📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
jest podejrzenie, że kierowca lawety produkuje sobie potencjalnych klientów
Anegdotka z pracy kierowcy tira:
W trakcie jazdy pas wypadł mi przez prawą ścianę w naczepie, tak szczęśliwie, że hakiem upierdolił wentyl. Pierwszy raz i od razu w tunelu w Austrii. Głupi myślałem, że dobrze będzie stanąć w zatoczce w tunelu i schować pas, żeby szkód nie narobić (lampy w naczepie, może opona by strzeliła, a jakby na oponę się zawinął to jeszcze lepiej). Zatrzymując się jeszcze niewiedziałem, że powietrze ucieka. Chowam pas i słyszę jak powietrze oddala się w pośpiechu. Dla nie wtajemniczonych - jazda na dziurawej oponie: poducha napiera na koło, opona bez powietrza poddaje się, ostatecznie felga dociśnięta będzie do asfaltu? Wolałem nie sprawdzać. Wjechałem najgłębiej jak tylko mogłem, a lewy narożnik naczepy był na prawej linii prawego pasa. Teraz puenta i rozwiązanie szefa:
1.wejdź pod naczepę
2. Podnośnikiem podnieś miech
3. Ściśnij pasami wężyk od powietrza, żeby koło było uniesione podczas jazdy.
W tunelu ograniczenie do 80 jeżeli dobrze pamiętam. Idealnientaką samą sytuację sobie wyobraziłem, akurat jakbym miał wejść pod naczepę. Człowiek wie, że mało prawdopodobne, ale gacie już pełne i leci nogawką.
Rozwiązanie? Właściciel naczepy zamówil serwis, przyjechał facet, koło wymienił. Pod naczepą był kilka sekund, wsunął pneumatyczny podnośnik i wymienił koło.
Gdyby udało mi się zrobić to co mi mówili, musiałbym jechać na warsztat i na jedno wyszłoby. Ahh no i jeszcze ryzyko, że mandacik wychapię za to podniesione koło.
Mówię do szefa:
-przecież nawet nie mam ubezpieczenia, po jaki chuj ja się tam będę wpierdalał?
-no jak nie masz?
Nie chcialo mi się tłumaczyć, bo tak właśnie praca kierowcy wygląda. Pierdoli Ci taki co ledwo kategorie B ma, z ciepłego mieszkanka co powinienem zrobić, żeby on zaoszczędził jak najwiecej pieniążka. Nie jestem przeciwny temu, żeby sobie zarabiał. Po to ten biznes zakładał, ale kosztem ludzkiego zdrowia? Później dziwne, że kierowcy go chcą w chuja zrobić, jak taki na każdym kroku pokazuje, że ma wyjebane na zdrowie pracownika.
Kurwa miałem napisać zwykłą anegdotkę, a żal dupę ścisł. Po przeczytaniu usuń to ktoś bo mie się już nie chce
W trakcie jazdy pas wypadł mi przez prawą ścianę w naczepie, tak szczęśliwie, że hakiem upierdolił wentyl. Pierwszy raz i od razu w tunelu w Austrii. Głupi myślałem, że dobrze będzie stanąć w zatoczce w tunelu i schować pas, żeby szkód nie narobić (lampy w naczepie, może opona by strzeliła, a jakby na oponę się zawinął to jeszcze lepiej). Zatrzymując się jeszcze niewiedziałem, że powietrze ucieka. Chowam pas i słyszę jak powietrze oddala się w pośpiechu. Dla nie wtajemniczonych - jazda na dziurawej oponie: poducha napiera na koło, opona bez powietrza poddaje się, ostatecznie felga dociśnięta będzie do asfaltu? Wolałem nie sprawdzać. Wjechałem najgłębiej jak tylko mogłem, a lewy narożnik naczepy był na prawej linii prawego pasa. Teraz puenta i rozwiązanie szefa:
1.wejdź pod naczepę
2. Podnośnikiem podnieś miech
3. Ściśnij pasami wężyk od powietrza, żeby koło było uniesione podczas jazdy.
W tunelu ograniczenie do 80 jeżeli dobrze pamiętam. Idealnientaką samą sytuację sobie wyobraziłem, akurat jakbym miał wejść pod naczepę. Człowiek wie, że mało prawdopodobne, ale gacie już pełne i leci nogawką.
Rozwiązanie? Właściciel naczepy zamówil serwis, przyjechał facet, koło wymienił. Pod naczepą był kilka sekund, wsunął pneumatyczny podnośnik i wymienił koło.
Gdyby udało mi się zrobić to co mi mówili, musiałbym jechać na warsztat i na jedno wyszłoby. Ahh no i jeszcze ryzyko, że mandacik wychapię za to podniesione koło.
Mówię do szefa:
-przecież nawet nie mam ubezpieczenia, po jaki chuj ja się tam będę wpierdalał?
-no jak nie masz?
Nie chcialo mi się tłumaczyć, bo tak właśnie praca kierowcy wygląda. Pierdoli Ci taki co ledwo kategorie B ma, z ciepłego mieszkanka co powinienem zrobić, żeby on zaoszczędził jak najwiecej pieniążka. Nie jestem przeciwny temu, żeby sobie zarabiał. Po to ten biznes zakładał, ale kosztem ludzkiego zdrowia? Później dziwne, że kierowcy go chcą w chuja zrobić, jak taki na każdym kroku pokazuje, że ma wyjebane na zdrowie pracownika.
Kurwa miałem napisać zwykłą anegdotkę, a żal dupę ścisł. Po przeczytaniu usuń to ktoś bo mie się już nie chce
Parkuje jak pizda, jeszcze na poczatku sie bardziej wycofał fo tyłu.:v
Mailem napisać "bardziej wycofał na drogę" :|
Mailem napisać "bardziej wycofał na drogę" :|
fajnie to wyglądało, pierwszy filmik, jedno auto, drugi filmik, dwa auta, czekałem na trzeci filmik z większa ilością aut:)
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów