Jasne, przekręty, jakie odpierdalają janusze-handlarzyny przechodzą ludzkie pojęcie. Ale zastanówmy się dlaczego tak się dzieje. Chęć zarobków przez te komisowe, chytre kurwy to oczywiście główny powód. Nie wierzcie NIGDY tym kurwom. Nigdy.
Ale takie cuda będą się działy, bo jest na nie ZAPOTRZEBOWANIE, kurwa! Pierdolone mietki z wichury i inne naiwne wieśniaki wierzą - są święcie przekonani - że ich 15 letni Passat 1.9 TDI sprowadzony z Holandii ma naprawdę 160 tysięcy kilometrów przebiegu! Niestety, kupujący wykazują się tu niesłychanym idiotyzmem, brakiem ufności i nie kwapią się, aby sprawdzić pojazd przy kupnie. Ale rozumiem, że gdy patrzą na najpiękniejsze auto świata - passata - to rozum spierdala do końcówki kutasa.
Inna sprawa, to regulacje prawne i egzekwowanie kar dla nieuczciwych januszy z giełdy. Nasza władza ustawodawcza woli się jednak zajmować jak dojebać zwykłym obywatelom niż jak ukrócić proceder spawania z trzech aut jednego, czy podrabianie dokumentacji lub przebijanie numeru nadwozia...
Pamiętajcie. Nigdy, ale to przenigdy nie kupujcie auta w komisie!
I tak pewnie zostanę zjechany jak zwykle, bo poruszyłem bardzo drażliwy temat, a prawda w oczy kole. Janusze zapierdolo mnie tera przez łoncze, bo przeciesz sprawdzenie pszebiegu, to jedyny sposób na ustalenie stanu technicznego pojazdu. Chuj wam w dupę łajzy, jesteście sami sobie winni kupując auto u handlarzyny, Przecież połowa polaków wierzy, że samochód jak zadbany był nie był. ale gdy ma 250 tysięcy najebane, to nadaje się tylko do utylizacji, ale wystarczy cofnąć licznik o 100 tysięcy i są gotowi od pyska sobie odjąć, żeby tylko jeździć passatem lub aszustko - synonimami bogactwa w Polsce.
PS. jak kupujecie auto to zaopatrzcie się w miernik lakieru i sprzęt do mierzenia kompresji w silniku. Przygotujcie sobie listę rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę. Zwróćcie uwagę na słabe punkty w tym modelu. Popytajcie na forach, weźcie ze sobą kogoś kto się zna i twardo negocjujcie.
PS2. Jeśli nadal myślicie, że pastuchy zza Odry na serio mają nalatane max po 180 tysięcy, to wejdźcie na autokopen.nl. I patrz teraz jeden z drugim na przykładzie pastucha B5 1.9 TDI - najbardziej rozchwytywanego w Polsce wozu. Najniższy przebieg dla tego auta w CAŁEJ HOLANDII to 229.869 km!! Jak przejedzie przez naszą granicę "odmłodnieje" o jakieś 90 tysięcy i pójdzie do mietka zafascynowanego tym najlepszym autem świata...