Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Twój ból dupy nie jest równoznaczny z kodeksem drogowym, musisz wyczaić subtelną różnicę.
Rai i jeszcze odnośnie ronda, jeśli rondo ma dwa pasy, to teoretycznie nie masz prawa przejechać dalej niż do pierwszego zjazdu, więc powinno być w zasadzie bezkolizyjne dla wszystkich, o ile ludzie by się do tego stosowali.
1) Jeżeli dokonujemy manewru wyprzedzania musi być zachowany odstęp min 1m,
2) Motocykl mógł się ustawić obok samochodu, ponieważ jest to linia P-4, która rozdziela pasy ruchu o przeciwnych kierunkach, a nie je wyznacza.
- musisz być chamem i tępakiem żeby innym utrudniać życie na chujowych polskich drogach
- nieznajomość przepisów ruchu drogowego jest porażająca
- minimum kultury i uprzejmości ułatwi nam życie
- jedziesz samochodem a w lusterku widzisz zbliżającego się motocyklistę, zjedź do prawej, motocyklista wtedy wie że go zauważyłeś i może spokojnie bez strachu wyprzedzić
- możesz wyprzedzać przy podwójnej ciągłej o ile jej nie przekraczasz i znaki nie stanowią inaczej
- po wjechaniu na rondo włączenie lewego kierunkowskazu informuję innych kierowców że nie zjeżdżasz na najbliższy zjeździe ale na dalszym (praktyczne gdy do ronda dochodzi wiele ulic)
Jeżdżę sporo po Polsce, Skandynawii, Danii, Niemczech ( osobowym, coraz rzadziej motorem) i wcale tak źle nie jeździmy ale w chamstwie i buractwie na drogach nie wiele różnimy się od Ruskich.
1. Wszyscy są święci i przestrzegają przepisów
2. Jak już ktoś go złamie i wjedzie na linie ciągłą nie wystając ani trochę na przeciwny pas ruchu i stwarzając zerowe zagrożenie to należy go spalić na stosie - szczególnie motocyklistów
3. W ramach bycia szeryfem drogowym jak pan na filmie można samemu łamać prawo i wjebać się kawałkiem pojazdu na przeciwny pas ruchu
4. Ludzie nie wiedzą jak używać kierunkowskazów na rondzie i przed nim
5. Muszę mieć za dużo czasu żeby czytać komentarze zakompleksionych pizdeczek z czego połowa na co dzień jeździ w NFSie...
Powiedzcie mi, w jakim celu niektórzy kierowcy włączają lewy kierunkowskaz jak wjeżdżają na rondo?
"Nie jest błędem zawracanie na rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem czy sygnalizowanie w ten sposób zamiaru opuszczenia go trzecim zjazdem. Nie jest to jednak narzucone przepisami. Mamy odpowiednio wcześnie i wyraźnie sygnalizować nasze zamiary."
To upłynnia jazdę po rondach, jak zna się zamiary kierowcy wcześniej, bo większość kierowców jednak w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz, co opóźnia wjazd na rondo samochodów oczekujących... Ja osobiście jak zjeżdżam trzecim lub dalszym zjazdem zawsze stosuję lewy kierunkowskaz, a potem oczywiście prawy zjazdowy zaraz po minięciu zjazdu za którym zjeżdżać będę ja.
Jeżeli na rondzie jedzie ponad połowę po wewnętrznym oczywiście pasie to jak najbardziej może włączyć lewy kierunek aby inni kierowcy, którzy chcą wjechać na rondo wiedzieli, że zaraz nie zmieni pasa i mogą swobodnie wjechać na zewnętrzny. Taka uprzjmość/pomoc, możesz krzyks nie wiedzieć.
Fakt ale tu nie ma dwóch pasów a koleś jedzie "na wprost" - czyli formalnie według opinii co niektórych specjalistów (nie jest to, niestety ujęte w pełni w kodeksie oraz innych mądrych księgach) nie powinien w ogóle włączać jakiegokolwiek kierunkowskazu. Według mnie jest to trochę bezsensowne ale co tam - moja prywatna opinia. W każdym razie: ten kierowca podobnie jak i masa innych bezmózgowców niepotrzebnie nadużywa kierunkowskazu. Wielokrotnie przejeżdżam przez ronda i takie zachowanie innych mnie odrobinę dezorientuje. Nie lepiej po prostu będąc na rondzie przy zjeździe z danej osi jezdni sygnalizować (lewym jeżeli zmieniamy oś jezdni na wewnętrzną w przypadku ronda wieloosiowego, lub prawym zjazd z danej osi/zjazd z ronda) kierunkowskazem konkretny manewr? - pytanie retoryczne...
"Nie jest błędem zawracanie na rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem czy sygnalizowanie w ten sposób zamiaru opuszczenia go trzecim zjazdem. Nie jest to jednak narzucone przepisami. Mamy odpowiednio wcześnie i wyraźnie sygnalizować nasze zamiary."
To upłynnia jazdę po rondach, jak zna się zamiary kierowcy wcześniej, bo większość kierowców jednak w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz, co opóźnia wjazd na rondo samochodów oczekujących... Ja osobiście jak zjeżdżam trzecim lub dalszym zjazdem zawsze stosuję lewy kierunkowskaz, a potem oczywiście prawy zjazdowy zaraz po minięciu zjazdu za którym zjeżdżać będę ja.
Zawracanie - fakt, miły gest ze strony kierowcy ułatwiający życie innym. Poza tym jeżeli rondo ma dwie osie to jak wjeżdżam na wewnętrzną to tenże fakt sygnalizuję lewym migaczem - logiczne bo zmieniam oś jezdni... ale może nie sprecyzowałem: chodzi mi o konkretną sytuację na filmie (i takich sytuacji masę spotykam w codziennym życiu co już mnie trochę irytuje) otóż: rondo ma jeden pas, koleś jedzie prosto - zatem nadużywa kierunkowskazów i dezorientuje.
Normalny człowiek jak jedzie samochodem, rowerem, motocyklem to ustąpi, przepuści. Jaką kurwą trzeba być żeby utrudniać życie innym i tak postępować, bo to nie są odosobnione przypadki.
Sam jesteś frajer z małym fiutem, gdyby te kurwy jechały zgodnie z przepisami (ruch prawostronny), to motocyklista nie musiałby przekraczać ciągłej. Po za tym baranie odróżnij wyprzedzanie od omijania.
Następny motorowerzysta się odezwał...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów