Nie pierwszy już raz okazuje się, że środowisko homoseksualne, które tak uporczywie przekonuje świat o swojej rzekomej normalności, ma w swoich szeregach najgorszych degeneratów. Policyjne dane, które w sposób dobitny pokazują, że ogromny procent przestępstw pedofilskich dokonują homoseksualiści, znów się nie mylą.
Tym razem na trop gejów-pedofilów trafiły australijskie służby. Homoseksualna para wykorzystywała seksualnie dziecko, które w 2005 roku urodziła dla nich rosyjska surogatka. Znamienne, że zboczona para jeszcze 3 lat temu była… twarzą kampanii promującej związki homoseksualne jako normalne rodziny. Dziś widzimy, że wcale tak nie jest. W przestępczych aktach brali udział nie tylko zboczeni opiekuni prawni dziecka, ale także inne osoby. Udowodniono im, że wozili dziecko po świecie jako zabawkę dla innych degeneratów. W sumie swoją działalność prowadzili w co najmniej 8 państwach.
Jeden z opiekunów dziecka otrzymał już wyrok. Odsiedzi w więzieniu 40 lat. Jednak wyrok ten nie naprawi zniszczonej psychiki dziecka. Należy się więc poważnie zastanowić, czy związki homoseksualne to naprawdę normalne rodziny i czy danie im praw do adopcji, o co walczą lewaccy politycy także w Polsce, to dobry pomysł. Drugi z degeneratów oczekuje na wyrok. Pozostaje tylko zaśpiewać „sto lat…”.
MWałach
narodowcy.net/gej-znow-skazany-za-pedofilie/2013/07/03/