Nie zdziwiłbym się gdyby Bear Grylls się nagle tam pojawił i zaczął opowiadać "Miałem podobną sytuację kiedy wspinałem się na Everest(...)".

Nie zdziwiłbym się gdyby Bear Grylls się nagle tam pojawił i zaczął opowiadać "Miałem podobną sytuację kiedy wspinałem się na Everest(...)".

Szympansy ewoluują i kręcą już filmiki komórką i jeżdżą na nartach.

Co za śmiech

A była taka szansa na harda

@~Velture

Bear Grylls nie ukrywa i często komentuje sposób tworzenia jego serii. Nie ukrywa, że był tylko rezerwowym w SASie. Gość je robaki, skacze z wysokości, poluje na miód i na mount everest wszedł, a co zwiedził to jego. Oglądając go przez całe życie, nauczyłem się wielu ciekawostek, którymi mogę zaświecić jeśli kiedyś będę na wycieczce. Taki brytyjski Makłowicz. Miał pomysł, zrealizował go, był sukces, niech ma.

@~Velture Oglądając go przez całe życie, nauczyłem się wielu ciekawostek, którymi mogę zaświecić jeśli kiedyś będę na wycieczce. Taki brytyjski Makłowicz. Miał pomysł, zrealizował go, był sukces, niech ma.

Całe życie powiadasz.... Synek, musisz nadrobić autorytety, to jest telewizja tylko.... Szklany ekran ułudy.

Miał ch*j szczęście

Całe życie powiadasz.... Synek, musisz nadrobić autorytety, to jest telewizja tylko.... Szklany ekran ułudy.

Tatek, czytaj ze zrozumieniem, nie ma tam nic co mogłoby przedstawiać Beara jako mój autorytet. Po prostu jest to dobre show z widoczkami i ciekawostkami. Tak samo jak Mamek i ty oglądacie Milionerów od 20 lat, nie znaczy to, że Hubert jest waszym autorytetem.

to jest telewizja tylko.... Szklany ekran ułudy.

to potwierdziłem słowami "Bear Grylls nie ukrywa (...)".
Co też nie zmienia faktu, że zdjęć ze szczyto ME czy innych dowodów nie podrobił.

Filmował orangutan, co podsumował ulubionym okrzykiem "hu hu hu o o o hu hu hu"

Tam w tle się jakaś świnia krztusi czy co?

Nie wiem kto mądrzejszy czy ten idiota czy ta małpa która wykształciła umiejętność obsługi telefonu.

Wolę żyć i nie wygrać totka niż wygrać go pośmiertnie ale co kto woli.

@Velture

Ej tej stary, ty chyba już wszystko widziałeś w necie.

Trzeba być debilem, żeby puścić się mimo tego, że śnieg czy lód zapada się od gównianego puknięcia kijkiem.