18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:39
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
Made in China - Poaborcyjny towar

O tym, jak mało Chinom zależy na przestrzeganiu podstawowego prawa człowieka – prawa do życia, czy o tym, w jak wielkiej pogardzie w ChRLjest życie, świadczą nie tylko liczba dokonywanych tam aborcji, lecz także to, że wiele biznesów i instytucji czerpie korzyści z zabijania nienarodzonych dzieci.

Harry Wu, były więzień laogai (chiński system obozów pracy), katolik, twórca Fundacji Badającej Laogai, stwierdził w 2001 r. w amerykańskim Kongresie, iż „aby Chiny stały się naprawdę nastawionym pokojowo, pełnym dobrobytu, demokracji i wolności krajem, musi nastąpić zdecydowana poprawa w przestrzeganiu podstawowych praw człowieka. Inaczej coraz więcej wieżowców, więcej producentów, więcej technologii służyć będzie tylko wzmocnieniu komunistycznego reżimu”.

Ciała na śmietniku

Od lat 70. w Chinach obowiązuje zakaz posiadania więcej niż jednego potomka. Głównym narzędziem zapewniającym, iż „polityka jednego dziecka” jest przestrzegana, jest aborcja. Według oficjalnych danych opublikowanych ostatnio przez rządową Chińską Komisję Planowania Rodziny w Państwie Środka w 2008 r. dokonano 13 mln aborcji.

Dyrektor Instytutu Badań Zaludnienia (Population Research Institute), Colin Mason, twierdzi, że w większości przypadków ciężarne zmuszane są do aborcji. Wiele z chińskich kobiet spotyka taki los jak Wei Linrong, chrześcijankę mieszkającą w prowincji Guangxi. Wei miała już 12-letniego chłopca, gdy zaszła ponownie w ciążę. Pewnego dnia pracownicy Urzędu Planowania Rodziny odwiedzili ją w domu. Stwierdziwszy, że jest w 7. miesiącu ciąży, siłą zaciągnęli ją do szpitala. „Bałam się. W szpitalu było pełno kobiet przyprowadzonych tam siłą” – powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego National Public Radio. W szpitalu wyjaśniono kobiecie, że złamie prawo, jeśli urodzi kolejne dziecko, i dokonano aborcji. Pielęgniarki powiedziały niedoszłej matce, że jej dziecko wylądowało na śmietniku.

Takim śmietnikiem może być na przykład plac budowy. Pod koniec czerwca tego roku pracownicy firmy budowlanej na miejscu budowy w mieście Xiangfan położonym w centralnej prowincji Chin – Hubei, znaleźli zwłoki sześciorga nienarodzonych dzieci. Znajdowały się one w worku, na którym widniało logo miejscowego szpitala. W artykule, jaki ukazał się w chińskiej gazecie „China Daily”, stwierdzono, że coraz częściej szpitale pozbywają się zwłok właśnie w taki sposób, albowiem nie mają wystarczająco miejsca na ich przechowywanie. Okazuje się jednak, że są chętni na „zagospodarowanie poaborcyjnych odpadów”.

Chiński przysmak

Dwa lata temu żony tajwańskich biznesmenów doznały szoku na jednym z chińskich przyjęć. Pomoc domowa, pani Liu, w przypływie szczerości wyznała zebranym paniom, że najlepszym sposobem na zachowanie zdrowia i urody (gładkiej cery) jest jedzenie zupy z poaborcyjnych płodów. Jak zapewniła chińska gospodyni, ważne, aby płód był dojrzały. Najlepiej z aborcji dokonanych w 7. lub 8. miesiącu.

Dziennikarz wydawanego w Hongkongu czasopisma „Next” udał się do miejsca wskazanego przez panią Liu, gdzie przygotowywane są „rarytasy” pozwalające zachować zdrowie i urodę. Krojąc męski płód, kucharka zachęcała dziennikarza do konsumpcji: „Nie bój się, to przecież tylko mięso pochodzące ze zwierzęcia wyższego gatunku”.

O podobnych praktykach kulinarnych doniosła południowokoreańska gazeta „The Seoul Times”, opisując danie serwowane w jednej z restauracji w chińskiej prowincji Guangdong: zupy z ciał dzieci zabitych w wyniku aborcji. Potrawa ta ma wzmacniać nie tylko organizm, ale przede wszystkim wydajność seksualną. Cena takiego afrodyzjaka to ok. 2 tys. chińskich yuanów (ok. 800 zł) – im dojrzalszy płód, tym większa wartość. Pod koniec lat 90. dziennikarze wydawanego w Hongkongu czasopisma „Eastweek” pytali w kilku szpitalach miasta Shenzen (prowincja Guangdong) o możliwość kupienia ludzkich płodów. W Centrum Zdrowia dla Kobiet i Dzieci jeden z lekarzy wręczył dziennikarce szklany pojemnik. „Tutaj jest 10 świeżych płodów zabortowanych dzisiaj. Zwykle zanosimy je do domu i konsumujemy, ale ponieważ nie wyglądasz najlepiej, to możesz je zatrzymać” – powiedział lekarz.

Obiekt badań

Ale w Chinach nie tylko na śmietniku czy na talerzu lądują nienarodzone dzieci. Mogą one być także wykorzystywane w badaniach medycznych. Członkini jednego z chińskich instytutów medycznych w liście do gazety „The Epoch Times” opisała, w jaki sposób zdobywany jest i wykorzystywany w badaniach poaborcyjny płód. Naukowiec wyjawiła, że cena za płód wynosi ok. 80 yuanów (32 zł), a niektóre z nienarodzonych dzieci mają 7–8 miesięcy. „Instytut badawczy wysyła kogoś na rowerze z kontenerem pełnym lodu po odbiór płodu” – pisze chińska pani badacz i przyznaje, że wielu młodych ludzi, zwłaszcza kobiet, rozpoczynając pracę w instytutach medycznych, nie widzi różnicy między dokonywaniem eksperymentów na myszach a nienarodzonych dzieciach. Olśnienie przychodzi, gdy pracownice same zachodzą w ciążę. Autorka listu do „The Epoch Times” opisuje przypadek znajomej naukowiec, która po zajściu w ciążę poprosiła o przeniesienie z grupy dokonującej badań na płodach.

Eksperymenty dokonywane na płodzie czy na więźniach laogai i skazanych na karę śmierci traktowane są w ChRL jako „badania na najwyższym międzynarodowym poziomie”.

Kosmetyki z „odpadów porodowych”

Ciała uśmierconych podczas aborcji dzieci wykorzystuje się również jako niezwykle cenny materiał do produkcji kosmetyków. W 2008 r. brytyjski „Guardian” ujawnił, iż w Chinach powstają kosmetyki zawierające składniki produkowane ze skóry rozstrzelanych więźniów i z płodów poddanych aborcji. Produkty te prawdopodobnie trafiły na rynek angielski i amerykański. Gazeta skontaktowała się z przedstawicielem chińskiej firmy kosmetycznej, który przyznał, że w ChRL wykorzystywanie ciał nienarodzonych dzieci do produkcji składników kosmetycznych jest czymś normalnym. „I o co robicie tyle hałasu?” – pytał zdziwiony reprezentant firmy. Z płodów poddanych aborcji pozyskiwany jest m.in. kolagen, wykorzystywany zwłaszcza do produkcji kremów i maści przeciwzmarszczkowych. Składniki, jak to określił przedstawiciel, można łatwo zakupić od firm biotechnologicznych w prowincji Heilongjiang (płn.-wsch. część Chin), lecz także w innych częściach Państwa Środka.

„Oświecone” zachodnie elity

Te nieludzkie praktyki stosowane w Chinach odbywają się jednak często przy poparciu z Zachodu. W maju tego roku Ted Turner, twórca koncernu medialnego Turner Broadcasting System, nadającego m.in. CNN, w wywiadzie udzielonym NPR wychwalał chińską „politykę jednego dziecka” i stosowane kary za jej nieprzestrzeganie. „Tak więc mamy przykład Chin, i oni dokonali tego bez jakichś drakońskich środków. Naprawdę zachęcają ludzi do posiadania tylko jednego dziecka” – komentował „oświecony” przedsiębiorca.

Także Parlament Europejski przyczynia się do wspierania chińskiego programu kontroli urodzeń, którego głównymi narzędziami są aborcja i sterylizacja. Parlament co roku decyduje o wspólnotowych nakładach na problemy „planowania rodziny”: aborcję, antykoncepcję i edukację seksualną w krajach rozwijających się. Pieniądze te przekazywane są do Funduszu Ludnościowego ONZ – zwanego coraz częściej funduszem ludobójstwa. W 2002 r. prezydent George W. Bush wycofał amerykańskie dotacje na ten cel dla Funduszu Ludnościowego wobec podejrzeń, że pieniądze te mogą być przeznaczane m.in. na przymusowe aborcje w Chinach (Barack Obama przywrócił dotacje dla Funduszu). Oświecone elity EU nie miały takich obiekcji.

Wymuszone aborcje, potrawy z dzieci uśmierconych w wyniku aborcji, płód wykorzystywany przy badaniach czy produkcji kosmetyków – to trochę inny obraz Państwa Środka niż ten serwowany nam przez media głównego nurtu. Zza informacji o chińskim cudzie wyłaniają się bardziej ponure, wręcz bestialskie opowieści snute często, niestety, za aprobatą oświeconych elit krajów EU i lewicy amerykańskiej.
Zgłoś
Avatar
b................d 2012-12-09, 19:29
No cóż - wdupiają łożyska (na całym świecie), to czemu w Chinach nie mieliby iść dalej... (a zawsze myślałem, że to Żydzi jedzą małe dzieci).

@Arashel, i reszty pro-life'owych oszołomów... jak świat światem, to o ile kobieta nie zostanie zgwałcona, to facet chuja ma do powiedzenia w kwestii poczęcia. I to dosłownie chuja. Wniosek dla mnie jest z tego taki, że jak kobieta dziecka nie chce to go mieć nie będzie. Więc może lepiej umożliwić jej przeprowadzenie zabiegu w cywilizowanych warunkach, niż dopuszczać do bęc-kocyków, płodobeczek, niechcianych i niekochanych dzieci i innych wynaturzeń, które są pokłosiem wypaczonego katolickiego poglądu na życie, wedle którego kobieta jest inkubatorem i ma rodzić, seks jest obrzydliwy i służy tylko prokreacji, a antykoncepcja i planowanie rodziny to śmierdzące siarką wymysły zgniłego zachodu - wszystko to w patriarchalno-fallicznym społeczeństwie. Proponuję też zmienić optykę i przestać roztrząsać ontologiczne zagadnienie "czy żołądź i szyszka są dębem lub sosną", pierdoląc przy tym beznadziejnie o zabójstwach (bo już w k.k. rozróżnia się nielegalną aborcję, dzieciobójstwo i zabójstwo), a przyjrzeć się przyczynkom do aborcji i zastanowić się głęboko czy aby te przyczynki w pełni jej nie uzasadniają.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-09, 20:08
Czyli rozumiem że skoro nie da się powstrzymać zabójstw, kradzieży i pobić to tez należy jasno powiedzieć że od dziś są możliwe...?
I w których to miejscach Bóg katolików mówi o tym jaka to kobieta jest zła i do czego służy oraz o źle antykoncepcji czy planowania rodziny...?
Zgłoś
Avatar
b................d 2012-12-09, 20:36
Arashel napisał/a:

Czyli rozumiem że skoro nie da się powstrzymać zabójstw, kradzieży i pobić to tez należy jasno powiedzieć że od dziś są możliwe...?



Erystyczny wybieg - zmienić clou, obśmiać lub wyszydzić tym samym deprecjonując główny przedmiot sporu. Jeśli nie widzisz i nie rozumiesz różnicy między aborcją a zabójstwem, kradzieżą i pobiciem to jesteś idiotą i ta rozmowa nie ma sensu. Jeśli widzisz i rozumiesz, a mimo to stosujesz taki argument, to jesteś oszustem, który świadomie wprowadza ludzi w błąd i ta rozmowa będzie miała sens wtedy, gdy zaczniesz postępować uczciwie.

Cytat:

I w których to miejscach Bóg katolików mówi o tym jaka to kobieta jest zła i do czego służy oraz o źle antykoncepcji czy planowania rodziny...?



W żadnych, bo go nie ma, został wymyślony, a na podstawie wymyślonych bzdur powstały inne chore ideologie, o których pisałem, do czego walnie przyczynili się sukienkowi, którzy na tych wymyślonych bzdurach zwietrzyli niezły biznes, szkodząc przy tym rodzajowi ludzkiemu.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-09, 21:08
bloodstained napisał/a:

Erystyczny wybieg - zmienić clou


Że kurwa co...?

bloodstained napisał/a:

Jeśli nie widzisz i nie rozumiesz różnicy między aborcją a zabójstwem, kradzieżą i pobiciem to jesteś idiotą i ta rozmowa nie ma sensu.


Nie wiedzę różnicy ty tępy i niedouczonu debilu bo nie ma różnicy. Zabicie 1 dniowego, 10 dniowego, 10 tygodniowego, 10 miesięcznego, 10 letniego czy 100 letniego człowieka to nadal zabicie. Idź się głupi tłuku douczyć czym jest życie i kiedy się zaczyna....
A kradzież i pobicie to tylko dodatkowe przykłady niezwiązane z mordowaniem by pokazać że zgodnie z twoimi zasadami i te działania należy "zalegalizować" bo i tak nie powstrzymamy wszystkich przed robieniem tego.

bloodstained napisał/a:

W żadnych, bo go nie ma, został wymyślony, a na podstawie wymyślonych bzdur powstały inne chore ideologie, o których pisałem, do czego walnie przyczynili się sukienkowi, którzy na tych wymyślonych bzdurach zwietrzyli niezły biznes, szkodząc przy tym rodzajowi ludzkiemu.


Nie ważne czy jest czy nie... Zadałem pytanie dotyczące głównej księgi której zasady obowiązują ponad wszystkimi innymi. Odpowiedz na pytanie po prostu...
Zgłoś
Avatar
b................d 2012-12-09, 22:45
Arashel napisał/a:

Że kurwa co...?



Że kurwa jajco tępy ignorancie. Erystyka - sztuka prowadzenia sporów, clou (wymawia się klu) z fr. istota rzeczy, gwóźdź programu, zwrot funkcjonuje w poprawnej polszczyźnie, więc oprócz ubogiego zasobu słownictwa nie widzę powodów do niezrozumienia.

Arashel napisał/a:

Nie wiedzę różnicy ty tępy i niedouczonu debilu bo nie ma różnicy. Zabicie 1 dniowego, 10 dniowego, 10 tygodniowego, 10 miesięcznego, 10 letniego czy 100 letniego człowieka to nadal zabicie. Idź się głupi tłuku douczyć czym jest życie i kiedy się zaczyna....
A kradzież i pobicie to tylko dodatkowe przykłady niezwiązane z mordowaniem by pokazać że zgodnie z twoimi zasadami i te działania należy "zalegalizować" bo i tak nie powstrzymamy wszystkich przed robieniem tego.



Widzę, że jak brak argumentów to pozostaje salwować się wyzwiskami. Zgadzam się, że zabicie 1 dniowego dziecka (już nie płodu) jest morderstwem i powinno być karane (jak, to już kwestia światopoglądu). Ale aborcja zgodnie z prawidłami sztuki lekarskiej nie jest morderstwem tak samo, jak nie jest morderstwem odłączenie od aparatury podtrzymującej życie człowieka w stanie po śmierci pnia mózgu. Co do tego czym jest życie i kiedy się zaczyna, to nie o to prowadzimy spór, a o to czym jest człowiek i kiedy jego życie się zaczyna i czy ewentualnie można pozbawić go potencjału zaistnienia. Na co ja udzielam odpowiedzi takiej, że w pewnych sytuacjach można i nie jest to morderstwo, ponieważ dopóki nie ma samoświadomości dopóty nie ma człowieka i tutaj wśród ludzi rozumnych raczej panuje zgoda. Uargumentuję to w ten sposób, że skoro samoświadomość jest immanentnym składnikiem człowieka, to byt jej pozbawiony człowiekiem nie jest... choć to w sumie nadal za mało, bo istnieją zwierzęta samoświadome, które jednak człowiekiem nie są. Ta faza rozwoju mózgu, gdy można przypuszczać, że zaczyna funkcjonować samoświadomość to około 25 tygodnia ciąży, wcześniej to jest fizycznie niemożliwe, co jest nawet zasadne, bo minimalny wiek płodowy dla wcześniaka to 22 tygodnie, ale to też tylko dzięki rozwojowi medycyny i taką bym przyjmował cezurę czasową zezwalającą na dokonanie każdej aborcji, a po tym czasie tylko gdy zagraża to życiu matki, albo płód jest uszkodzony w stopniu wykluczającym późniejszą samowystarczalność - zawsze i bez wyjątku tylko za zgodą matki, w przypadku małżeństwa za zgodą obojga małżonków.

Arashel napisał/a:

Nie ważne czy jest czy nie... Zadałem pytanie dotyczące głównej księgi której zasady obowiązują ponad wszystkimi innymi. Odpowiedz na pytanie po prostu...



Nie, zadałeś następujące pytanie:
Cytat:

I w których to miejscach Bóg katolików mówi o tym jaka to kobieta jest zła i do czego służy oraz o źle antykoncepcji czy planowania rodziny...?

, więc na nie udzieliłem odpowiedzi. Dopiero teraz pytasz o Biblię, dość mgliście zresztą, i podtrzymuję odpowiedź - nie ma tam wzmianki o tym o czym pisałem ja (bo wzmianka o przerwaniu ciąży jest: Wj 21, 22-25: 22 Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to [winny] zostanie ukarany grzywną, jaką <na nich> nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych), ale to nie znaczy, że katolicka moralność pewnych rzeczy nie dopisała. Zresztą gdybyś znał lepiej historię swojej, jak zakładam, religii, to wiedziałbyś, że interpretacji Biblii przez bardzo długi czas mogli dokonywać tylko kapłani, ponieważ uważali, że wierni się do tego nie nadają, a przez to ich interpretacja była jedyną obowiązującą wykładnią (co zresztą prowadziło do wykwitu różnych kwiatków, np. takich jak polowania na czarownice czy wyprawy krzyżowe - i o ile o czarach jest mowa w Biblii - o to zresztą między innymi oskarżono Jezusa Nazareńczyka, o tyle o wyprawach krzyżowych ani słowa).

Konkludując - nie jesteś partnerem w dyskusji, ponieważ zwyczajnie jej nie rozumiesz, a ponadto z głupoty albo z wyrachowania przytaczasz argumenty nieodnoszące się i niewłaściwe do sporu. Chłodno pozdrawiam i życzę szczęścia. EOT
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-10, 8:03
bloodstained napisał/a:

Że kurwa jajco tępy ignorancie. Erystyka - sztuka prowadzenia sporów, clou (wymawia się klu) z fr. istota rzeczy, gwóźdź programu, zwrot funkcjonuje w poprawnej polszczyźnie, więc oprócz ubogiego zasobu słownictwa nie widzę powodów do niezrozumienia.


To że znasz ładne słowa nie znaczy że ani jesteś mądry, inteligetny, ani obyty w temacie w którym się odzywasz.
To znaczy tylko tyle że nie masz pojęcia o czym mówisz i próbujesz obrać to w ładne słowa.

bloodstained napisał/a:

Widzę, że jak brak argumentów to pozostaje salwować się wyzwiskami.


Salwuje się nimi bo jak mam nazwać ścierwo mające chęć mordowania dzieci bo mu się wydaje że dziecko nie jest dzieckiem?
W normalnym kraju każdy kto by wystąpił z propozycją takiego prawa skończyłby na szubienicy...

bloodstained napisał/a:

Zgadzam się, że zabicie 1 dniowego dziecka (już nie płodu) jest morderstwem i powinno być karane (jak, to już kwestia światopoglądu).


1 dniowe dziecko = organizm po 24h od zapłodnienia komórki jajowej. Ponoć takiś mądry ty...

bloodstained napisał/a:

Ale aborcja zgodnie z prawidłami sztuki lekarskiej nie jest morderstwem tak samo, jak nie jest morderstwem odłączenie od aparatury podtrzymującej życie człowieka w stanie po śmierci pnia mózgu.


Nie obrażaj lekarzy leszczu...
To że ty nie wiesz kiedy zaczyna się życie i kiedy człowiek jest człowiekiem to nie oznacza że oni też nie wiedzą. Parę francuskich słówek nie robi z ciebie równego im.

bloodstained napisał/a:

Co do tego czym jest życie i kiedy się zaczyna, to nie o to prowadzimy spór, a o to czym jest człowiek i kiedy jego życie się zaczyna i czy ewentualnie można pozbawić go potencjału zaistnienia.


Dokładnie o to prowadzimy spór. Człowiek to zwykła biologiczna istota żywa. I bardzo łtwo wytypować moment kiedy dochodzi do jego powstania i rozpoczęcia funkcjonowania jako organizmu żywego.

bloodstained napisał/a:

Na co ja udzielam odpowiedzi takiej, że w pewnych sytuacjach można i nie jest to morderstwo, ponieważ dopóki nie ma samoświadomości dopóty nie ma człowieka i tutaj wśród ludzi rozumnych raczej panuje zgoda.


Skoro jest zgoda to jakim cudem aborcja to wymysł dopiero faszystów a nie dawnych królów?
I skoro jest ta zgoda to czemu tak niewielu pro-mordowania działa a reszta jest przeciw.

bloodstained napisał/a:

Uargumentuję to w ten sposób, że skoro samoświadomość jest immanentnym składnikiem człowieka, to byt jej pozbawiony człowiekiem nie jest... choć to w sumie nadal za mało, bo istnieją zwierzęta samoświadome, które jednak człowiekiem nie są. Ta faza rozwoju mózgu, gdy można przypuszczać, że zaczyna funkcjonować samoświadomość to około 25 tygodnia ciąży, wcześniej to jest fizycznie niemożliwe, co jest nawet zasadne, bo minimalny wiek płodowy dla wcześniaka to 22 tygodnie


Samoświadomość to tyko dodatkowy ficzer w mózgu związany z dużą gęstością neuronów. Nie róbmy ze swojej inteligencji czegoś zaskakującego.
A jakim cudem wytłumaczysz w takim razie to że dziecko do tego X tygodnia wykształcenia się mózgu żyje i się rozwija? Matki rola polega tylko na dostarczeniu składników odżywczych bo jego własny metabolizm działa.
I jeszcze mi powiedz który moment, jaka szczególna reakcje zachodzi w komórkach neuronowych tego dziecko że wiesz że od tego momentu staje się dzieckiem?
Poza tym. Jeśli ludzie którzy cierpią na degenerację mózgu i stracą zdolności rzez ciebie zwane samoświadomością to co? Już nie są ludźmi i można tez ich na ubój oddać?

bloodstained napisał/a:

ale to też tylko dzięki rozwojowi medycyny i taką bym przyjmował cezurę czasową zezwalającą na dokonanie każdej aborcji


Pudło po raz setny? Niestety dla ciebie rozwój medycy jasno mówi że żadnej takowej granicy bycia dzieckiem a czymś nic nie wartym, nie ma...

bloodstained napisał/a:

Nie, zadałeś następujące pytanie: , więc na nie udzieliłem odpowiedzi. Dopiero teraz pytasz o Biblię, dość mgliście zresztą, i podtrzymuję odpowiedź


I w których to miejscach Bóg katolików mówi o tym jaka to kobieta jest zła i do czego służy oraz o źle antykoncepcji czy planowania rodziny...?
Moje pytanie brzmiało tak. Nie odpowiedziałeś na nie wtedy...

bloodstained napisał/a:

nie ma tam wzmianki o tym o czym pisałem ja (bo wzmianka o przerwaniu ciąży jest: Wj 21, 22-25: 22 Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to [winny] zostanie ukarany grzywną, jaką <na nich> nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych)


Widzę tu tylko fragment o karaniu człowieka który uderzył kobietę w ciąży a nie dokonał umyślnej aborcji za jej zgodą.

bloodstained napisał/a:

ale to nie znaczy, że katolicka moralność pewnych rzeczy nie dopisała. Zresztą gdybyś znał lepiej historię swojej, jak zakładam, religii


Jestem niewierzący, więc pudło po raz kolejny.

bloodstained napisał/a:

to wiedziałbyś, że interpretacji Biblii przez bardzo długi czas mogli dokonywać tylko kapłani, ponieważ uważali, że wierni się do tego nie nadają, a przez to ich interpretacja była jedyną obowiązującą wykładnią (co zresztą prowadziło do wykwitu różnych kwiatków, np. takich jak polowania na czarownice czy wyprawy krzyżowe - i o ile o czarach jest mowa w Biblii - o to zresztą między innymi oskarżono Jezusa Nazareńczyka, o tyle o wyprawach krzyżowych ani słowa).


Typowy problem ateisty wojującego...
Nie jesteś wstanie zrozumieć że tych ludzi obowiązuje słowo boże zawarte w biblii a nie to co sobie ktoś inny powie nawet czytając tą książkę. Biblia jest pisana prostym językiem i trudno coś tam interpretować ciągle.

bloodstained napisał/a:

Konkludując - nie jesteś partnerem w dyskusji, ponieważ zwyczajnie jej nie rozumiesz, a ponadto z głupoty albo z wyrachowania przytaczasz argumenty nieodnoszące się i niewłaściwe do sporu. Chłodno pozdrawiam i życzę szczęścia. EOT


Tak tak. Wróć do swojej filozofii stosowanej. I pozwól ludziom którzy znają się na biologii stwierdzać rzeczy których ty nie jesteś w stanie...
Zgłoś
Avatar
mjr 2012-12-10, 9:24
Arashel napisał/a:

1 dniowe dziecko = organizm po 24h od zapłodnienia komórki jajowej.


Pójdź do Urzędu Skarbowego i tam się kłóć o swój wiek...

Powodzenia!
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-10, 10:10
A przepraszam od kiedy wieku zapisany w dowodzie ma coś wspólnego z wiekiem biologicznym...?
Poza tym... Czemu nie odpowiedziałeś na moje pytania i prośby o dowody czemu płód twoim zdaniem nie jest dzieckiem...?
Zgłoś
Avatar
sidsky 2012-12-10, 14:23
Panowie, mam pytanie. Gołąb złożył jaja u mnie na balkonie. Właśnie je rozjebałem na dachu pobliskiego garażu. Czy zabiłem gołębie?
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-10, 22:22
Jeśli jajo było zapłodnione to tak.
Zgłoś
Avatar
mjr 2012-12-11, 10:00
Arashel napisał/a:

czemu płód twoim zdaniem nie jest dzieckiem...?


Bo, KURWA, nie jest.
sjp.pwn.pl/szukaj/dziecko
Zgłoś
Avatar
b................d 2012-12-11, 17:08
mjr, daj spokój... kłótnia z idiotą nie ma sensu - prędzej czy później sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-11, 19:05
W sumie racja. Póki waszym argumentem nie będzie definicja z języka polskiego a jakaś stricte naukowa definicja, to nie mamy o czym mówić.
Zgłoś
Avatar
mjr 2012-12-11, 20:22
Arashel napisał/a:

nie mamy o czym mówić


A jednak dalej pierdolisz swoje bzdury i niczym ich nie uzasadniasz...
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-11, 21:30
Wcześniej już je wyjaśniłem. Czytaj dobrze, proszę.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie