Podczas obiadu na cześć szwedzkiej pary królewskiej Bronisław Komorowski pomylił kieliszki. Zafascynowany swoją przemową wznosząc toast sięgnął po kieliszek Królowej Sylwii.
Trudno mi powiedzieć kto uczył pRrezydenta K. manier, ale wydawało mi się, że tyle oleju w głowie powinien mieć. Przecież chwali się, że pochodzi z arystokratycznej rodziny. Tym bardziej jest to zaskakująca wpadka, bo kieliszki były tak ustawione na stole, że nie sposób było się pomylić. Jednak „Gafa” Komorowski i z tym sobie poradził.
Jak donosi Fakt do niezręcznej sytuacji doszło podczas obiadu wydanego na cześć szwedzkiej pary królewskiej, która przebywała w Polsce z oficjalną wizytą. Kiedy prezydent Komorowski wstał, by wznieść toast - w trakcie swojej przemowy - zamiast po swój kieliszek z szampanem, sięgnął po kieliszek szwedzkiej królowej, stojący po lewej stronie.
Królowa natychmiast zareagowała dyskretnie spoglądając w stronę męża, aby on w jakiś sposób uratował tę niezręczną sytuację.
Karol XVI Gustaw potrzebował tylko chwili, aby zorientować się, że sytuacja jest poważna (zgodnie z etykietą i protokołem dyplomatycznym nie wzniesienie toastu odbierane jest jako afront) i jakoś temu zaradzić. Król dyskretnie przekazał swojej małżonce kieliszek prezydenta Komorowskiego, a goście udawali, że całego zamieszania nie widzieli.
Źródło:
fiatowiec.nowyekran.pl/post/13490,hrabia-gafa-komorowski-podprowadzil-...
Nie no ludzie, przecież "Borubar" i "ziemia wolska" Kaczora już dawno zostały przebity BA, Komorro dał radę w gafach przebić Kaczora ORAZ Wałęsę razem Jebany, trzeba mieć talent, co wyjazd to wpadka, ciekawe kiedy puści bąka przy królowej Brytyjskiej.
Trudno mi powiedzieć kto uczył pRrezydenta K. manier, ale wydawało mi się, że tyle oleju w głowie powinien mieć. Przecież chwali się, że pochodzi z arystokratycznej rodziny. Tym bardziej jest to zaskakująca wpadka, bo kieliszki były tak ustawione na stole, że nie sposób było się pomylić. Jednak „Gafa” Komorowski i z tym sobie poradził.
Jak donosi Fakt do niezręcznej sytuacji doszło podczas obiadu wydanego na cześć szwedzkiej pary królewskiej, która przebywała w Polsce z oficjalną wizytą. Kiedy prezydent Komorowski wstał, by wznieść toast - w trakcie swojej przemowy - zamiast po swój kieliszek z szampanem, sięgnął po kieliszek szwedzkiej królowej, stojący po lewej stronie.
Królowa natychmiast zareagowała dyskretnie spoglądając w stronę męża, aby on w jakiś sposób uratował tę niezręczną sytuację.
Karol XVI Gustaw potrzebował tylko chwili, aby zorientować się, że sytuacja jest poważna (zgodnie z etykietą i protokołem dyplomatycznym nie wzniesienie toastu odbierane jest jako afront) i jakoś temu zaradzić. Król dyskretnie przekazał swojej małżonce kieliszek prezydenta Komorowskiego, a goście udawali, że całego zamieszania nie widzieli.
Źródło:
fiatowiec.nowyekran.pl/post/13490,hrabia-gafa-komorowski-podprowadzil-...
Nie no ludzie, przecież "Borubar" i "ziemia wolska" Kaczora już dawno zostały przebity BA, Komorro dał radę w gafach przebić Kaczora ORAZ Wałęsę razem Jebany, trzeba mieć talent, co wyjazd to wpadka, ciekawe kiedy puści bąka przy królowej Brytyjskiej.