18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:10
Uczyła mama, uczył tata, pani w przedszkolu i w szkole także: "Przechodź na pasach" lub "w miejscach do tego wyznaczonych":



ukryta treść
Rosja. A tak swoją drogą, aby nawrzucać troszkę kierowcy - skurwysyn jechał ponad 70km/h na 40stce...Dziecka w stanie ciężkim, wypadek z wczoraj. Informacje z opisu filmu na ochevidets.
Zgłoś
Avatar
P................� 2015-07-27, 20:25 23
Cały_Internet napisał/a:



Przeglądam sadola dla takich właśnie komentarzy!!!
Zgłoś
Avatar
Ashtarx 2015-07-27, 20:32 5
O co chodzi przeciez przyspieszyl i idealnie wymierzyl w wózek.
Zgłoś
Avatar
potencjalnymorderca 2015-07-27, 20:44 37
Ej, ciśniecie, że gość pojechał o 30km/h więcej na ograniczeniu do... 40? No kurwa czy ktoś z was kiedyś prowadził samochód? Spójrzcie co to za droga to normalne, że jechał szybciej pewnie nie jedna osoba tak robi wina tutaj jest tylko i wyłącznie zjebanych rodziców, którzy z wózkiem wpierdalają się na ulice jak święte krowy tam gdzie nie powinno ich być. Prawnie oczywiście wina kierowcy, ale każdy kto jeździ dobrze wie jak kretyńskie potrafią być ograniczenia (tak jak na filmiku). Idealna nawierzchnia, dwupasmówka jednokierunkowa i ograniczenie do 40, no dajcie spokój. Ja tam w każdym razie trzymam stronę kierowcy choć rzeczywiście nie hamował a uciekał na drugi pas i wcisnął pedał dopiero tam, ale skąd miał wiedzieć, że z wózkiem będą chcieli przebiec dalej? Pewnie pomyślał, że się zatrzyma, ew. cofnie. Czasami ciężko jest w porę ocenić odpowiednio sytuacje na drodze i choć to sadol i Cały_Internet ma u mnie piwko ( ) to i tak nie życzę żadnemu kierowcy takiej sytuacji... nigdy.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
no chyba, że w wózku znajduje się jakiś mały kebab, albo inne gówno
Zgłoś
Avatar
Samudaripen 2015-07-27, 20:46 5
Niech ten wypadek zamknie ryja wszystkim fanom Froga i kierowcom frogopodobnym. Widok bezbronnego i niewinnego niczemu dziecka odbijającego się od chodnika boli choćby nie wiem jakim sadolem by się nie było.

P.S
Jaka muza w głośnikach taki mózg.. mógł spokojnie wyhamować, ale chyba otumaniony tym gównem stwierdził, że przyspieszenie i próba ominięcia to świetny pomysł Mam nadzieje, że dziewczynka przeżyje i nie będzie miała urazów do końca życia
Zgłoś
Avatar
lemo1029 2015-07-27, 20:54 15
Co wy do kurwy ciśniecie po kierowcy? Przekroczył? Przekroczył. Skąd mógł się spodziewać że na skrzyżowaniu jakiś niedojeb mózgowy wpieprzy się wózkiem pod koła. Jeszcze uciekał w prawo a ten dalej biegnie. Co supermana chciał zrobić? Wina pieszego, za to jak dziecko przeżyje odebrałbym rodzicom i basta! A kierowcy współczuje, bo pójdzie siedzieć za debilizm.
Zgłoś
Avatar
m................t 2015-07-27, 21:00 3
Up w tym wózku były dwa bachory

Nie wiem jak tam u ruskich jest, ale u nas, gdy pieszy jest na tej jezdni to powinno mu się ustąpić, a nie centralnie kilkadziesiąt metrów przed nim przyśpieszać do 70. I choć sam nie dzierżę tumanów, którym trudno przenieść dupę kilka metrów dalej, to tu ewidentnie wina kierowcy, bo już z ok. 50m widział tych ludzi tam, a i tak dalej przyśpieszał, hamować to zaczął dopiero przed zderzeniem
Zgłoś
Avatar
popek11111 2015-07-27, 21:13
winny zawinił? zawinił. po chuj winnego szukac...
Zgłoś
Avatar
UkrytaPodNickiem 2015-07-27, 21:14 3
Bezmózgie skurwysyny. I ten z dzieckiem i ten za kierownicą.
Zgłoś
Avatar
pve11 2015-07-27, 21:19 2
Płaczecie, że ograniczenie niepotrzebnie, a tu przykład że jednak potrzebne. Tutaj akurat się rodzice nie popisali, ale w takim miejscu zawsze może wybiec dziecko na jezdnię i wtedy ponarzekajcie że ładna droga to zapierdalanie powinno być dozwolone tak do 100km/h.

Co najlepsze to ten debil nawet nie zaczął hamować, prędkość rosła cały czas.
Zgłoś
Avatar
Lysack 2015-07-27, 21:24 17
mataertest -> masz w ogóle prawo jazdy? bo chyba wydaje Ci się, że kierowca non stop patrzy przed siebie i wyszukuje pieszych gdzieś pomiędzy drzewami, czy mu aby nie wyskoczą na jezdnię.

Każdy normalny kierowca czasem patrzy w lusterka, zwłaszcza jak przymierza się do zmiany pasa. Każdy czasem spojrzy na radio, na pasażera obok, na laskę idącą poboczem...

Z tego co widzę, to ograniczenie do 40km/h w tym miejscu jest głównie ze względu na obiekt po prawej stronie - wygląda mi to na jakiś cmentarz i chyba jakiś pomnik tuż za nim, gdzie przy okazji świąt i obchodów można spodziewać się zwiększonego ruchu pieszych.

W momencie wypadku, jak widać stoją tam dwa samochody, z których jeden zapewne należy do odważnej rodzinki. Bo ciężko było zaparkować po drugiej stronie (albo parking był płatny), więc lepiej się przebijać z wózkiem przez 4 pasy...

Mogę się założyć, że gdyby nie ten obiekt po prawej, to mimo terenu zabudowanego dopuszczalna prędkość byłaby podniesiona do 70km/h - tak jest choćby w Łodzi na Włókniarzy czy Śmigłego Rydza. Poza terenem zabudowanym na takiej drodze dopuszczalna prędkość wynosi 100km/h (dwa pasy w jednym kierunku oddzielone pasem zieleni.

Owszem, kierowca popełnił dwa znaczące błędy (za późno rozpoczynając hamowanie oraz przekraczając prędkość), jednak wina leży po stronie pieszego, bo to przede wszystkim on nie zachował należytej ostrożności wbijając na jezdnię. A powinien uważać tym bardziej, że szedł z wózkiem.
Zawsze mnie rozpierdalają "młode matki", które zatrzymują się przed pasami na czerwonym świetle dla pieszych tak, że wózek wystaje im na ulicę. Zero wyobraźni przestrzennej, bo nie wiem jak to inaczej nazwać.

Sam nigdy nie byłem nawet bliski potrącenia, bo zawsze przechodząc przez ulicę, staram się to zrobić tak, żeby kierowcy nie musieli hamować. Jeśli nie jest to możliwe, to przez cały czas obserwuję auto czy kierowca mnie widzi i czy zdąży wytracić prędkość. Będąc pieszym, którego nie chroni tona blachy, zawsze powinno się brać pod uwagę to, że kierowca może się zagapić, spanikować, czy może mu nawalić auto (wystarczą skorodowane przewody hamulcowe, które pękną przy nagłym depnięciu hamulca do oporu).
Zgłoś
Avatar
potencjalnymorderca 2015-07-27, 21:28 3
pve11 napisał/a:

Płaczecie, że ograniczenie niepotrzebnie, a tu przykład że jednak potrzebne. Tutaj akurat się rodzice nie popisali, ale w takim miejscu zawsze może wybiec dziecko na jezdnię i wtedy ponarzekajcie że ładna droga to zapierdalanie powinno być dozwolone tak do 100km/h.



Idąc tokiem twojego rozumowania na każdej drodze powinniśmy mieć wpieprzone ciężkie ograniczenia bo przecież wszędzie ktoś może się znaleźć i wyskoczyć. Akurat tutaj się stało więc mówisz 'a jednak potrzebne'. Zamiast tego ograniczenia na takiej drodze wystarczyło domalować dodatkowe przejście dla pieszych skoro jest to miejsce, w którym ludzie często przechodzą (wiele jest takich, a pasów często nie ma, kolejne daleko). Wtedy nic by się nie stało bo jak widać na początku filmiku mimo, że kierowca miał trochę ciężką stopę i deptał gazu to przed przejściem dla pieszych wyhamował prawie, że do zera (co się rzadko zdarza).
Zgłoś
Avatar
lemo1029 2015-07-27, 21:32 6
Lysack napisał/a:

mataertest -> masz w ogóle prawo jazdy? bo chyba wydaje Ci się, że kierowca non stop patrzy przed siebie i wyszukuje pieszych gdzieś pomiędzy drzewami, czy mu aby nie wyskoczą na jezdnię.

Każdy normalny kierowca czasem patrzy w lusterka, zwłaszcza jak przymierza się do zmiany pasa. Każdy czasem spojrzy na radio, na pasażera obok, na laskę idącą poboczem...

Z tego co widzę, to ograniczenie do 40km/h w tym miejscu jest głównie ze względu na obiekt po prawej stronie - wygląda mi to na jakiś cmentarz i chyba jakiś pomnik tuż za nim, gdzie przy okazji świąt i obchodów można spodziewać się zwiększonego ruchu pieszych.

W momencie wypadku, jak widać stoją tam dwa samochody, z których jeden zapewne należy do odważnej rodzinki. Bo ciężko było zaparkować po drugiej stronie (albo parking był płatny), więc lepiej się przebijać z wózkiem przez 4 pasy...

Mogę się założyć, że gdyby nie ten obiekt po prawej, to mimo terenu zabudowanego dopuszczalna prędkość byłaby podniesiona do 70km/h - tak jest choćby w Łodzi na Włókniarzy czy Śmigłego Rydza. Poza terenem zabudowanym na takiej drodze dopuszczalna prędkość wynosi 100km/h (dwa pasy w jednym kierunku oddzielone pasem zieleni.

Owszem, kierowca popełnił dwa znaczące błędy (za późno rozpoczynając hamowanie oraz przekraczając prędkość), jednak wina leży po stronie pieszego, bo to przede wszystkim on nie zachował należytej ostrożności wbijając na jezdnię. A powinien uważać tym bardziej, że szedł z wózkiem.
Zawsze mnie rozpierdalają "młode matki", które zatrzymują się przed pasami na czerwonym świetle dla pieszych tak, że wózek wystaje im na ulicę. Zero wyobraźni przestrzennej, bo nie wiem jak to inaczej nazwać.

Sam nigdy nie byłem nawet bliski potrącenia, bo zawsze przechodząc przez ulicę, staram się to zrobić tak, żeby kierowcy nie musieli hamować. Jeśli nie jest to możliwe, to przez cały czas obserwuję auto czy kierowca mnie widzi i czy zdąży wytracić prędkość. Będąc pieszym, którego nie chroni tona blachy, zawsze powinno się brać pod uwagę to, że kierowca może się zagapić, spanikować, czy może mu nawalić auto (wystarczą skorodowane przewody hamulcowe, które pękną przy nagłym depnięciu hamulca do oporu).



Uprzedziłeś mnie, bo miałem mu napisać to samo ale dosadniej. Poza tym, typowy kierowca reaguje z opóźnieniem ok 2s. Potem hamowanie. A ta się wpierdala zamiast się zatrzymać. Tak poza tym nie chciało się ruszyć dupy na przejście to teraz będzie płakać za dzieckiem. Szkoda mi go, że został potrącone przez rodzica debila.

pve11 napisał/a:

Płaczecie, że ograniczenie niepotrzebnie, a tu przykład że jednak potrzebne. Tutaj akurat się rodzice nie popisali, ale w takim miejscu zawsze może wybiec dziecko na jezdnię i wtedy ponarzekajcie że ładna droga to zapierdalanie powinno być dozwolone tak do 100km/h.

Co najlepsze to ten debil nawet nie zaczął hamować, prędkość rosła cały czas.



Nie parz dokładnie na prędkość gps bo na skacze i nie jest adekwatna do prędkości auta. Jak jeździsz z gps wskazującym prędkość powinieneś o tym wiedzieć.
Zgłoś
Avatar
manfred2539 2015-07-27, 21:32
mógł jebać w krawężnik uratował by dzieci a niedojebani rodzice zapłacili by za ewentualne uszkodzenia auta
Zgłoś
Avatar
potencjalnymorderca 2015-07-27, 21:38 4
@up: niestety za kółkiem w czasie takich sytuacji wygląda to trochę inaczej niż na filmiku.
Zgłoś
Avatar
lemo1029 2015-07-27, 21:44 3
manfred2539 napisał/a:

mógł jebać w krawężnik uratował by dzieci a niedojebani rodzice zapłacili by za ewentualne uszkodzenia auta



Obyś nie był w podobnej sytuacji, ja byłem i ledwo uniknąłem wypadku. Dlatego jestem taki cięty na pieszych i ich debilizm i przekonanie że są niezniszczalni.
Jak wyżej napisano, od strony kierowcy to całkiem inaczej wygląda.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie