18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (10) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Dokumentalne Popularne Losowe Szukaj Forum Ranking Odznaki
Zarejestruj się Zaloguj się
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Krew nie woda
Anosa20 • 2021-10-25, 17:44
Ciekawostka.
Czy wiedzieliście o tym, że krew w żyłach człowieka, lub zwierząt może być zastąpiona wodą morską? ( NIE DOSŁOWNIE)
Odkrycia dokonał René Quinton - człowiek, który zastąpił przetaczanie krwi.
Ta osoba ocaliła życie tysiącom ludzi, w tym małym dzieciom.
Jego odkrycia mogłyby ocalić w dzisiejszych czasach kolejne tysiące, a jednak wszystko toczy się tak, jak gdyby ów człowiek nigdy nie istniał.
Wszystko to jest potwierdzone i dokładnie zbadane przez naukowca. Środowisko akademickie kpiło z niego twierdząc, że podważa to ich inteligencję.
Quinton był prawdziwym naukowcem i na wszystko miał twarde dowody.

Podawał wodę morską wielu umierającym pacjentom. Dla nich to była ostatnia szansa. Izotoniczna woda morska wyrywała ich ze szponów śmierci! Quinton znajdując się na chwilę w paryskim szpitalu, dowiedział się, że jest tam pacjent chorujący na dur brzuszny w terminalnej śpiączce i prawdopodobnie w ciągu dnia umrze. Szpital chętnie przekazał Quintonowi pacjenta, gdyż nie dało się go już uratować. O godzinie 11 przed południem Quinton podał mu dożylnie 700 cm2 wody morskiej izotonicznej. Uprzedził pielęgniarki, że chory odzyska świadomość i będzie chciał pić, a może nawet jeść. Następnie wyszedł, zapowiadając, iż wróci około szóstej wieczorem.
Wszyscy patrzyli na niego jak na nawiedzonego.
Gdy przyszedł wieczorem, pacjent siedział na łóżku i zagadywał pielęgniarkę.
Jeszcze rano był umierający, a wieczorem żył i miał się dobrze!
To tylko jeden z wielu przykładów.

W 1906 wśród dzieci wybuchła epidemia cholery i wszystkim dzieciom, którym podano do krwi wodę morską przeżyły.

Współcześnie słyszymy, że brakuje krwi dla potrzebujących lub krew jest zanieczyszczona... Może warto wrócić do metod bardzo dokładnie udokumentowanych i potwierdzonych lata temu?
Musicie zdać sobie sprawę, że większość wynalazków, leków i wspaniałych metod leczenia była już odkryta bardzo dawno temu, ale została albo zapomniana, albo celowo ukryta. Prawdziwy rozkwit wynalazków i pomysłów wszelkiej maści trwał od 1900r. Wiecie co jest smutne? Współcześnie nie odkrywamy niczego nowego. To wszystko to tylko przypomnienie sobie dawnych odkryć, lub mówiąc krótko "odtajnienie". Wielu lekarzy nawet nie ma pojęcia o takich nowatorskich metodach, gdzie takie sposoby skutecznie ratowałyby życia ludzkie. Mam wrażenie, że czasy wspaniałych wynalazców z otwartymi umysłami już dawno przeminęły.
Powtórzę to jeszcze raz... Większość leków i wynalazków została odkryta już bardzo dawno temu, ale została zapomniana, a nawet celowo ukryta.

Quinton odkrył znacznie więcej rzeczy. Do dzisiaj stosowana jest tak zwana "plazma morska Quintona".
Odkrył on również sposób na walkę z rakiem.
Uważał również, że gorączka w organiźmie człowieka to najlepszy mechanizm obronny jaki wymyśliła matka natura. Zabijał on komórki nowotworowe podnosząc temperaturę w danym miejscu do maxymalnie 44 stopni. Zdawał sobie sprawę, że w takim środowisku jest w stanie przetrwać tylko zdrowa komórka.
Co najważniejsze na wszystko miał dowody i nie ma tutaj mowy o jakiś teoriach. To jest fakt...

Zdjęcia poniżej przedstawiają skutki leczenia wodą morską. Osoby niedożywione, chore, czy z zainfekowanymi ranami. Zobaczcie jaki efekt daje woda morska... Szok.

Dlaczego tak wspaniałe metody nie są stosowane na dużą skalę? O co chodzi na tym świecie? Czy naprawdę chodzi o nasze zdrowie, czy o sztucznie stworzony banknot?
Wiecie co mnie najbardziej przeraża? Jeśli chcesz żyć to musisz grubo zapłacić... Pieniądz decyduje o twoim życiu... To przykre...





https://www.hipokratesa.pl/krew-nie-woda-transfuzja-wody-morskiej.html

2021-10-25, 18:58
Bardzo ciekawy temat, kiedyś troszkę o tym czytałem. Pewne podobieństwa chemiczne wody morskiej (sól morska) do krwii było niegdyś podstawą do rozważań na temat powstania życia na ziemi, które rozwinęło się z wody (a woda wedle aktualnej wiedzy przybyła na ziemię z kosmosów).
Ciekawostką jest, ze przecież sól fizjologiczną (sól fizjologiczna to roztwór o mniejszym stężeniu (0,9% chlorku sodu), a sól morska (zwana wodą morską) ma wyższe stężenie (zazwyczaj 2,2%) wlewają na co dzień w szpitalach do żył w kroplówkach. W soli rozpuszcza się dodatkowo leki , sterydy, elektrolity itd). Albo gdy wenflon się zatka, to wstrzykuje się przez niego całą strzykawkę soli fizjologicznej prosto do krwiobiegu. Przyjemne uczucie chłodu - jestem z tym na bieżąco :-D

2021-10-25, 20:29
Ja tam wolę prawoskrętną witaminę C przyjmowaną homeopatycznie.

2021-10-25, 21:02
trytodie napisał/a:

a woda wedle aktualnej wiedzy przybyła na ziemię z kosmosów



Wedle pewnej teorii, jeśli już... Jednej z wielu...
Woda w takiej lub innej formie wbrew temu co nam się do niedawna jeszcze wydawało, jest dosyć powszechna w kosmosie, więc jakby wszędzie miała "przylatywać" z kosmosu... Sam widzisz jak to brzmi...


Anosa20 napisał/a:

Współcześnie słyszymy, że brakuje krwi dla potrzebujących lub krew jest zanieczyszczona... Może warto wrócić do metod bardzo dokładnie udokumentowanych i potwierdzonych lata temu?



k***a mać... Do czego głównie służy krew i co konkretnie w niej zawarte jest odpowiedzialne za transport np. tlenu?
Więc jak ktoś straci 3 litry krwi w wypadku załóżmy, to wpompowanie w niego soli morskiej co najwyżej zrobi mu w krwioobiegu bostońską herbatkę...

Su...........wn
2021-10-25, 22:16
B Rh- jakby ktoś potrzebował.

2021-10-25, 22:37
Czy dwuwymiarowa woda morska jest tak samo skuteczna jak trójwymiarowa? ;) Chyba, że w tym tkwi sekret? :D

2021-10-26, 08:10
Lololoney napisał/a:

Wedle pewnej teorii, jeśli już... Jednej z wielu...
Woda w takiej lub innej formie wbrew temu co nam się do niedawna jeszcze wydawało, jest dosyć powszechna w kosmosie, więc jakby wszędzie miała "przylatywać" z kosmosu... Sam widzisz jak to brzmi.


Najbardziej prawdopodobna według nauki jest jednak jej podróż z "kosmosów" więc nie przesadzaj z tymi teoriami :)
I co z tego że jest powszechna w kosmosie? Ziemia była gorącą kulą lawy i jej nie posiadała w początkowym okresie istnienia. Więc zdanie jest jak najbardziej poprawne.

2021-10-26, 14:51
trytodie napisał/a:

Najbardziej prawdopodobna według nauki jest jednak jej podróż z "kosmosów" więc nie przesadzaj z tymi teoriami
I co z tego że jest powszechna w kosmosie? Ziemia była gorącą kulą lawy i jej nie posiadała w początkowym okresie istnienia. Więc zdanie jest jak najbardziej poprawne.



co do ch*ja? jakimiś cysternami ją tu kosmici zwieźli? czy na komecie przyleciała nie wyparowując wchodząc w naszą atmosferę? :kawa:

i trafiając w sam środek tej kuly lawy*

2021-10-26, 15:44
@KFCnigget
Jemu chodzi o teorię, wysnutą przez część naukowców jakoby woda na naszej planecie pochodziła z lodowej komety, która kiedyś tam sobie pie**olnęła, ale nie da się tego jednoznacznie potwierdzić, ani podważyć... (Osobiście również nie twierdzę, że to bez sensu, ale nie jest to pewnik)
Ale idąc tym tokiem myślenia, to co? Skoro na np. Tytanie są jeziora metanu to od razu oznacza, że pie**olnęło w niego coś, co go tam przywlekło? (już pominę, że tam również jest woda) Albo gazy z jakich składa się "powierzchnia" np. Jowisza, to też se z kosmosu przyleciały? Nie, po prostu na etapie tworzenia się planety, były takie możliwości to akurat w taki sposób powstał i ma obecnie taką formę.

2021-10-26, 16:16
Lololoney napisał/a:

@KFCnigget
Jemu chodzi o teorię, wysnutą przez część naukowców jakoby woda na naszej planecie pochodziła z lodowej komety, która kiedyś tam sobie pie**olnęła, ale nie da się tego jednoznacznie potwierdzić, ani podważyć... (Osobiście również nie twierdzę, że to bez sensu, )
Ale idąc tym tokiem myślenia, to co? Skoro na np. Tytanie są jeziora metanu to od razu oznacza, że pie**olnęło w niego coś, co go tam przywlekło? (już pominę, że tam również jest woda) Albo gazy z jakich składa się "powierzchnia" np. Jowisza, to też se z kosmosu przyleciały? Nie, po prostu na etapie tworzenia się planety, były takie możliwości to akurat w taki sposób powstał i ma obecnie taką formę.



w sumie racja, zapomniałem o obiegu wody w przyrodzie, więc jakby coś takiego wleciało do naszej atmosfery to może i po jakimś czasie z tej kuli lawy by się coś takiego uformowało

ale to tylko kwestia wody, a co z resztą ekosystemu? tyle gatunków roślin itd. :kawa:

2021-10-28, 11:46
Zalecam wpisać w google rostwory do infuzji HES, NaCl, PWE. Szok

2021-10-28, 15:59
Sundown napisał/a:

B Rh- jakby ktoś potrzebował.



Gratulacje! Ja też.