Foxlifejenkins napisał/a:
A z ciekawości, co takiego w Szwajcarii ciebie odpycha?
Szwajcaria jako teren to przezajebisty kraj jak ktoś lubi góry, i to potrafi naprawdę wiele zrekompensować. Jeżeli chodzi o kwestie materialne to zarobki są spore... i wydatki również, np. najtańsze ubezpieczenie 230 franków a w nim koszty własne 2500chf każda wizyta u lekarza 150-200chf pomimo ubezpieczenia. Za mieszkanie nowe 3.5 jakies 1800chf miesięcznie ale da się znaleźć coś za około 1200. Parkingów darmowych w zasadzie nie ma, Ogólnie za wszystko się płaci i to nie mało. Średnie płace tutaj to około 5000-6000chf. Jak ktoś jest singlem to opłaca się wyjechać zarobkowo pod warunkiem minimum 4000chf miesięcznie. Zarobić się da i to nie podlega dyskusji.
Nie znam statystyk ale według mnie w Szwajcarii jest jedno z najwększych multikulti w europie, o ile nie największe. Podziwiam ich za to że doskonale sobie z tym radzą. Ktoś sprawia problemy to odbierają pozwolenie na pobyt i do widzenia. Kolejny świetny przepis to żeby pracodawca przyjął imigranta, najpierw musi udowodnić że nie ma na to stanowisko żadnego szwajcara!!! W praktyce wygląda to tak że Szwajcarzy są szlachtą w swoim kraju. Wszystkie najlepsze posady oczywiście obsadzone szwajcarami (niejednokrotnie bez wykształcenia). Jestem z zawodu zwykłym operatorem cnc i wielu kolegów w pracy jest inżynierami, ale w szwajcarii nie mają szans na lepsze stanowisko niż operator. Szwajcarzy są na tyle inteligentni że zdają sobie sprawę że potrzebują imigrantów, choć uważają (nas imigrantów) za plebs! Szwajcarzy nawet nie rozmawiają z imigrantami chyba że są do tego zmuszeni albo to ich praca. To takie niewolnictwo 21 wieku i da się to odczuć na każdym kroku, że po prostu nas kupili.
Nie zrozumcie mnie źle!!! Ja ich podziwiam za to jak potrafili sobie ułożyć kraj dla siebie. To jest ich kraj i ich zasady!!! Poprostu nie dla mnie...
Dodam jeszcze że to raczej nie kraj dla rodzin. Dla kobiet bardzo trudno o pracę, a z jednej wypłaty utrzymać rodzinę nie jest tu łatwo. Dlatego w szwajcari jest najniższy współczynnik dzietności od lat.
Standard życia przy wypłacie 2500-3000e w niemczech lub holandi porównywalny lub nawet wyższy z tym że tam traktują cię po ludzku, no chyba że ktoś wyjechał świńskie kutasy przeżucać to wtedy nie
Ja szwajcarii mówię nie. Choć na pewno jeszczę wrócę (turystycznie) pochodzić po alpach .