Nie opieprzają się - zabijanie spowalnia taśmę produkcyjną, więc słodkie kurczaczki na żywca wpadają do młynka mięsnego.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:19
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Popatrzcie: ciplak i tak idzie na żarcie w wielkiej skali. Prawdopodobnie przetworzenie go w bardziej "humanitarny" sposób wiązałoby się z wydłużeniem procesu produkcyjnego, co z kolei może się wiązać ze zwiększeniem zużycia energii, w konsekwencji z większą emisją gazów cieplarnianych. Być może dłuższy proces produkcyjny przełożyłoby się na jego istotnie dłuższe "cierpienie"?
Kolejny eko - argument. Jest nas na świecie 7 miliardów. Opanowaliśmy planetę w stopniu dominującym nad innymi gatunkami. Ponosimy tego konsekwencje takie, że niektóre jednostki płaczą z powodu zgniatanych kurczaków w tempie 29 piskląt na sekundę. Jak bardzo taki proces jest odległy od rozrywania skóry ofiary przez jakiegoś geparda? Czy taka antylopa cierpi mniej, krócej? Nie wydaje mi się. Oczywiście to jest natura, to jest inaczej... Taa jasne. Już w interesie korporacji jest, by jak najmniej mięsa się marnowało. A czikensów się nie kupuje po to, by uszczelniać nimi kanalizację (chociaż... może?).
Z każdym światopoglądem można przegiąć, a w eko o fanatyzm nie trudno. Tak, lubię przyrodę, staram się dbać o środowisko. Wszystko we własnym zakresie i dla spokoju własnego sumienia. Próbuję podchodzić do sprawy racjonalnie i nie napinać się. Przynajmniej mogę spać spokojnie. Bo wiem, że świata bym nie zmienił, gdyby jakoś mi tam zależało, nawet gdybym miał pół miliona podpisów pod petycją. Np gdyby kura domowa była gatunkiem zagrożonym...
A tego gówna nie jem, bo mi nie smakuje.
Kolejny eko - argument. Jest nas na świecie 7 miliardów. Opanowaliśmy planetę w stopniu dominującym nad innymi gatunkami. Ponosimy tego konsekwencje takie, że niektóre jednostki płaczą z powodu zgniatanych kurczaków w tempie 29 piskląt na sekundę. Jak bardzo taki proces jest odległy od rozrywania skóry ofiary przez jakiegoś geparda? Czy taka antylopa cierpi mniej, krócej? Nie wydaje mi się. Oczywiście to jest natura, to jest inaczej... Taa jasne. Już w interesie korporacji jest, by jak najmniej mięsa się marnowało. A czikensów się nie kupuje po to, by uszczelniać nimi kanalizację (chociaż... może?).
Z każdym światopoglądem można przegiąć, a w eko o fanatyzm nie trudno. Tak, lubię przyrodę, staram się dbać o środowisko. Wszystko we własnym zakresie i dla spokoju własnego sumienia. Próbuję podchodzić do sprawy racjonalnie i nie napinać się. Przynajmniej mogę spać spokojnie. Bo wiem, że świata bym nie zmienił, gdyby jakoś mi tam zależało, nawet gdybym miał pół miliona podpisów pod petycją. Np gdyby kura domowa była gatunkiem zagrożonym...
A tego gówna nie jem, bo mi nie smakuje.
W sumie fajny filmik, ale wkurwili mnie na końcu tym namawianiem na "szlachetną" kurwa dietę
A co niby mieli by z nimi robić?? Łby kręcić po kolei przed zmieleniem ?? wtedy było by inaczej ?? Każde zwierzę które trafia na przerób musi zginąć tak czy w inny sposób. I nie obrzydzi mi to jedzenia kurczaków
CrazyChocolate napisał/a:
Jeżeli jest to uważane za humanitarne to spoko. Tylko mam pytanko potem ktoś kupuje takie"nóżki z kurczaka" w KFC i co? wpierdziela same kości,pióra,flaczki....Yummy
i chuj Ci do tego co ktoś je?
Jak ja ich nie zjem, to zje je ktoś inny mający wyjebane. Przynajmniej Żydzi zadowoleni bo mają koszerne żarcie.
up dokładnie tak zwykła reklama próbująca wmówić idiotą że tak robią np hamburgery fake
I tak ciemnej masie nie dogodzisz. Z jednej strony będzie im przeszkadzać jak robi się żarcie, a z drugiej ...
Czytałem artykuł o technologii, która w przyszłości może pozwolić hodować mięso w "probówce". Rzecz polega na tym samym co namnażanie komórek skóry na przeszczep. Na skalę przemysłową takie coś byłoby zajebiste humanitarne, ekonomiczne, ale na razie technologia jest w powijakach. Ale oczywiście polaczki znawcy i ciemnota jak zwykle wiedzą lepiej i połowa komentarzy była w stylu "chemia, trucizna, nietkne tego". Kurwa co ja pisze. pozdro
Czytałem artykuł o technologii, która w przyszłości może pozwolić hodować mięso w "probówce". Rzecz polega na tym samym co namnażanie komórek skóry na przeszczep. Na skalę przemysłową takie coś byłoby zajebiste humanitarne, ekonomiczne, ale na razie technologia jest w powijakach. Ale oczywiście polaczki znawcy i ciemnota jak zwykle wiedzą lepiej i połowa komentarzy była w stylu "chemia, trucizna, nietkne tego". Kurwa co ja pisze. pozdro
Najbardziej mnie bawi to, że na filmach sci-fi często pojawia się motyw, że "źli okrutni i podli" kosmici/roboty/inny szit robi to samo z ludźmi i to jest mega szok i w ogóle. A kurczakami się nikt nie przejmuje.
Idź w piźiac! a miałem taką zajebistą kanapeczkę z pasztecikiem podlaskim, ogóreczkiem i ostrym sosem
no i sie wpierdolił ten niedokluty kogut !
no i sie wpierdolił ten niedokluty kogut !
Ja oglądałem kiedyś program właśnie o 'kurczaczkach' i tam podrzynali im gardła pila (hurtowo na podajniku tym co za głowę trzyma)
A ja wam powiem tak. Nie będę oglądał tego filmiku, bo nie chce sobie obrzydzić pasztetów itp. Wiem, że to wszystko jest robione z chuj wie czego, ale w sumie - dopóki tego nie widzę to mam w dupie. Tak samo gówno mnie obchodzi jak cierpią kurczęta w KFC, no kurwa, przecież hodowane są po to, żeby umrzeć i wylądować w głębokim tłuszczu, więc co to im za różnica czy umrą smutne czy wesołe Ludzie mówią, że "kurczęta hodowane, nawet nie zaznają wolności" i dobrze, jakby zaznały, to by chciały na dworzu siedzieć, dopóki nie widziały dworu - pasuje im tak jak jest.
ej... nie zauważyliście, że te jadące to miksera są już praktycznie nieruchawe w porównaniu do tych jeszcze przebieranych? jakieś takie ostatnie podrygi tylko wykonują, jakby już zostały wstępnie unicestwione. No ale tego sałatobójcy robiący film już 'nie zauważyli'.
Skurwiali bandyci. Przez takich się wszystkiego odechciewa ;/
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów