aszdziennik.pl/128377,parafianie-zniewazyli-ksiedza-z-wielkopolski-dal...
To nie pierwszy "wyczyn" w jego wykonaniu...
Dla niedowiarków
iturek.net/fakty/nadeslane/przykona-cena-drzwi-a-ofiarnosc-mieszkancow...
Ksiądz o postawie roszczeniowej... Źle wybrał zawód, mógł zostać alkoholikiem.
1220 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?"
Ojojoj ale sie rozpłakały ateistyczne pizdy z Aszdziennik....
I stad ból pizdy bo jak samemu brak odwagi to wymysla sie takie tematy.
Aszdziennik tego nie wymyślił.
Jak czytam komentarze takie jak @poligon6, naczelnego prowokatora, to jest mi po prostu smutno, że przez takie kurwy w tej zapiździałej Polszy jest jak jest - przez tą piwniczaną mentalność robaka i średniowieczne myślenie.
Jego zachowanie jest czymś na styl tych starych zgredów którzy bronili nie tak dawno w pewnej wiosce kleche, który molestował dziewczynki, z czego zwierzyły się swoim Matkom. Matki nagłośniły sprawę, a stare ścierwo przy kamerach i na zebraniach pod aresztem i sądem broniło go mówiąc, że to pomówienia, bo księciuniu taki dobry był, dzień dobry mówił, ładnie na kazaniu przemawiał. Z kolei dzieci i matki wytykali palcami i oczerniali, może i jeszcze do dziś to trwa o ile się jeszcze nie przeprowadziły. Pewnie gdyby temu @poligon6 dzieciaka jakiś proboszcz wyruchał, to nie miałby za złe i wmawiałby gówniakowi, że nic sie nie stało i tłumaczył, że księciuniu żyje w celibacie i musi znaleźć jakiś sposób żeby zaspokoić naturalny popęd, a dupa tylko poboli i przestanie.
Chorym aktem jest utrzymywać ten interes w tych czasach i takiego starego zgreda tylko za to, że czyta ludziom książkę sci-fi i podaje recepte jak mają żyć w swojej ograniczonej przez nakazy i zakazy strefie komfortu, żeby było 'dobrze' (dla kogo?) i żeby 'godnie' przeżyć życie. Czym jest wiara, jeśli nie prostym narzędziem manipulacyjnym i zwykłym biznesem? Gdyby nie ona to ktoś taki jak ksiądz pracowałby jak każdy inny, normalny, uczciwy człowiek, a gdyby chciał moralizować innych i bawić się w lifestyle coacha to postawiłby budynek za swoje i werbował chętnych którzy by mu za to płacili i w ten sposób utrzymywałby tą instytucje odprowadzając podatki. A nie z przymusu, że jak go nie będziesz słuchał i wierzył w jego pierdolenie które jest 'słowem bożym' to zdechniesz w męczarniach topiąc się w gorącym kotle ze smołą przez wieczność. Czego głupi może bać się bardziej niż takich gróźb, żeby być posłusznym? W tych czasach księża już się nawet z niczym nie kryją i wprost pokazują idiotom na czym to wszystko polega, wyciągając haracz siłą jak na mafie przystało, czego przykładem jest właśnie ten z artykułu.