157
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-27, 23:13
Wyleczyło by go z tej kleptomanii tylko soszyste kolano na ryj.
nie wjebał mu, to najgorszy aspekt tego filmu.
U mnie na dzielni też jest taki próg społeczny, co sąsiadowi wyciął katalizator nocą, samochód na parkingu. Dostał za katalizator 2 koła a sąsiad oddał samochód na złom 
Nie ma to jak proceder, który w Polsce jest wręcz plagą. Skupy katalizatorów dalej sobie legalnie działają, przyjmują kradzione części. Zgłoszenia na policję nic nie dają. Ludzie zostawiają auta na parkingach pod kolejkami miejskimi i nawet tam gdzie jest monitoring złodzieje je wycinają. Najlepsze, że niemal każdy mieszkający na osiedlu pod miastem albo miał wycięty katalizator albo zna kogoś komu wycięli. Gdybym złapał na gorącym uczynku i najebał takiemu w mordę, to pewnie ja byłbym oskarżonym, a gość by występował jako pokrzywdzony. W równoległym postępowaniu o usiłowanie kradzieży sąd pochyliłby się nad trudną sytuacją złodziejaszka i tego, że od kilku lat nie ma zatrudnienia [a po co ma mieć, 3-4 katalizatorki w msc starcza na libacje, zasiłki na żarcie, mieszkanie socjalne] i jakieś 3-4 gówniaki z konkubiną, których imion pewnie i tak nie zna.
To jest ten polski ład. Pracującego opodatkować i z jego podatków dawać takim ku..wom 500+.
Policeman napisał/a:
Nie ma to jak proceder, który w Polsce jest wręcz plagą. Skupy katalizatorów dalej sobie legalnie działają, przyjmują kradzione części. Zgłoszenia na policję nic nie dają. Ludzie zostawiają auta na parkingach pod kolejkami miejskimi i nawet tam gdzie jest monitoring złodzieje je wycinają. Najlepsze, że niemal każdy mieszkający na osiedlu pod miastem albo miał wycięty katalizator albo zna kogoś komu wycięli. Gdybym złapał na gorącym uczynku i najebał takiemu w mordę, to pewnie ja byłbym oskarżonym, a gość by występował jako pokrzywdzony. W równoległym postępowaniu o usiłowanie kradzieży sąd pochyliłby się nad trudną sytuacją złodziejaszka i tego, że od kilku lat nie ma zatrudnienia [a po co ma mieć, 3-4 katalizatorki w msc starcza na libacje, zasiłki na żarcie, mieszkanie socjalne] i jakieś 3-4 gówniaki z konkubiną, których imion pewnie i tak nie zna.
Rick83 napisał/a:
To jest ten polski ład. Pracującego opodatkować i z jego podatków dawać takim ku..wom 500+.
ale chcesz powiedzieć, że pracujacy ludzie nie mają dzieci i nie pobierają 500+ ? Chyba, że masz na mysli pracujacych pedałów, ale to naprawdę nieliczna statystycznie grupa ,ale nawet oni chca już dzieciaki adoptować, pewnie o 500 plus im chodzi
Dobrze by było postawić na wabia jakiegoś francuza z pneumatyką i kiedy złodziej jest pod autem to opuścić zawieszenie. Nawet by nie zakrzyczał bo płucka płaskie.
Ostatnio postawiłem auto na badania i gdy chciałem odebrać mechanik mówi mi że nie przeszedł badań bo testu spalin nie przeszedł bo mam wycięty katalizator a w jego miejsce wspawaną rurę. Mówię mu że nie dam 2000zł za nowy katalizator do tego złomu a on że nawet więcej. Stoję myślę co tu zrobić a mechanik cichszym głosem do mnie mamy używki takie po 300-400zł. Myślę chyba wiem skąd. Dobra wspawuj.
mesjans napisał/a:
Ostatnio postawiłem auto na badania i gdy chciałem odebrać mechanik mówi mi że nie przeszedł badań bo testu spalin nie przeszedł bo mam wycięty katalizator a w jego miejsce wspawaną rurę. Mówię mu że nie dam 2000zł za nowy katalizator do tego złomu a on że nawet więcej. Stoję myślę co tu zrobić a mechanik cichszym głosem do mnie mamy używki takie po 300-400zł. Myślę chyba wiem skąd. Dobra wspawuj.
Wystarczy mieć samochód na tyle stary żeby nie musiał mieć katalizatora. Ot taki pro-tip odemnie.
Koledze z osiedla zajebali kata 2 miechy temu. Ma do mnie dzwonić jak zobaczy jakiegoś łepka próbującego zajebać kolejny. Łapiemy w maskach skurwysyna choćby i o 3 w nocy, stretchujemy nast. do bagażnika i do lasu na łamanie rąk i nóg plus ogólny wpierdol 
Stołndzisz napisał/a:
Koledze z osiedla zajebali kata 2 miechy temu. Ma do mnie dzwonić jak zobaczy jakiegoś łepka próbującego zajebać kolejny. Łapiemy w maskach skurwysyna choćby i o 3 w nocy, stretchujemy nast. do bagażnika i do lasu na łamanie rąk i nóg plus ogólny wpierdol
Można go też rozebrać i przywiązać, na przykład do drzewa pod jakimś lokalną "Błękitną ostrygą". Problem polega na tym, że na szczęście, nie wszędzie takie kluby są.