Dziewczyna, która zgadza się na loda wyłącznie w gumie, nie zasługuje na więcej niż minetę przez folię...
277
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Kiedyś jak miałem dziewczynę to sama nie chciała w gumie brać do dzioba, a nawet ją to kręciło (branie). Dziś pozostały wspomnienia i right handed amazing fapping device.
PS. Pierdolenie w stylu '' jak to można brać do ust'' świadczy o tym jak bardzo życie seksualne masz ubogie albo o jego braku. Także koleżanko miła gary stygną
@down
Gdybym zjadł więcej chlebka nasmarowałbym coś w tym stylu. Masz rację aż łza w oko się pcha
PS. Pierdolenie w stylu '' jak to można brać do ust'' świadczy o tym jak bardzo życie seksualne masz ubogie albo o jego braku. Także koleżanko miła gary stygną
@down
Gdybym zjadł więcej chlebka nasmarowałbym coś w tym stylu. Masz rację aż łza w oko się pcha
czytam sobie wasze wypowiedzi i w niektórych momentach łapię się za głowę.
ogólnie seks jest najlepszą rzeczą jaką świat wytworzył i nie wyobrażam sobie chwili, w której dawanie komuś ogromnej przyjemności, może być obrzydliwe, nieprzyjemne itd., no dobra - po pijaku jak dla mnie jest to beznadziejne, zresztą jak wiele innych rzeczy, dlatego najpierw seks, a potem się upijamy . uwielbiam seks, tak samo oralny, mogę z "międzynóg" nie wychodzić godzinami, tak samo jak i dziewczyny które spotkałem i szczerze mówiąc takie zdania jak wasze są mi obce oraz zaskakujące.
panie i panowie, ci obrzydzeni oraz ci aseksualni - przełamcie swoją podświadomość, bo to ona najczęściej zabija przyjemność. każdy odnajdzie coś wspaniałego w seksie, tak samo jak każdy polubi konkretny rodzaj jedzenia lub muzyki. poprostu każdy. jeśli tak nie jest to ten ktoś jest chyba upośledzony (głuchy nie zachwyci się muzyką itd.), więc powiedzmy, że jest to zrozumiałe.
nie wiem po chuj ja to tu piszę ale czasami aż rozum prosi ciało aby sobie popierdolić (tak, dwuznaczne
)
ogólnie seks jest najlepszą rzeczą jaką świat wytworzył i nie wyobrażam sobie chwili, w której dawanie komuś ogromnej przyjemności, może być obrzydliwe, nieprzyjemne itd., no dobra - po pijaku jak dla mnie jest to beznadziejne, zresztą jak wiele innych rzeczy, dlatego najpierw seks, a potem się upijamy
. uwielbiam seks, tak samo oralny, mogę z "międzynóg" nie wychodzić godzinami, tak samo jak i dziewczyny które spotkałem i szczerze mówiąc takie zdania jak wasze są mi obce oraz zaskakujące.panie i panowie, ci obrzydzeni oraz ci aseksualni - przełamcie swoją podświadomość, bo to ona najczęściej zabija przyjemność. każdy odnajdzie coś wspaniałego w seksie, tak samo jak każdy polubi konkretny rodzaj jedzenia lub muzyki. poprostu każdy. jeśli tak nie jest to ten ktoś jest chyba upośledzony (głuchy nie zachwyci się muzyką itd.), więc powiedzmy, że jest to zrozumiałe.
nie wiem po chuj ja to tu piszę ale czasami aż rozum prosi ciało aby sobie popierdolić (tak, dwuznaczne
)
Blazejekk napisał/a:
Co jak co , ale sadistic to ostatnie miejsce gdzie kobieta powinna starać się dowieść swoich praw.
Swojego czego?
Ja swojej uwielbiam opierdalać minetke, a ona nie narzeka na opierdalanie mi. Mnie kręci jedno i drugie jak i ją również.
@ mosagne
Najlepszą rzeczą jaką świat wytworzył? Bliżej ci chyba do królika niż do człowieka... Bo jakże można nie zaobserwować, że przyjemność z seksu kończy się tam, gdzie mija podniecenie? Podniecenie z kolei to nic innego, jak tylko napływ hormonów do mózgu. Wobec tego zmienne biologiczne odpowiadają za twoje szczęście. Czyli innymi słowy nie masz wpływu na swoje szczęście - jak u królika jest ono uzależnione jedynie od procesów zachodzących w ciele.
Najlepszą rzeczą jaką świat wytworzył? Bliżej ci chyba do królika niż do człowieka... Bo jakże można nie zaobserwować, że przyjemność z seksu kończy się tam, gdzie mija podniecenie? Podniecenie z kolei to nic innego, jak tylko napływ hormonów do mózgu. Wobec tego zmienne biologiczne odpowiadają za twoje szczęście. Czyli innymi słowy nie masz wpływu na swoje szczęście - jak u królika jest ono uzależnione jedynie od procesów zachodzących w ciele.
dionizodoros napisał/a:
@ mosagne
Najlepszą rzeczą jaką świat wytworzył? Bliżej ci chyba do królika niż do człowieka... Bo jakże można nie zaobserwować, że przyjemność z seksu kończy się tam, gdzie mija podniecenie? Podniecenie z kolei to nic innego, jak tylko napływ hormonów do mózgu. Wobec tego zmienne biologiczne odpowiadają za twoje szczęście. Czyli innymi słowy nie masz wpływu na swoje szczęście - jak u królika jest ono uzależnione jedynie od procesów zachodzących w ciele.
A teraz cię oświecę: WSZYSTKO tak działa. Nie nie, nie ma pani bozi. Wszytstko to chemia. Dlatego od teraz pamiętaj na przyszłość: Ilekolwiek razy zrobi ci się wesoło musisz sobie uświadomić że jestes królikiem, zwierzęciem - bo to tylko chemia!
Dla tego wszystkim, którzy nie mają żony dziewczyny, radzę wszystko sprawdzić przed ślubem. Miłość jest ślepa, na początku samo złapanie za cycka jest atrakcją, ale można się wjebać na taką minę, że do usranej śmierci będziesz musiał oglądać fochy, po propozycji lodzika z połykiem.
Wiem, zaraz znajdą się naiwniacy, którzy powiedzą, że to nie jest najważniejsze w życiu ok. ale bez tego też się nie da.
Wiem, zaraz znajdą się naiwniacy, którzy powiedzą, że to nie jest najważniejsze w życiu ok. ale bez tego też się nie da.
Odwdzięczanie się lodem? Coś za coś? Sądziłam, ze w związku i seksie po prostu chce się sprawić partnerowi przyjemność a nie spłacać dług wdzięczności...
Najważniejsze to się odpowiednio dobrać, są osoby obojga płci które nie lubią seksu oralnego (zarówno dawać jak i brać) i ich partner albo powinien to uszanować albo się rozstać skoro stanowi to przeszkodę nie do przejścia. Tak, rozmawiałam z takimi ludźmi i nie, nie mają oni problemów z orientacją itd. Po prostu mają takie a nie inne preferencje seksualne. Nie ma czegoś takiego jak MUSISZ polubić czy zaakceptować cokolwiek, trzeba próbować, ale nic na siłę.
Zresztą, wiele zależy od podejścia partnera, nachalność itp każdą czynność może obrzydzić.
Najważniejsze to się odpowiednio dobrać, są osoby obojga płci które nie lubią seksu oralnego (zarówno dawać jak i brać) i ich partner albo powinien to uszanować albo się rozstać skoro stanowi to przeszkodę nie do przejścia. Tak, rozmawiałam z takimi ludźmi i nie, nie mają oni problemów z orientacją itd. Po prostu mają takie a nie inne preferencje seksualne. Nie ma czegoś takiego jak MUSISZ polubić czy zaakceptować cokolwiek, trzeba próbować, ale nic na siłę.
Zresztą, wiele zależy od podejścia partnera, nachalność itp każdą czynność może obrzydzić.
rusofil napisał/a:
A dlaczego miałaby się zgodzić na robienie tego bez gumy? Ba, dlaczego w ogóle miałaby się na to zgodzić?
Rozumiem jeśli chodziłoby tu o lizanie dupy (niektóre lubią) ale jak dziewczyna już uprawia z kimś sex i nie robi loda to jest to zła dziewczyna. Nie wiem czemu ale kobiety mają zakodowane w głowie lubienie ssania pały tylko niektóre jeszcze tego w sobie nie odkryły. Mam nadzieję, że spotkasz na swojej drodze poczciwego człowieka dzięki któremu będziesz mogła dojrzeć seksualnie i emocjonalnie a wtedy będziesz ssać jak niemowlę cyca.
@Plecionkarz
Weź kurwa człowieku się nie odzywaj. Dziewczyna nie ma obowiązku robić niczego, spierdalaj ssać pały facetom.
Weź kurwa człowieku się nie odzywaj. Dziewczyna nie ma obowiązku robić niczego, spierdalaj ssać pały facetom.
"Kochanie, róbmy to na co mamy ochotę w łóżku, dlatego Ty liżesz, a ja nie ssam" gadanie tępych cip.
Gawroon7 napisał/a:
A teraz cię oświecę: WSZYSTKO tak działa. Nie nie, nie ma pani bozi. Wszytstko to chemia. Dlatego od teraz pamiętaj na przyszłość: Ilekolwiek razy zrobi ci się wesoło musisz sobie uświadomić że jestes królikiem, zwierzęciem - bo to tylko chemia!
Uczucia są regulowane hormonami. Mimo wszystko procesy intelektualne nie są produktem hormonalnym - czym innym jest zrozumienie, a czym innym znowu jest 'przykrość'. Szczęście nie musi być jednak uzależnione od zaspokojenia pewnych potrzeb: w buddyzmie szczęście równoznaczne było z osiągnięciem stanu zobojętnienia, czyli nirvany, u stoików podobnie - zaprzestanie odczuwania miało być kluczem doń, z kolei chrześcijanie mają odnajdywać je jedynie w kontemplacji boga (chodzi tu o filozofię chrześcijańską, nie wiarę tłumu); i w wielu innych doktrynach podobnie. Szczęście więc przestaje być uczuciem, a stają się wzniosłym celem popartym rozumowaniem.
Co więcej, determinizm nie wyklucza wolnej woli.
Ludzie są zwierzętami, jednak takimi, które są mniej zależne od popędów - gdy pies, w przeciwieństwie do człowieka, poczuje zapach suczki, biegnie do niej bez zastanowienia.
Plecionkarz napisał/a:
(...) kobiety mają zakodowane w głowie lubienie ssania pały tylko niektóre jeszcze tego w sobie nie odkryły.
Przebiłeś Freuda.