Młody niedźwiedź brunatny po spożyciu zbyt dużej ilości miodu
Miód rododendronowy, nazywany także "miodem szaleńców" jest znany jako potężny środek halucynogenny i „narkotyk rekreacyjny”.
W Turcji postrzegany jest za silny afrodyzjak i lekarstwo na bezpłodność. Jest od dawna szeroko wykorzystywany w medycynie niekonwencjonalnej i ludowej do leczenia wielu chorób, takich jak nadciśnienie, cukrzyca czy dolegliwości żołądkowe.
Jego działanie nie jest jednak potwierdzone badaniami.
"Miód szaleńców" jest odurzający już w małych ilościach – powoduje mrowienie, zawroty głowy i uczucie odprężenia, a w większych dawkach – halucynacje.
Za wszystkie te właściwości miodu rododendronowego odpowiedzialna jest substancja o nazwie grajanotoksyna obecna w niektórych podgatunkach różanecznika. Z tego powodu kwiaty rododendronów są trujące dla niektórych gatunków zwierząt i dla ludzi. “Moc” miodu zależy natomiast od pory roku, w której był zebrany – wystarczy mniej niż łyżeczka miodu zebranego latem, żeby dotkliwie poczuć jego działanie.
Miód rododendronowy, nazywany także "miodem szaleńców" jest znany jako potężny środek halucynogenny i „narkotyk rekreacyjny”.
W Turcji postrzegany jest za silny afrodyzjak i lekarstwo na bezpłodność. Jest od dawna szeroko wykorzystywany w medycynie niekonwencjonalnej i ludowej do leczenia wielu chorób, takich jak nadciśnienie, cukrzyca czy dolegliwości żołądkowe.
Jego działanie nie jest jednak potwierdzone badaniami.
"Miód szaleńców" jest odurzający już w małych ilościach – powoduje mrowienie, zawroty głowy i uczucie odprężenia, a w większych dawkach – halucynacje.
Za wszystkie te właściwości miodu rododendronowego odpowiedzialna jest substancja o nazwie grajanotoksyna obecna w niektórych podgatunkach różanecznika. Z tego powodu kwiaty rododendronów są trujące dla niektórych gatunków zwierząt i dla ludzi. “Moc” miodu zależy natomiast od pory roku, w której był zebrany – wystarczy mniej niż łyżeczka miodu zebranego latem, żeby dotkliwie poczuć jego działanie.