323
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
23 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Luis David Adame się przebranżowi i zrobi w operze karierę jako sopran 
Piwo dla byka! 
ej jak byk wygra to wypuszczają go wolno czy i tak idzie na grilla?
Piekne przedstawinie, przynajmniej byk ma jakies szanse i lepsze życie niz zwierzeta rzeźne.
nowynick napisał/a:
ej jak byk wygra to wypuszczają go wolno czy i tak idzie na grilla?
Cytat:
Jeden koleś - wielki smakosz i znawca kuchni zwiedzał wszystkie kraje świata i próbował narodowych potraw. Pewnego dnia zawitał do Hiszpanii. Wchodzi do jednego z elegantszych barów i pyta kelnera:
- Macie może tu coś ekstra, dla prawdziwego konesera takiego jak ja?
- Ależ oczywiście – odpowiada kelner – polecamy szanownemu Panu specjalność zakładu – bycze jaja w sosie.
Gość postanowił, że zaryzykuje i zamówił. Z kuchni przynoszą mu dymiący talerz, w którym pływają dwa olbrzymie bycze jaja. Z rezerwą skosztował potrawy, ale poczuł, że jest naprawdę rewelacyjna! Ani się obejrzał jak wsunął całe danie i nie namyślając się długo zażyczył sobie drugą porcję.
Po chwili z kuchni znowu przynieśli mu wielki talerz, na którym znowu leżały ogromne bycze jaja. Znowu skosztował – Ach! cud, miód, palce lizać! Koleś zapomniał o bożym świecie i ani się obejrzał jak drugi talerz był pusty.
Wciąż jednak nie był syty. Woła kelnera i zamawia kolejną porcję. Po pewnym czasie kelner wraca i niesie mu danie. Tym razem jednak jaja nie były już takie wielkie – wyglądały raczej jak dwa orzeszki. Gość zdziwił się nieco, ale wziął i zjadł trzecią porcję. Gdy już jednak zapłacił i zaczął się zbierać do wyjścia postanowił przemóc ciekawość i zapytał kelnera:
- Panie, jak to jest? Trzy razy zamawiałem u Was tą samą potrawę. Dwa razy przynieśliście mi takie wielkie jaja, podczas gdy za trzecim razem przynieśliście takie małe. Jak mam to rozumieć?
- Widzi Pan – odpowiada kelner – Rożnie to na corridzie bywa: raz byk - raz torreador.
Mi tych skurwysynów nie szkoda, pastwić się nad zwierzatkiem dla zabawy.
i dobrze chujom tak znęcają sie nad bykami to one odpłacają się tym samym
Kiedys miałem znajomego, który się popisywał na osiedlu, taki osiedlowy cwaniaczek którego nikt nie lubił. Raz chciał się popisać i wjechać rowerem w zakręt tak jak to robią motory. Wziął rozpęd pochylił się i położył w zakręt tak mocno, że przeleciał przez kierownice rozdzierając sobie jajka.
Tak mi się skojażyło.
Banan jeśli to czytasz wiedz, że jesteś debilem i nikt cię nie lubił.
Tak mi się skojażyło.
Banan jeśli to czytasz wiedz, że jesteś debilem i nikt cię nie lubił.
To chore by się bawić jedzeniem. Byk służy do jedzenia a nie do zabawy.
@up, Phi! jeść byka? nie dość że posuwasz mu żonę to chcesz go jeszcze zamordować? szczyt chamstwa!