18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:56
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 13:07
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Białoruskie standardy zapanowały w Hajnówce, niezależny dziennikarz został wyproszony z sali, a sędzia poparła to nie zrozumiałą paplaniną prawniczą.
W Hajnówce skazują ludzi w kapturowych procesach.


Sędzina przy czytaniu tego kuriozalnego wyroku musiała się napocić i zauważcie że ani razu nie spojrzała na skazanych ani na kamerę.

......................................................................
Wczoraj, 16 lutego 2015, w Hajnówce zapanowały standardy białoruskie. Kamera Niezależnych Mediów Podlasia została wyproszona z sali pod pretekstem iż filmowanie mogło mieć wpływa na swobodę wypowiedzi świadków.

Nie bardzo rozumiem jak w Europie centralnej w XXI wieku można takie bzdury wciskać ludziom. Sąd oczywiście nie brał pod uwagę moich protestów i podtrzymał swoją decyzję zakazującą filmowania i utrwalania dźwięku.

Nowa Sędzina w potyczce – „Rodzina Poleszuk przeciw czerwonej władzy Hajnówki”, powołała się na KPK Art. 357. § 1. który mówi:
„Sąd może zezwolić przedstawicielom radia, telewizji, filmu i prasy na dokonywanie za pomocą aparatury utrwaleń obrazu i dźwięku z przebiegu rozprawy, gdy uzasadniony interes społeczny za tym przemawia, dokonywanie tych czynności nie będzie utrudniać prowadzenia rozprawy, a ważny interes uczestnika postępowania temu się nie sprzeciwia.”
Po pierwsze występuje w tej sprawie ważny interes społeczny, a po drugie żadna ze stron nie wnosiła o utajnienie jej wizerunku bądź wypowiedzi, nawet w swobodnej rozmowie na korytarzu oboje świadków potwierdziło że nie rozumieją decyzji sądu bo ich zeznania nie wnoszą nic ważnego do sprawy. Oni nic nie widzieli, a osoby oskarżone są im obce.
W dalszej prawniczej mądrości pani Sędziny pada jednak tajemniczy Art. 70. § 5. K.P.W. z którego nie wynika nic, a brzmi on tak:
Art. 70. § 5 – Przepisy art. 357, 358, 362, 363, 366 i 367 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
Podobno to zestawienie artykułów i paragrafów tłumaczy decyzję Sędziny.
Oj, jakie to prawo jest trudne do zrozumienia. Dobrze że na podstawie tej paplaniny prawniczej Sąd nie wystąpił o ścięcie dziennikarza, bo zanim by się wszyscy połapali o co w tym chodzi to dziennikarza dawno by już ścięto! A tak na poważnie, była to skuteczna metoda „zasłonięcia” obiektywu kamery i wyłączenia mikrofonu, by widz nie mógł sam ocenić pracy Sędziego który prawdopodobnie miął gotowy wyrok w sprawie, a ogłoszenie go po zeznaniach świadków którzy nic nie widzieli i nie słyszeli ośmieszyłby go i oburzył opinię publiczną.
Na szczęście ogłoszenia tego kuriozalnego wyroku nie można było wyłączyć z jawności.
Myślę, że ten wyrok skazujący rodzeństwo Poleszuk oraz Doriana Wasilewicz, zapadł już wiele miesięcy wcześniej, zanim sędzina Elżbieta Smoktunowicz przyjechała do Hajnówki by go ogłosić. Jak mówiła Pawlaczka w „Sami swoi” – „Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. W tym przypadku raczej niesprawiedliwość, bo skazano ludzi na podstawie zeznań jednego świadka, który jest prywatnie skonfliktowany z rodziną Poleszuk i w normalnym państwie zostałby na samym początku wyłączony ze sprawy.
Decyzja sądu o wyłączeniu jawności jest tym bardziej dziwna bo Pan K. dziś nie zeznawał, a tylko on jeden miał powody by nie rejestrować jego wypowiedzi, ale sąd nawet go nie wezwał na rozprawę, by samemu, obiektywnie ocenić zeznania najważniejszego świadka oskarżenia.
Jest tyle niesprawiedliwości w tej sprawie że można by jeszcze wiele na ten temat napisać.

Kilka słów przypomnienia dlaczego interesujemy się tą sprawą, otóż poprzedni Sędzia w ostatniej chwili gdy zobaczył na korytarzu nas z kamerą i mikrofonami wycofał się z prowadzenia tej sprawy, a poproszony o komentarz nie miał odwagi stanąć przed obiektywem i skomentować osobiście swojej decyzji. Sędzina Elżbieta Smoktunowicz już takich oporów nie miała i wyrok skazujący odczytała. Wróżymy jej dobrą karierę w tym „aparacie niesprawiedliwości”

Jak długo jeszcze w Hajnówce władza będzie się wysługiwać policją i sądami. Przecież mamy zagwarantowaną równość i swobodę wypowiedzi. Widać że w Hajnówce są „równiejsi” którym zależy by Polską młodzież stawiać w złym świetle, a ciągłą nagonką i policyjnym nękaniem zniechęcić do patriotycznych działań.

„PRECZ Z KOMUNĄ”

JP
Zgłoś
Avatar
PlenerPłocki 2015-02-17, 18:55 1
Jaja sobie robicie?
Ktoś zrobił burdel podczas uroczystości, odpalał race, co potwierdzili świadkowie, w tym policjanci. Dostali wyrok 100 cebulionów grzywny, nie muszą ponosić kosztów sądowych.

Niesprawiedliwy wyrok, kneblowanie ust, koniec wolności słowa, komunistyczne sądy, Białoruś itp...

Po pierwsze po chuj coś tak błachego nagrywać Po drugie ten chłystek z kamerą to ma być medium jakieś?
Zgłoś
Avatar
vonreinert 2016-12-22, 18:51
PlenerPłocki napisał/a:

Jaja sobie robicie?
Ktoś zrobił burdel podczas uroczystości, odpalał race, co potwierdzili świadkowie, w tym policjanci. Dostali wyrok 100 cebulionów grzywny, nie muszą ponosić kosztów sądowych.

Niesprawiedliwy wyrok, kneblowanie ust, koniec wolności słowa, komunistyczne sądy, Białoruś itp...

Po pierwsze po chuj coś tak błachego nagrywać Po drugie ten chłystek z kamerą to ma być medium jakieś?



Po trzecie taka aspołeczna kurwa jak ty może mieć moralne prawo do oceny sytuacji? Przecież to szczyt wszystkiego, by cham, buc i ignorant nie znający sprawy w ogóle zabierał głos.
Zgłoś