Materiał o LSD, czyli dość specyficznej substancji która nie powoduje uzależnienia fizycznego i jednocześnie jest niezwykle silna.
Materiał o LSD, czyli dość specyficznej substancji która nie powoduje uzależnienia fizycznego i jednocześnie jest niezwykle silna.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Czego mi brakuje w tym materiale, ogólnie raczej fajnym, to informacja, dlaczego (i po co) ktoś miałby się narażać na tak tu chwalone zaburzenia percepcji. Hm? ideałem oświeceniowej nauki i cywilizacji białego człowieka jest właśnie walka z błędami poznawczymi.
Bo to najprostsza droga na oderwanie się od rzeczywistości.Równie dobrze,możesz spytać dlaczego ludzie piją duże ilości alkoholu albo palą papierosy.
ideałem oświeceniowej nauki i cywilizacji białego człowieka jest właśnie walka z błędami poznawczymi
W starożytnej grecji i po części w rzymie tak było,dlatego wtedy nauka tak sprawnie się rozwijała.Czasami odkrycia tamtego świata ujrzały ponowne światło dopiero ponad 1000lat później(np.Bania Herona-silnik parowy)
Czego mi brakuje w tym materiale, ogólnie raczej fajnym, to informacja, dlaczego (i po co) ktoś miałby się narażać na tak tu chwalone zaburzenia percepcji. Hm?
Z LSD jest o tyle ciekawie że w odpowiednich dawkach i odpowiednich warunkach można mówić raczej o zmianie/wyostrzeniu percepcji.
Twoje pytanie brzmi troche jak: po co czytać książki.
Hmm, niewiem czy właśnie w przypadku LSD można mówić o błędach poznawczych. W latach 60tych było sporo badań klinicznych które dobrze rokowały w depresjach, psychozach itp Jakiś doktor stwierdził kiedyś ze jedna sesja na LSD potrafi zdziałać więcej niż kilka lat terapii.
Ja może jestem starej daty, ale mnie się zawsze wydawało, że ideałem oświeceniowej nauki i cywilizacji białego człowieka jest właśnie walka z błędami poznawczymi, a nie brnięcie w nie i ich pogłębianie. Gdyby ktoś zechciał mi to zagadnienie jakoś przystępnie (i z sensem) wyjaśnić, byłbym pewnie bardziej wdzięczny niż mniej.
Na pewno dziwi taka rygorystyczna polityka anty. Znając życie góra wie coś czego my nie wiemy.
Z własnego doświadczenia powiem że bania na LSD to zupełnie inna liga niż inne narkotyki. Choć tak jak pisałem wcześniej wiele zależy od warunków przyjmowania. Jednak nikogo nie zachęcam bo do takich zabaw trzeba rozumu. I każdy organizm jest inny, jeden po 0,7 litra wróci do domu a inny po dwóch drinkach obrzyga buty i zaszcza spodnie.
Jest to forma kwasu wchodzącego w skład neurotoksycznego sporyszu, czyli grzyba buławinki czerwonej. Roślina ta spotykana jest pośród upraw żyta. Stosowanie wyciągów z buławinki czerwonej znane było już w czasach Azteków. LSD w znanej dziś postaci odkrył przez przypadek szwajcarski naukowiec Albert Hoffman w 1938 roku. Po niezamierzonym przyjęciu dawki narkotyku, opisał niezwykle wyraźne i fantastyczne obrazy i dźwięki, jakich wówczas doświadczył. Od tego czasu jest on najpopularniejszym środkiem halucynogennym. Hoffman wielokrotnie eksperymentował na samym sobie, dobierając różne dawki. Jego celem było wprowadzenie specyfiku na rynek jako leku pomocnego w zwalczaniu schorzeń psychicznych. Jednakże jego użycie wymknęło się spod kontroli i trafiło do nielegalnego obrotu, a władze wpisały go na czarną listę. Nie powstały wiarygodne dowody na działanie terapeutyczne LSD w psychiatrii, pomimo opublikowania w latach 50-tych i 60-tych ponad tysiąca badań przeprowadzonych łącznie na około 40 tysięcy pacjentach. Zdaniem wynalazcy, poważne skutki uboczne wynikają z używania zanieczyszczonego narkotyku, a środek w czystej postaci jest całkowicie bezpieczny. Dzisiaj naukowcy wciąż badają LSD i poważnie zastanawiają się nad jego medycznymi zastosowaniami. Nie zmienia to faktu, iż narkotyk może być ewentualnie stosowany tylko pod ścisłą kontrolą lekarzy, a zbyt duża dawka czy też nieumiejętne rozplanowanie kuracji mogą w znacznym stopniu pogorszyć stan pacjenta.
pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_lizergowy
youtu.be/xSu5qgFrNI4
SPF
Czego mi brakuje w tym materiale, ogólnie raczej fajnym, to informacja, dlaczego (i po co) ktoś miałby się narażać na tak tu chwalone zaburzenia percepcji. Hm? Ja może jestem starej daty, ale mnie się zawsze wydawało, że ideałem oświeceniowej nauki i cywilizacji białego człowieka jest właśnie walka z błędami poznawczymi, a nie brnięcie w nie i ich pogłębianie. Gdyby ktoś zechciał mi to zagadnienie jakoś przystępnie (i z sensem) wyjaśnić, byłbym pewnie bardziej wdzięczny niż mniej.
Pod wpływem LSD zmienia ci się sposób myślenia, patrzysz na różne rzeczy w inny sposób, ludzie używają LSD do przemyśleń o życiu i jego elementach, przeżycia podczas ,,tripu" MOGĄ zmienić Ciebie na zawsze, w pozytywną i negatywną stronę, oczywiście to jeden z wielu powodów czemu ludzie biorą LSD (jak i różne inne psychodeliki), czytajcie o tym co bierzecie
Ja mam zamiar niedługo zacząć microdosing LSD + psylocybina (same grzyby mikrodozuję już od 3 miesięcy i efekty są zajebiste).
Ave psychodeliki i sława wszystkim psychonautom
Mylisz się.Nie zrozumiesz tego.Możesz zrozumieć tylko to co idzie w parze z twoimi poglądami.Nawet gdybyś sam spróbował, tylko potwierdziłbyś swoje poglądy.Tylko uwolniony umysł otworzy się.Wyższa wiedza duchowa, indywidualna dla sposobu postrzegania każdego z nas.Musisz zrozumieć że twoje ciało to twoje więzienie.Żyjemy w przestrzeni wielowymiarowej, psychodeliki zmieniają twoją percepcje w taki sposób że poznajesz każdy element struktury materii na nowo, zdejmujesz wszelkie ograniczniki zdrowego rozsądku, by po wszystkim móc przemyśleć co widziałeś i jaki to ma wpływ na ciebie.Po wszystkim czujesz się jakby to był sen, pamiętasz że doświadczałeś czegoś co nie mieści się w naszych trójwymiarowych ramach, lecz twój mózg nie określi tego ponieważ zdrowy rozsądek wrócił i blokuje myśli które mogłyby wyrządzić spustoszenie w twojej głowie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów