawę że nie zna prawa, ale w swojej zawiści musisz po necie rozprowadzać kłamstwa...

Prawo jest takie że albo uznajemy ten obrazek za utwór i jest chronionym prawem autorskim, albo za markę i wtedy chyba chroni go prawo patentowe, bo się rejestruje w urzędzie patentowym(przynajmniej w Polszy).
Jeśli jest to utwór to aby złamać prawo należy użyć cały niezmieniony obraz albo wykorzystywać takie kawałki oryginalnego utwory, które same w sobie są oryginalne i niepowtarzalne i nie praktycznie żadnej ma możliwości aby ktoś przypadkiem osiągnął ten sam efekt.
Ten obrazek nie łamie praw autorskich bo ani wąs ani fryzura nie jest kopią z okładki książki.

A marka handlowa to też nie jest. Wpisałem "look who's back" w wyszukiwarkę bazy danych WIPO. Filtrowałem na lata 2016-2010 (książka wyszła w 2012) oraz na Niemcy, czyli kraj pochodzenia książki i nic. Nie ma żadnej zarejestrowanej marki "look who's back" która prócz ochrony nazwy w swojej aplikacji zawierałaby grafikę z okładki. Dodatkowo nikt nie używa tego baneru przeciwko ZDFowi, jako marki do sprzedawani produktu na podobnej nisz rynkowej - wydawnictwo książkowej.

A zatem prawo jest taki że gówno wiesz i w swojej chorej nienawiści chciałeś dowalić sebom. Pewnie dlatego że "w realu" dupa jesteś i każdy seba Cię bije

Przykoksuj i Ty im spuść wpierdo a nie chodź po sieci i opowiadaj o systemie prawnym który obowiązuje w Twojej posranej łepetynie...

Zgłoś