Nie opieprzają się - zabijanie spowalnia taśmę produkcyjną, więc słodkie kurczaczki na żywca wpadają do młynka mięsnego.
421
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
33 minuty temu
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
A to się da jeść? Takie zmielone śwństwo wraz z dziobami mózgami i łapkami?
Huuhuuu... no nie ładnie 
nie jestem jakiś bardzo zwierzo obronny, ale myślę że powinni je wcześniej jakoś pozbawić chociaż przytomności...
nie jestem jakiś bardzo zwierzo obronny, ale myślę że powinni je wcześniej jakoś pozbawić chociaż przytomności...
Trochę nie rozumiem niektórych komentarzy ;p , tu wykluwają się kurczaki niosek , tak więc samice idą do chowu , a samce no cóż do młynka i na mączkę która będzie potem dodawana do pasz (być może nawet dla tych niosek) , dlaczego kogutów się nie hoduje i nie ubija jak juz będą miały te 3 kg ? . a no bo taki kogut ras nieśnych rósł by 2-3 razy wolniej niż brojler i to się zwyczajnie nie opłaca....
Piórka - kolagen, mózg - samo białko, kości - dużo wapnia.
Pełnowartościowy posiłek - jakiś problem?
Pełnowartościowy posiłek - jakiś problem?
Wiecie dlaczego nie sa mielone wszystkie kurczacki ? To jest sortownia drobiu, ze tak powiem samice sa segregowane od samcow , dlaczego ? Prosta sprawa, samce nie znosza jajek , jak widac na filmiku tylko niektore wpadaja do mlynka, sa to samce. I nie trafiaja one do pasztetow , mielonek czy inego tego typu rzeczy tylko do kanalu. A samice trafiaja na farmy znosza jajka a pozniej same trafiaja na nasze talerze.
2x up
no shit shelrock? nie uwierzysz ale nie ty jeden masz głośniki
no shit shelrock? nie uwierzysz ale nie ty jeden masz głośniki
Life taste great 
Ale tam musi smierdzieć.
kurwa... Wiosna idzie pełną parą. Patrzeć jak zieloni się przyjebią o młode rzodkiewki 
Nie jestem obrońcą zwierząt, bo wpieprzam mięcho jak leci. Wydaje mi się jednak, że taki cykl produkcyjny to prawdziwe skurwy...
A zawsze się zastanwiałem czemu w pasztecie czuje takie drobne ziarenka piasku, które szurały mi o zęby, były to nieodkładnie zmielone kości.
Nie widzę nic złego w mieleniu żywcem, kurczaki giną w ułamku sekundy więc po co zabijać je wcześniej? Wygląda drastycznie, fakt, ale nikt przecież nie każe oglądać. Jedyne co mi się nie podoba, to co się dzieje później z tą mielonką, byłoby fajnie myśleć, że ląduje ona tylko w tych najtańszych parówkach i pasztetach.