Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
"-A ja mam peżota w dyzlu i mi pali 3 litry w trasie jak jadę za tirem
-A czemu za tirem?
-Eeee. Bo silnik mi dopala niestrawioną ropę ze spalin tira i dzięki temu mój pali mniej."
Leże i kwicze.
100% realne info z przed 2h
2.2cdi, przy przepisowej jeździe w mieście bez światełek, na 17km średnie spalanie bez klimy ... 2.9l, aż nie wierzyłem i dałem do do podłogi żeby zobaczyć czy komputer działa, i faktycznie wychodzi z błędem komputera że 2.2cdi pali 2,9l przy 50-60km/h ... cud i niedowierzanie. Na trasie przy przepisowej wychodzi mi 4.7 na zwykłych drogach i 5.2 na ekspresówkach. W Gdyni i Gdańsku średnia tak z 8-9l/100 ... i średnia prędkość .... 20-25km
CO z tego, że tyle pali jak za niedługo będzie sprzęgło, turbo, układ zasilania, filtr DPF i może jeszcze coś do wymiany? ;D
Wkuriwja mnie te "ciche" karetki czy też straż. A nawet sama Policja. Ile to już razy miałem tak że jadę sobie spokojnie 90 czy tam 100 i nagle z bocznej drogi wyskakuje karetka, ale za chuja nie idzie jej ustąpić bo ani tego nie słychać a dosyć często w ogóle nie widać. (Jak zasłania budynek czy jakieś krzaki)
Jakieś przepisy się zmieniły czy co się stało?
Panie, sam efekt Dopplera dużo robi, niestety. Dlatego niby teraz pojazdy uprzywilejowane mają zmienny sygnał.
@MotoGdynia
Niedowierzanie to miałem jak średnia spalania z 1000km (rzeczywista nie z kompa) 18 letnim 3,8 V6 z wakacji na podkarpaciu jadąc zatłoczonymi drogami przez Radom, Ostrowiec Św w stronę Jasła i nazad, z klimą, 2 osoby + dziecko i bagaże wyszła 7,98l PB95. Gdybym miał tylko ten samochód wrzuciłbym LPG i koszty te same co Twoje 2.2cdi. Z tym że ja mam konstrukcyjnie kloca z lat 60. na łańcuchu, sprzęgło i skrzynia z V8, bez turbo, DPFu i listwe wtryskową co by gnojówkę rozpyliła.
@up a ja nie cierpię jechać za niczym dużym, bo za chuja nie ogarniam co się dzieje z przodu
Kurwa.. właśnie jazda za nimi jest zajebista gdy:
- jedziesz na zmęczeniu, ale jaesteś na tyle pojebany, że sięnie zatrzymasz,
- jest chujowa widocznośc
- ogólnie pogoda jest zjebana
- jedziesz jakimś SEJCZENTO w gazie gdzie strefa zgniotu kończy się na tynym błotniku
A + to:
-masz przed sobą przezajebiście wielką strefe zgniotu, która na 10000% uratuje Ci żywot jak coś zjedzie na przeciwny pas wprost przed "Twoją" ciężarówke,
-Ciężarówka nie zatrzyma się tak gwałtownie (bo zestaw może się złożyc), nie wykona aż tak ostrych manewrów...
- OGRANICZA WIDOCZNOSC - kurwa.. na chuj Ci widziec co jest przed ciężarówką skoro jedziesz za nią?
- doświetli droge i możesz jechac spokojnie w nocy za nią
Wiadomo, są i minusy jeśli chodzi o jazde za nimi, ale nikt o plusach nie wspomina
na chuj Ci widziec co jest przed ciężarówką skoro jedziesz za nią?
Ty tak na serio?
Też czasem jak jadę w trasę, to trzymam się za tirem. Po 1 nie lubię zapierdalać (jeżdże przepisowo), a po 2 "łapię" cień aerodynamiczny.
Dam ci dobrą radę i radzę zapamiętać- już kij z tym, że nic nie widzisz ale pewnego razu strzelą przewody, zblokuje koła, zestaw stanie praktycznie w miejscu i gwarantuje ci, że nawet się nie zorientujesz jak zostaniesz bez głowy bo nawet świateł stopu nie zobaczysz bo się zwyczajnie nie zaświecą. Także trochę wyobraźni, wiedzy i rozsądku nie zaszkodzi a skoro już tak ciułasz rope to proponowałbym się na autobus przesiąść, nie zrobisz krzywdy sobie ani nikomu innemu no i można jeździć po pijoku pomyśl ile pieniędzy zaoszczędzisz i nerwów innych ludzi...
PS. Nie słuchajcie tego kiwikiwi bo to jakiś skrajny przypadek idioty... także stul tam jape placku i nie pierdol takich debilizmów bo możesz mieć człowieka na sumieniu.
Pierdoli w większości to fakt. Ale akurat w gęstej mgle za ciężarówką jest bezpieczniej i wygodniej jechać (oczywiście w odpowiedniej odległości).
oczywiście w odpowiedniej odległości
Ot i słowo klucz całej "debaty" z tym, że nie każdy wie czym jest bezpieczna odległość.
Macie tu od wujka na wieczór, dla tych co nie znają
Osobiście nie lubię jechać za ciężarowym ale jak mam ograniczenie do 100 na trasie a tir zapierdala ponad kaganiec 95-98km/h to trzymam się za nim (bo nie lubię łapać mandatów i trzymam się ograniczeń i chuj w dupę) i przy silniku V12 co normalnie przy tej prędkości paliłbym ok 10-15 litrów na setkę to w tunelu schodzę max do 7.5 litra a często poniżej 7.
Podobnie kiedyś jak miałem volvo s60r to przy podobnej prędkości ok 10 litrów a za tirem udawało mi się zejść do poniżej 6 na setkę.
Oczywiście mówię o chwilowym spalaniu na płaskiej drodze a nie pod górkę albo z górki i jeździe na tempomacie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów