@up masz 25 lat a piszesz jakbyś żył w tamtych czasach. Dziadek, miał przyjemność, żyć jeszcze w czasach gdzie przesłuchiwało się metodą wbijania szpilek pod, paznokcie, pałowanie do nieprzytomności itp. A za spiskowanie przeciw komunizmowi groziła od razu kula w łeb.
Kolega, który założył temat ma na myśli czasy późniejszego komunizmu, którzy pamiętają tylko nasi starzy. A ten niewiele, różni się od dziś. W sumie jest tak samo tyle, że na odwrót bo nie ma pieniędzy w sklepach a jest towar. Nie ma też pracy, a wtedy praca była przymusowa bo skoro miałeś pieniądze a nie pracowałeś to znaczy, że kradłeś, albo masz dolary. Także nie narzekaj bo nie jest aż tak źle. Możesz w każdej chwili wyjechać na zachód i żyć lepiej czego nie mogłeś zrobić zza komuny. Możesz kupić już auto za zaledwie 300 zł, zza komuny musiałeś mieć talon na samochód ( musiałeś być szychą ), albo kupić na giełdzie gdzie przekraczał wartość nowego.
A co do mieszkań, to i tak łatwiej jest dostać dziś mieszkanie niż zza komuny. Zza komuny na mieszkanie czekało się kilka lat. Dziś masz pieniądze to masz mieszkanie. Dawniej: masz znajomości - masz mieszkanie.
Nie jestem jakimś fanatykiem UE czy obecnego systemu. Czy było lepiej czy gorzej, a czy jest tak samo? Nie powiem, bo nie miałem okazji żyć w czasach tego późniejszego komunizmu, a jeśli chodzi o dzisiejsze czasy to uważam, że jak ludzie nie pójdą z siekierami na wiejską to będziemy tak dziadować w nieskończoność.
I nie "Kura nie ptica..." Tylko "Kurica nie ptica..."