Władze Lipna (województwo kujawsko-pomorskie) na miejsce kwarantanny zbiorowej wyznaczyło budynek na cmentarzu komunalnym. Jak tłumaczy burmistrz, "nie jest to hotel czterogwiazdkowy", ale spełnia warunki. Z decyzją nie zgadza się część radnych. - Jak można ludzi za życia umieszczać na cmentarzu? To nie jest miłe patrzeć na nagrobki, patrzeć na pogrzeby - mówi jedna z nich.
Przy cmentarzu komunalnym w Lipnie jest chłodnia i cmentarna kaplica. Do tego samego budynku, decyzją władz miasta, mieszkańcy będą kierowani na kwarantannę. Burmistrz Lipna Paweł Banasik poruszył ten temat na sesji Rady Miejskiej.
- Tam są pomieszczenia socjalne. Ja wiem, że to nie jest hotel czterogwiazdkowy, ale kwarantanna to jest coś, na co możemy się nie zgadzać, ale jesteśmy zmuszeni do tego, żeby się jej poddać. I tutaj nie szukajmy luksusów - mówił burmistrz.
Dodał, że chociaż lokalizacja budzi skrajne emocje, to są tam pomieszczenia, które spełniają warunki do kwarantanny.
Przy cmentarzu komunalnym w Lipnie jest chłodnia i cmentarna kaplica. Do tego samego budynku, decyzją władz miasta, mieszkańcy będą kierowani na kwarantannę. Burmistrz Lipna Paweł Banasik poruszył ten temat na sesji Rady Miejskiej.
- Tam są pomieszczenia socjalne. Ja wiem, że to nie jest hotel czterogwiazdkowy, ale kwarantanna to jest coś, na co możemy się nie zgadzać, ale jesteśmy zmuszeni do tego, żeby się jej poddać. I tutaj nie szukajmy luksusów - mówił burmistrz.
Dodał, że chociaż lokalizacja budzi skrajne emocje, to są tam pomieszczenia, które spełniają warunki do kwarantanny.