- Kochanie, dzwonili ze szpitala w sprawie mojej mamy. Może ją uratować tylko operacja za dwa miliony dolarów.
- Żałuję, że nie mam takich pieniędzy.
- Naprawdę?
- Tak. Kupiłbym sobie łódź.
- Żałuję, że nie mam takich pieniędzy.
- Naprawdę?
- Tak. Kupiłbym sobie łódź.