📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:50
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 16:26
W Indiach, to by 5 godzin wiadra szukali, nie mówiąc już o źródle wody.
Szybciej by to ogarnął jak by na warsztacie była gaśnica przewoźna min 25kg, ale wiadomo to kosztuje około 1500zł nie każdego Plesesa sta.
ByGryzzli napisał/a:
Szybciej by to ogarnął jak by na warsztacie była gaśnica przewoźna min 25kg, ale wiadomo to kosztuje około 1500zł nie każdego Plesesa sta.
Myjką poszło całkiem fajnie!
Anal_Intruder_69 napisał/a:
W Indiach, to by 5 godzin wiadra szukali, nie mówiąc już o źródle wody.
W Indyjach to by biegnący poślizgnął się na gównie wbiegając do kanciapy gdzie kałonałta osiągałby pierwszą prędkość komiczną po wystrzeleniu opony pod dupą. A na konec weszłaby krowa i rozjebała wszystko
Sef nie ksycy
bercisko napisał/a:
W Indyjach to by biegnący poślizgnął się na gównie wbiegając do kanciapy gdzie kałonałta osiągałby pierwszą prędkość komiczną po wystrzeleniu opony pod dupą. A na konec weszłaby krowa i rozjebała wszystko
Musisz być duszą towarzystwa...
Jak dla mnie nie ładował tylko jedno od drugiego chciał odpalić i bieguny zamienił. Tuleni aż tyle ale napewno jest tu ekspert od prostowników.
Co poszło nie tak, to pewnie sam wie najlepiej... Ale co by nie powiedzieć, ratował jak mógł! I sprawnie mu to wyszło! 🙂
Pozytywnie mnie zaskoczył. Po tym początkowym patrzeniu się i grzebaniu w dupie myślałem że po prostu uciekł i spalą się oba xD