Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Metale to brudasy. Tyle.
a karasie jedzo guwno
i tym samym zamykam tę odwieczną batalistyczną dysputę na temat gatunków muzycznych. ament.
Jeśli masz długie włosy musisz brać prysznic codziennie, czesać je itd.
Jak masz króciutkie włosy i nie myjesz się już tydzień, to najwyżej zaczniesz śmierdzieć, ale nie będzie widać. Po kimś z długimi włosami widać od razu, czy się niedawno mył czy nie. Więc kurwa to totalnie ironiczna sytuacja, że jakiś gość, co prawdopodobnie wypsikał się znów dezodorantem tanim mówi metalowi z długimi włosami który własnie je mył i czesał (I może nawet odżywkę jakąś nałożył), że jest brudasem.
To jeden.
A dwa, metal jest bardzo szerokim gatunkiem muzycznym. Metal bywa prymitywny, a bywa z kolei cholernie, naprawdę cholernie ambitny. Teksty które są na poziomie dobrej poezji, muzyka która podchodzi pod jazz, rytmicznie jest skomplikowana a muzycy metalowi to zwykle ludzie z olbrzymią wiedzą na temat teorii muzyki, potrafią grać na wielu instrumentach i nie są głupi.
I na tym polega kurwa problem.
Kiedy metale interesują się zwykle innymi gatunkami muzycznymi, czytają książki, mają masę innych zainteresować, mają poglądy, interesują się polityką i historią itd, to większość muzyki "ino do zabawy" jest dla plebsu, który muzykę kojarzy tylko jako coś, przy czym się tańczy albo pije. I oni najczęściej hejtują tę pierwszą grupę.
Zresztą porównajcie poziom komentarzy obu stron we wszystkich kłótniach tego typu.
Jedni drą się coś o brudasach i debilach, a drudzy próbują coś tłumaczyć, ale bez skutku.
Ja się pochwalę jeszcze że słucham metalu, owszem, ale nie umiem słuchać growlowanych utworów w których ni chuja nie rozumiem co się dzieje, a muzykę zagłusza czyjś ryk. No ale co kto woli...
Przecież żadna ze stron drugiej nie udowodni, że to ich gatunek jest najlepszy
My ( hejterzy ) nie wyraziliśmy żadnego poparcia dla jakiegokolwiek gatunku muzycznego.
Jeśli masz długie włosy musisz brać prysznic codziennie, czesać je itd.
Jak masz króciutkie włosy i nie myjesz się już tydzień, to najwyżej zaczniesz śmierdzieć, ale nie będzie widać. Po kimś z długimi włosami widać od razu, czy się niedawno mył czy nie. Więc k***a to totalnie ironiczna sytuacja, że jakiś gość, co prawdopodobnie wypsikał się znów dezodorantem tanim mówi metalowi z długimi włosami który własnie je mył i czesał (I może nawet odżywkę jakąś nałożył), że jest brudasem.
Nie używam tanich dezodorantów i jestem wstanie powiedzieć takiemu brudasowi, że nim jest. Co mnie ob chodzi ile razy on myje włosy i co z nimi robi, ważne, że są tłuste. Nie wspominając, że od większości kucy troszkę trąci obrzydliwie, więc polecam im choćby najtańszy dezodorant.
A dwa, metal jest bardzo szerokim gatunkiem muzycznym. Metal bywa prymitywny, a bywa z kolei cholernie, naprawdę cholernie ambitny. Teksty które są na poziomie dobrej poezji, muzyka która podchodzi pod jazz, rytmicznie jest skomplikowana a muzycy metalowi to zwykle ludzie z olbrzymią wiedzą na temat teorii muzyki, potrafią grać na wielu instrumentach i nie są głupi.
Metal jest tylko darciem ryja do, którego prymitywy tworzą sobie jakieś interpretacje. A metale są idiotami, którzy sami siebie nazywają inteligentami.
I weź tu z takimi dyskutuj. Faktycznie nie ma sensu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów