Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Rozumiem, że jesteś zwolennikiem kreacjonizmu i teorii spiskowej o obcych z kosmosu budujących piramidy? Jeśli tak, to nie powinieneś nazywać się człowiekiem z mózgiem.
Dlaczego odrazu zwrot o 180 ? Nie napisałem czego jestem zwolennikiem, tylko co jest perfidnym fałszem wrzuconym do książek dzieci z podstawówki, żeby od najmłodszych lat wyrobić im mózgi. Nie chcę się tutaj rozwodzić, bo nie wróciłem z melanżu i nie mam zbytniej ochoty i czasu ku temu, ale na uwagę zasługują 2 zdania:
1)Odnośnie ewolucji to się pytam gdzie są kopalne formy pośrednie między gatunkami typu ptak w 1/4 z piórami i 3/4 gadzimi łuskami dajmy na to. Na to oczywiście nie odpowiesz, albo spuentujesz, że nie ma takowych, albo JESZCZE nie odkryto. Sam Darwin twierdził (przynajmniej do czasu, aż mu ta jego teoria przyniosła kasę i sławę, że dopóki nie będzie dowodu w postaci brakujących ogniw to się myli.
2)Kup sobie stalowy młotek i dłutko (już pójdę Ci na rękę, żebyś nie musiał szukać o wiele bardziej miękkich miedzianych) wyjdź na podwórze, znajdź jakiś średni kamień z jakiegoś nawet średnio twardego piaskowca i spróbuj zeszlifować jedną powierzchnię. Ch*ja zrobisz nawet jakbyś siedział cały dzień. A wg Twoich naukowców taki blok z piramidy oddawano do użytku co kilka godzin z tego co się nie mylę.
Dlatego choć nie jestem zwolennikiem tego co napisałeś, to jednak bliżej prawdy są właśnie takie tezy jak te wyssane z palców hamerykańkich uczonych.
PS. Jak już napisałem, jestem lekko wstawiony , także potraktuj moje wypociny, które starałem się wklepać bez błędów w ciągu tych kilkunastu minut poważnie Pozdro, idę w kimę
1. pracować w muzeum lub się bawić antykami o znaczeniu militarnym
2. projektować broń nie lasery bomby tylko coś w deseń pm, czy kbk czy przydatne drony czy nowe samoloty dla PSP
3. zostać piratem i grabić statki
ale kurwa nasza jebana edukacja uczy tylko tyle "że musisz się uczyć by mieć prace" ale kurwa jaką?!
1 żeby pracować w muzeum trzeba odpierdolić 6 podstawówki, 3 gimbazy, 3 LO, 5 studiów na konserwatorstwie lub historii sztuki co daje 17 lat nauki .. a i tak nic sie nie potrafi a etaty są obstawione i się nie przyjmuje nowych ludzi
2 żeby projektować broń droga jest podobna tyle że 4 technikum na budowie maszyn, 5 w WAT gdzie dostaniesz się tylko jeżeli masz plecy..
3 podobnie jak w pierwszym przypadku tyle że dochodzi Akademia Morska po której możesz zostać kapitanem, na jakimś transportowcu ...
a sprawa jest o wiele prostsza bo gdy chce zostać piratem ucze się szkutnictwa -budując własny statek, do tego poznaje techniki i sposoby pływania, nawigacje i tym podobne przepisy prawa bla bla bla...
to nie po skończonym WAT musisz zapłacić około 200 tyś żeby zostać rusznikarzem a i tak Ci się to nigdy nie zwróci bo prawko jest tak surowe dla broni że lepiej polować z łukiem na polityków i kogo tam sie chce..
fakt że matematyka fizyka chemia i inne pierdoły na poziomie ELEMENTARNYM są niezbędne.. np na fizyce nauczyłem się budowy SYFONU do zlewu i ta technologia działa nieprzerwanie od 8 lat w moim domu...
wg mnie powinno być że szkoła podstawowa uczy tego co jest niezbędne gimbazjum utrwala to i kształtuje horyzonty a licea, technika powinny już iść w tym kierunku w którym chcemy się edukować to nie.. znam chyba z 5 projektantów krajobrazu, 3 po gastronomi i hotelarstwie i gdzie oni będą niby pracować bo w polsce to nie bardzo .. jeszcze ze 20 lat trzeba będzie poczekać żeby coś się zmieniło a cały PRL umarł.. chodź w PRL nauczyciel mógł takiemu pyskaczowi przyjebać i nie robił sobie z tego nic a nawet te "niebieskie ptaszki" nie masz roboty to my ci znajdziemy...
Dobrze gada, polać mu!
Dlaczego musiałem się uczyć np. chemii gdy do pisania stron internetowych czy zakładania internetu w domach oraz obsługi na kasie w komputerowym nie jest ona mi do niczego potrzebna ? Nie wiązałem z nią przyszłości, nie wiążę dalej ale i tak musiałem kuć na blachę te, jak dla mnie, głupoty żeby dostać papierek który i tak jest gówno warty...
Chemii po to się uczyłeś, żeby wiedzieć co wpierdalasz.
Idąc takim tokiem myślenia, to zostaniemy analfabetami. Przykład? Dzisiejsze liceum i gimbaza. Przedmiot - historia. Młodzi mają srake w baniach, bo zamiast od nowa powtarzać historię w liceum to kontynuują to co nauczyli się w gimnazjum. A teraz sami sobie powiedzcie z autopsji czy z własnych przemyśleń/obserwacji, jak wygląda nauka w gimnazjum?
Kurwa, tam się uczy rzucać kwiatkami z parapetów w nauczyciela.
Za bardzo cię zjechałem rzeczywiście, masz piwo dla równowagi , ale:
1) Nie jestem ekspertem biologii itp. ale nie da się ustalić po skamielinach czy coś miało pióra czy łuski, tak naprawdę to nie wiemy nawet co miały dinozaury na sobie na 100%. Jest w ewolucji wiele niewiadomych, to prawda, ale jak dla mnie nie ma żadnej innej sensownej teorii.
2) Tak samo nie znam się na historii i metalurgii, ale zdziwiłoby cie, co potrafili starożytni zrobić. Świątynie w Atenach i innych częściach Grecji też nie przez ludzi robione? To taka sama obróbka kamieniarska jak piramidy, tylko na mniejszą skalę. I setki innych budowli na świecie tak samo. Napierdalali tymi dłutami cały dzień przez kilkadziesiąt lat i tyle, nie uwierzę, że jacyś obcy pobudowali to wszystko, i nie pozostały żadne zapiski o tym. Poczytałem o tym przez kilka minut w necie teraz i są sensowne wyjaśnienia jak sobie radzili, bez teorii spiskowych.
Dobrze gada, polać mu!
Dlaczego musiałem się uczyć np. chemii gdy do pisania stron internetowych czy zakładania internetu w domach oraz obsługi na kasie w komputerowym nie jest ona mi do niczego potrzebna ? Nie wiązałem z nią przyszłości, nie wiążę dalej ale i tak musiałem kuć na blachę te, jak dla mnie, głupoty żeby dostać papierek który i tak jest gówno warty...
Zgodzę się z Tobą, co gorsza jest wiele ludzi utalentowanych w jakich "dziedzinach" którzy niestety szkoły nie ukończyli, co z tego ze byli świetni z zawodów praktycznych itp. jak zostali oblani przez jakąś pierdoloną chemie, fizykę itp. Na chuj mi to?, moim zdaniem powinna być możliwość wybrania przez ucznia czego chce się uczyć, czy chce się uczyć tylko pod dany zawód np Informatyka, czy chce się uczyć rozszerzonego materiału o chemii, fizyki itp.
Blaa... blaa... bla... Do wszystkich, którzy pierdolą coś o tym, że człowiek nie wie co będzie w życiu robił. Ok, nikt tego od początku nie wie, ale kurwa w technikum samochodowym na chuja wafla mi historia jakichś jaskiniowców z Egiptu? Albo rozmnażanie pantofelka? Lub znajomość rzek, gór, nizin, depresji i innych chujstew. Rozumiem w liceum takie coś bo tam idą zjeby, które do niczego się nie nadają by później jebnąć magistra na studiach i bez pracy siedzieć na utrzymaniu rodziców, ale jeśli ja z technikum lub ktoś z zawodówki wie co chce robić (oczywiście może się to zmienić, wcale nie muszę naprawiać samochodów) to powinien się jak najwięcej uczyć do zawodu, a nie na siłę zdawać inne przedmioty.
Bez takich "zjebów" byś sobie siedział w jaskini i serwisował automobil Freda Flinstona.
Fakt dużo jest zjebów idących na jakieś chujstwo humanistyczne bo do niczego się nie nadają, ale kurwa człowieku, nie generalizuj tak, jaki hejt i kompleksy...
Blaa... blaa... bla... Do wszystkich, którzy pierdolą coś o tym, że człowiek nie wie co będzie w życiu robił. Ok, nikt tego od początku nie wie, ale kurwa w technikum samochodowym na chuja wafla mi historia jakichś jaskiniowców z Egiptu? Albo rozmnażanie pantofelka? Lub znajomość rzek, gór, nizin, depresji i innych chujstew. Rozumiem w liceum takie coś bo tam idą zjeby, które do niczego się nie nadają by później jebnąć magistra na studiach i bez pracy siedzieć na utrzymaniu rodziców, ale jeśli ja z technikum lub ktoś z zawodówki wie co chce robić (oczywiście może się to zmienić, wcale nie muszę naprawiać samochodów) to powinien się jak najwięcej uczyć do zawodu, a nie na siłę zdawać inne przedmioty.
Tobie To się chyba szkoły pomyliły, jak chciałeś się jedynie uczyć zawodu to do zawodówki trzeba było iść. Technikum z założenia przygotowuje Cię do studiów technicznych. Dlatego też musisz się uczyć również innych przedmiotów, bo niestety, żeby dostać się na studia musisz udowodnić, że Twój iloraz inteligencji jest wyższy niż numer buta.
Swoją drogą chyba ktoś ma kompleks, że się do LO nie dostał
Post nie miał na celu urazić jakąkolwiek rasę, lecz dać do myślenia czytającym czy to że w szkole trzeba było ruszyć dupę i wysilić mózg jest na tyle straszne żeby zgadzać się z bandą bambusów.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów