Spotykam kumpla i jego dziunię i taki fragment naszej rozmowy:
" [...]Pamiętam taki stary klub. Tańce, piwko, zabawa no po prostu full wypas no mówię ci stary. Jednak ten klub już nie istnieje od wielu lat a szkoda poznałem tam swoją wielką miłość..."(jego laska patrzy na niego maślanymi oczami, prawie łzy ze szczęścia) po czym ziomek dodaje"...ciebie kochanie tam też poznałem"
Szukałem ale chuja znalazłem, za dużo tego. Jak ktoś rozpozna duplikat wyjebcie ale na obronę dodam: nie było bo własne.
" [...]Pamiętam taki stary klub. Tańce, piwko, zabawa no po prostu full wypas no mówię ci stary. Jednak ten klub już nie istnieje od wielu lat a szkoda poznałem tam swoją wielką miłość..."(jego laska patrzy na niego maślanymi oczami, prawie łzy ze szczęścia) po czym ziomek dodaje"...ciebie kochanie tam też poznałem"
Szukałem ale chuja znalazłem, za dużo tego. Jak ktoś rozpozna duplikat wyjebcie ale na obronę dodam: nie było bo własne.