18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
motoguru 2013-02-17, 19:33
borutard,

Wiesz, niestety, trzeba przyjąć, że pewna część społeczeństwa nigdy nie będzie zdolna do jakiejkolwiek pracy. Powiedzmy, że będzie to 1-3%. Reszta powinna zapieprzać, aż miło, a nie myśleć jak wydymać system. Wtedy większość problemów i tak by się skończyła, bo 10% cwaniaków bardzo mocno obciąża system. Mieszkam na przeciwko urzędu pracy, jak mnie wkurwia jak podjeżdża jeden z drugim zajebistym autem ( na które mnie nie stać ) i odbiera granty od Państwa. A jeszcze bardziej wkurwia, jak w tym samym miejscu są ludzie, którzy tego na prawdę potrzebują i wała dostają.
Zgłoś
Avatar
borutard 2013-02-17, 19:49 1
zacznijmy od tego ze dalej jestesmy skurwialym krajem socjalistycznym, a kapitalizm? chyba tylko gdzies w nazwie sie przewija ;p
Zgłoś
Avatar
tytanowyjanusz 2013-02-17, 19:49
Morgoth1432 napisał/a:



Rynek powinien weryfikować jaka usługa jest potrzebna i ile za nią płacić. W Norwegii nie ma płacy minimalnej i nikt tam nie zarabia małych pieniędzy.



Że co?!!?
norwegia.igns.pl/warunki-pracy.html
polonia.wp.pl/title,Ile-wynosi-placa-minimalna-w-Norwegii,wid,10563258...
wirtualneoslo.pl/praca-i-placa-w-norwegii/

Mógłbyś podać swoje źródła o braku płacy minimalnej w Norwegii?
Zgłoś
Avatar
szpiqlec 2013-02-17, 19:57
@up. ale mnie ubiegłeś niecnie

Ale zdarza się, że stawki są poniżej minimalnych - słyszałem o Litwinach pracujących tak na czarno. Inaczej nikt by ich nie zatrudnił bo nie znają języka i piją na potęgę. Ale stawki minimalne są.
Zgłoś
Avatar
glistownik 2013-02-17, 20:39
borutard masz piwo za filmik ostatnio zainteresowałem się nową partią w Polsze "Demokracja Bezpośrednia". Jest to jakaś alternatywa. Pozdro!
Zgłoś
Avatar
borutard 2013-02-18, 0:06
Nie jestem demokratą, alternatywe widze w ruchach libertarianskich
Zgłoś
Avatar
!Timon 2013-02-18, 1:48
Tak jak są pracodawcy skurwysyny tak i są pracownicy opierdalacze jarający się memem "Nic dzisiaj nie zrobiłem a i tak dostałem wypłatę".

Wynająłem lokal, kupiłem surowce i maszyny, ustawiłem produkcję, to co wyprodukuję muszę rozreklamować, sprzedać, śledzić trendy na rynku, planować rozwój firmy. Właściwie pracujesz zawsze gdy nie śpisz, a nawet na wakacjach się nie wyluzujesz.
Firma plajtuje - zostaje kręcić pętle na szyje z powodu długów.

Pan Witold przychodzi wcisnąć przycisk w maszynie, zapakować towar w pudła, pozamiatać miejsce pracy. Ma urlop - wyjebane i fajrant.
Firma plajtuje Pan Witold jest bezrobotny szuka nowej pracy.

Zakład zarobił na czysto 5 000 złotych w miesiącu i mamy się dzielić w Panem Witoldem 50 na 50? 40 do 60? Ile byłoby uczciwie Twoim @bloodwar zdaniem?

Problem minimalnych płac w marketach wynika z tego, że chłopaki potrzebują wydrenować jak najwięcej kapitału za granicę [90% sieci dużych marketów to spółki zagraniczne?]. Kasa spierdala to i pieniądz nie krąży po kraju. W latach 90' skurwysyny nas sprzedały za granicę dając ulgi zagranicznym sieciom i mamy skutki. [Zamiast dokładnie takie same ulgi bądź ciut większe wprowadzać dla firm krajowych]
Zgłoś
Avatar
płk_opos 2013-02-18, 3:05
Morgoth1432 napisał/a:



Rynek powinien weryfikować jaka usługa jest potrzebna i ile za nią płacić. W Norwegii nie ma płacy minimalnej i nikt tam nie zarabia małych pieniędzy.



Jesteś w błędzie. Płaca minimalna (za którą przy okazji robiłem) to 120/125 NOK/h, (~62,5 PLN/h)

szpiqlec napisał/a:

@up. ale mnie ubiegłeś niecnie

Ale zdarza się, że stawki są poniżej minimalnych - słyszałem o Litwinach pracujących tak na czarno. Inaczej nikt by ich nie zatrudnił bo nie znają języka i piją na potęgę. Ale stawki minimalne są.



Głównie Ukraincy, robią nawet za 60/70 NOK i zabierają pracę Polakom którzy chcą robić za minimalne 120 NOK, aczkolwiek zdarzają się też i Polacy którzy zejdą do 90/100 NOK, byleby zarobić. Jak mogą zarobić chociaż te 8-10 tys NOK to wolą to niż nic.
Norwedzy są bardzo przyjaźni i pomocni (a przynajmniej tam gdzie ja byłem). Kiedy dowiedzieli się że w Polsce robimy za 18 NOK/h patrzyli na nas jakbyśmy cudem żyli.

tytanowyjanusz napisał/a:



Że co?!!?
norwegia.igns.pl/warunki-pracy.html
polonia.wp.pl/title,Ile-wynosi-placa-minimalna-w-Norwegii,wid,10563258...
wirtualneoslo.pl/praca-i-placa-w-norwegii/

Mógłbyś podać swoje źródła o braku płacy minimalnej w Norwegii?



Mnie również ubiegłeś A swoją drogą dziękuję za linki Właśnie się dowiedziałem że powyżej 37,5 h na tydzień jest podwyżka, a my robiliśmy nawet po 70-80h. Mieszkaliśmy na farmie z dala od miasta i nie było co robić, a im szybciej byśmy skończyli tym szybciej do Polski Więc się robiło po 10-13h dziennie i 7 dni w tygodniu.
Zgłoś
Avatar
bloodwar 2013-02-18, 6:58
@!Timon - poruszyłes ciekawą kwestię i cięzko jest jednoznacznie odpowiedzieć - jestem w Holandii już sporo czasu i widziałem chyba każdy możliwy typ pracownika: począwszy od takich, którzy ostro pracują tylko do 6stego miesiąca* a potem robią wszystko żeby ich wyrzucono żeby się pobyczyć na zasiłku, przez młodych gniewnych którzy pracują ostro bo chcą zapracować na kontrakt**, alkoholików (którzy pracują w tygodniu dobrze ale w weekend i poniedziałek rano są "niedysponowani") itp itd. Typy ludzkie są różne - jedni nie przyjdą w sobotę do pracy wyrabiać nadgodzin, bo przecież w piątek jest biba, inni nie robią więcej niż 38 godzin tygodniowo bo podatek większy i połowę zeżre Belasting*** to po co się przepracowywać jak można posiedzieć w domku w sobotę i popić piwko, kobiety pracują ostro ale tylko do kontraktu, w maks 3 miechy po podpisaniu kontraktu 95% z nich zachodzi w ciążę (nie zachodzą chyba tylko bezpłodne , jedni mają dwa domy na utrzymaniu więc rypią ostro, inni zarabiają tylko na czynsz a reszta idzie na picie więc starczy im choćby i 30 godzin pracy żeby tylko te 200 euro wykosić, zapłacić z 70 czynszu, 50 na jedzenie a reszta alko i Maria.

Najlepiej by było nie zatrudniać panów Witoldów tylko samych młodych, ambitnych którzy zawsze robią na 100% (albo i 110%) ale niestety, tak się nie da, czasami trzeba przełknąć gorzką pigułkę i zapłacić za "niewykonaną" pracę bumelanta (choć z drugiej strony - nikt Ci nie karze wiecznie tolerować bumelanta, możesz go po prostu zwolnić a przy bezrobociu ponad 13% nietrudno będzie znaleźć kolejną osobę).

*w Holandii po 6stym miesiącu przysługuje przez 3 miesiące zasiłek pi razy oko 800 euro
** Kontrakt = odpowiednik polskiej umowy o czas nieokreślony, pracownika z kontraktem ciężej zwolnić i trzeba mu wypłacić odprawę, w przeciwieństwie do pracowników tymczasowych których można wyrzucać od tak od ręki jak psa na deszcz.
***w Holandii minimalny podatek płaci się 33% przy czasie pracy 38 godzin, każda nadgodzina w tygodniu winduje stawkę podatku, przy 50 godzinach jest to już 40%, powyżej - nawet 44%. Belasting - odpowiednik polskiego Urzedu Skarbowego
Zgłoś
Avatar
!Timon 2013-02-18, 10:14
@bloodwar

Przykład "pana Witolda" w tym kontekście tyczył się pracownika wykonującego prostą, niewymagającą żadnego wykształcenia [studia/technikum/kursy] i mało odpowiedzialną pracę.
W sytuacji czysto teoretycznej taka praca powinna zapewniać dochody na poziomie piwo/kino/żarcie a rodzice płacą za mieszkanie. Oczywiście taką pracą powinni się parać ludzie młodzi którzy chcą dorobić albo dopiero zaczynają pracę i 'wgryzają się w rynek' ucząc pracy. Wiadomym jest, że bezrobocie w Polsce na chwilę obecną na to nie pozwala, ale to nie wina pracodawców tylko przepisów.
Sorry, ale jeśli w wieku 30+ jedyne co umiesz to spakować towar do pudełka nie oczekuj średniej krajowej, spodziewaj się minimum egzystencjalnego i powolnej wegetacji.

Jestem absolutnym przeciwnikiem zabierania całego dochodu z firmy przez właściciela i gnojenia pracowników, ale bez usprawnienia mechanizmów umożliwiających założenie własnej działalności będzie wręcz odwrotnie.
Konkurencja jest tutaj kluczowa. Szczęśliwy pracownik to pracownik wydajny, lojalny względem pracodawcy i nie kombinuje więcej niż jest to z różnych przyczyn niezbędne. Tacy pracownicy są potrzebni kiedy konkurencja nie śpi i może wygryźć Cię z rynku albo podkupić najlepszych pracowników.
Niestety w Polsce założenie własnej działalności to droga przez mękę co skutkuje brakiem konkurencji, wysokim bezrobociem i przywiązaniem pracownika jak psa do budy.
Zgłoś
Avatar
merh 2013-02-18, 12:24 1
"srednia krajowa" Za tyle powinni robić wszyscy urzednicy panstwowi.Na wiecej nie zasłuzyli,bo tyle wyrabia na nich naród.
Zgłoś
Avatar
G................a 2013-02-18, 23:04
@borutard: Co do ingerencji Państwa w gospodarkę to co napisałeś jakieś 2 strony temu to totalna bzdura, w większości przypadków kończy się to źle, ale ogółem popatrz np. na Szwecję oraz Ekonomię Keynesowską. Zmienisz zdanie.
Zgłoś
Avatar
mare30ks 2013-02-20, 10:33
@merh - a to bys sie zdziwil bo spora czesc urzedasow by sie ucieszyla jakby dostali srednia krajowa.
Zgłoś