Wiadomo jak wygląda sytuacja kryzysu imigracyjnego na naszym kontynencie. Wbrew temu, co pokazują media głównego szamba 90% spierdalających do Szwablandii to młodzi mężczyźni w wieku poborowym, którzy zostawili swoje rodziny w ogarniętym wojną kraju.
Syryjskie kobiety chyba postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce, wyszły z kuchni, założyły mundury, załadowały broń i ruszyły do walki przeciw fanatykom z ISIS.
A co do tych uciekających młodych nygusów, na miejscu dowództwa syryjskich sił wysłałbym delegację na granicę któregoś z obleganych państw (np. Węgier) i zawracał chłopów. Nie? To strzał w łeb za dezercję.
Syryjskie kobiety chyba postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce, wyszły z kuchni, założyły mundury, załadowały broń i ruszyły do walki przeciw fanatykom z ISIS.
A co do tych uciekających młodych nygusów, na miejscu dowództwa syryjskich sił wysłałbym delegację na granicę któregoś z obleganych państw (np. Węgier) i zawracał chłopów. Nie? To strzał w łeb za dezercję.