Siedzi grupa kolegów w barze i piją piwo, ale jeden siedzi smutny, popija i nic się nie odzywa.
- Coś taki przybity? - pytają kumple.
- Bo się dowiedziałem, że moja żona ma AIDS.
Zapada cisza, a po dłuższej chwili dodaje:
- Panowie, ja żartowałem a wy tak pobladliście...
- Coś taki przybity? - pytają kumple.
- Bo się dowiedziałem, że moja żona ma AIDS.
Zapada cisza, a po dłuższej chwili dodaje:
- Panowie, ja żartowałem a wy tak pobladliście...