Z jednej strony popieram ale z drugiej gdybyś miał w tym durnym kraju wyłożyć 10 000 za taką bzdurę no to sory. Tam to srają na taką kasę. Powinien dziadek dostać za głupi pusty łeb fakturę w wysokości kosztów paliwa i godzin pracy strażaków i dobranoc.
Mnie kot kiedyś uciekł na balkon obok. Wyjaśniłam dyspozytorce o co chodzi, że brakuje mi z mojej drabiny dosłownie 10cm(mieszkam na pierwszym piętrze więc wylazłam z drabiną na chodnik), żeby dosięgnąć kota.Ona stwierdziła, że wyśle osobówkę z dłuższą drabiną.
Po chwili na mojej ulicy pojawił się wielki wóz strażacki, zamknęli całą ulicę jakby się kamienica paliła i 6 gości *uczestniczyło* w akcji ratunkowej...
"Zabezpieczyć KOTA przed ucieczką z balkonu" taką uwagę dostałam do potwierdzenia ich wizyty...
Ty tak na serio czy piszesz najebany w środku nocy żeby piwa wyłapać? Aaa Ty ze Śląska, już wszystko jasne, węglojadzie.
Jest zimno, do tego dochodzi woda + ze zgłoszenia niby wynikało, że ktoś jest na tej "łódce" to dyspozytor wysłał większe siły żeby tego domniemanego kogoś wyciągnąć jak najszybciej. Mowa była o ludzkim życiu, więc lepiej jak przyjedzie 20 strażaków niż jak przyjedzie 5 i nagle, w kulminacyjnym punkcie braknie 2 par rąk do roboty. Relacja zgłaszającego to jedno a rzeczywistość to drugie.
Dla mnie to absurd dnia żeby nie móc się dogadać z dyspozytorem. Ba, nie potrafię ogarnąć jak można dzwonić po straż pożarną żeby mi uratowali jebaną zabawkę... Faceta powinni obciążyć kosztami wyjazdu i nie wiem, jakimś mandatem za niedojebanie umysłowe. W takich sytuacjach powinno się pokazywać twarze delikwentów, żeby wszyscy wiedzieli że z delikwentem trzeba ostrożnie i najlepiej żeby nie brać go na poważnie w jakiejkolwiek sytuacji.[/jebane to ty masz w tępym łebie piszesz dzieciaku głupoty i bez sensu tępy łbie