📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
31 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
No nie wiem , nie wszystkich u wszystkich ludzi kości są 'białe'
po za tym , wewnątrz zęba? o.0
po za tym , wewnątrz zęba? o.0
szkoda ze bez dźwięku...
Słabo mi się robi na samą myśl. Nie chwaląc się 2 razy "zszedłem" u dentysty. :[
przechodziłem leczenie kanałowe, język rzeczywiście wpada tak głęboko że ja pierdzielę, a specjalnie nie śmierdzi, bo za każdym razem u dentysty Ci
-wyrywają wypełnienie
-czyszczą wodą / wacikiem / szpikulcem
-zakładają wypełnienie
... ząb oczywiście po 4 latach walki został wyrwany, jego mać
-wyrywają wypełnienie
-czyszczą wodą / wacikiem / szpikulcem
-zakładają wypełnienie
... ząb oczywiście po 4 latach walki został wyrwany, jego mać
mesiash napisał/a:
bo to jest typowe dla dentystów, ząb od razu kwalifikował się do wyrwania ale dentysta Ci tego nie powie. Woli namówić Cię na leczenie bo będzie miał kasę z zabiegów. Osobiście to słyszałem od stomatologa. Najlepiej dbać o zęby żeby tam nie chodzić a jak już to nie pierdolić się tylko rwać i najwyżej wstawić nowego. Przelicz kasę jaką wydałeś na leczenie (a i tak go wyrwałeś) a ile wstawienie nowego...
... ząb oczywiście po 4 latach walki został wyrwany, jego mać
a teraz wyobrażamy sobie że na fotelu siedzimy my i nie mamy znieczulenia
na harda go!!
na harda go!!
Ahh.! Już mnie ząb boli a tym bardziej, że mi się dziurka już robi >(
jestem przed kanałówką... dzieki kurwa:/
speedbuster napisał/a:
a teraz wyobrażamy sobie że na fotelu siedzimy my i nie mamy znieczulenia
to nie jest wcale takie straszne, ja nigdy nie biorę znieczulenia u dentysty, a kanałowe też miałam
evel_ napisał/a:
to nie jest wcale takie straszne, ja nigdy nie biorę znieczulenia u dentysty, a kanałowe też miałam
Jako że mieszkam na wsi u mnie to bywało normalne.
Leczenie kanałowe dla dzieciaka w wieku ~13 lat nie było niczym dziwnym jeśli przywiązało się ręce do fotela.
Heh, to był jeden z tych momentów gdy chciało się już zemdleć z bólu.
Od dzisiaj bede myl zeby.