Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
trzeba przyznać, że ogarnięty, bo ciapaty to zwykle z bańki
to chyba jest szyba refleksyjna, koń zobaczył swoje odbicie i przywalił
trzeba przyznać, że ogarnięty, bo ciapaty to zwykle z bańki
Czyli jebnięty, koń też.
- Barman, małe jasne proszę.
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł. Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne... zawsze jasne pił...
To ten koń z tego kawału, który wchodzi do baru i siada na jednym z wysokich stołków i mówi:
- Barman, małe jasne proszę.
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł. Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne... zawsze jasne pił...
Przeczytaj to sobie tak długo, aż zrozumiesz, że to, co napisałeś, nie ma sensu (tak, nie jest zabawne).
W żadnym momencie.
To ten koń z tego kawału, który wchodzi do baru i siada na jednym z wysokich stołków i mówi:
- Barman, małe jasne proszę.
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł. Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne... zawsze jasne pił...
Po chuj dwa razy jasne piwo?
A ten kawał brzmiał inaczej.
Podczas picia piwa barman mówi do konia:
- Sorki, ale nigdy nie widziałem, żeby w moim barze koń zamawiał piwo.
Na to koń:
- I nic dziwnego. Z takimi cenami?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów