18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:02
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Made in China - Poaborcyjny towar

O tym, jak mało Chinom zależy na przestrzeganiu podstawowego prawa człowieka – prawa do życia, czy o tym, w jak wielkiej pogardzie w ChRLjest życie, świadczą nie tylko liczba dokonywanych tam aborcji, lecz także to, że wiele biznesów i instytucji czerpie korzyści z zabijania nienarodzonych dzieci.

Harry Wu, były więzień laogai (chiński system obozów pracy), katolik, twórca Fundacji Badającej Laogai, stwierdził w 2001 r. w amerykańskim Kongresie, iż „aby Chiny stały się naprawdę nastawionym pokojowo, pełnym dobrobytu, demokracji i wolności krajem, musi nastąpić zdecydowana poprawa w przestrzeganiu podstawowych praw człowieka. Inaczej coraz więcej wieżowców, więcej producentów, więcej technologii służyć będzie tylko wzmocnieniu komunistycznego reżimu”.

Ciała na śmietniku

Od lat 70. w Chinach obowiązuje zakaz posiadania więcej niż jednego potomka. Głównym narzędziem zapewniającym, iż „polityka jednego dziecka” jest przestrzegana, jest aborcja. Według oficjalnych danych opublikowanych ostatnio przez rządową Chińską Komisję Planowania Rodziny w Państwie Środka w 2008 r. dokonano 13 mln aborcji.

Dyrektor Instytutu Badań Zaludnienia (Population Research Institute), Colin Mason, twierdzi, że w większości przypadków ciężarne zmuszane są do aborcji. Wiele z chińskich kobiet spotyka taki los jak Wei Linrong, chrześcijankę mieszkającą w prowincji Guangxi. Wei miała już 12-letniego chłopca, gdy zaszła ponownie w ciążę. Pewnego dnia pracownicy Urzędu Planowania Rodziny odwiedzili ją w domu. Stwierdziwszy, że jest w 7. miesiącu ciąży, siłą zaciągnęli ją do szpitala. „Bałam się. W szpitalu było pełno kobiet przyprowadzonych tam siłą” – powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego National Public Radio. W szpitalu wyjaśniono kobiecie, że złamie prawo, jeśli urodzi kolejne dziecko, i dokonano aborcji. Pielęgniarki powiedziały niedoszłej matce, że jej dziecko wylądowało na śmietniku.

Takim śmietnikiem może być na przykład plac budowy. Pod koniec czerwca tego roku pracownicy firmy budowlanej na miejscu budowy w mieście Xiangfan położonym w centralnej prowincji Chin – Hubei, znaleźli zwłoki sześciorga nienarodzonych dzieci. Znajdowały się one w worku, na którym widniało logo miejscowego szpitala. W artykule, jaki ukazał się w chińskiej gazecie „China Daily”, stwierdzono, że coraz częściej szpitale pozbywają się zwłok właśnie w taki sposób, albowiem nie mają wystarczająco miejsca na ich przechowywanie. Okazuje się jednak, że są chętni na „zagospodarowanie poaborcyjnych odpadów”.

Chiński przysmak

Dwa lata temu żony tajwańskich biznesmenów doznały szoku na jednym z chińskich przyjęć. Pomoc domowa, pani Liu, w przypływie szczerości wyznała zebranym paniom, że najlepszym sposobem na zachowanie zdrowia i urody (gładkiej cery) jest jedzenie zupy z poaborcyjnych płodów. Jak zapewniła chińska gospodyni, ważne, aby płód był dojrzały. Najlepiej z aborcji dokonanych w 7. lub 8. miesiącu.

Dziennikarz wydawanego w Hongkongu czasopisma „Next” udał się do miejsca wskazanego przez panią Liu, gdzie przygotowywane są „rarytasy” pozwalające zachować zdrowie i urodę. Krojąc męski płód, kucharka zachęcała dziennikarza do konsumpcji: „Nie bój się, to przecież tylko mięso pochodzące ze zwierzęcia wyższego gatunku”.

O podobnych praktykach kulinarnych doniosła południowokoreańska gazeta „The Seoul Times”, opisując danie serwowane w jednej z restauracji w chińskiej prowincji Guangdong: zupy z ciał dzieci zabitych w wyniku aborcji. Potrawa ta ma wzmacniać nie tylko organizm, ale przede wszystkim wydajność seksualną. Cena takiego afrodyzjaka to ok. 2 tys. chińskich yuanów (ok. 800 zł) – im dojrzalszy płód, tym większa wartość. Pod koniec lat 90. dziennikarze wydawanego w Hongkongu czasopisma „Eastweek” pytali w kilku szpitalach miasta Shenzen (prowincja Guangdong) o możliwość kupienia ludzkich płodów. W Centrum Zdrowia dla Kobiet i Dzieci jeden z lekarzy wręczył dziennikarce szklany pojemnik. „Tutaj jest 10 świeżych płodów zabortowanych dzisiaj. Zwykle zanosimy je do domu i konsumujemy, ale ponieważ nie wyglądasz najlepiej, to możesz je zatrzymać” – powiedział lekarz.

Obiekt badań

Ale w Chinach nie tylko na śmietniku czy na talerzu lądują nienarodzone dzieci. Mogą one być także wykorzystywane w badaniach medycznych. Członkini jednego z chińskich instytutów medycznych w liście do gazety „The Epoch Times” opisała, w jaki sposób zdobywany jest i wykorzystywany w badaniach poaborcyjny płód. Naukowiec wyjawiła, że cena za płód wynosi ok. 80 yuanów (32 zł), a niektóre z nienarodzonych dzieci mają 7–8 miesięcy. „Instytut badawczy wysyła kogoś na rowerze z kontenerem pełnym lodu po odbiór płodu” – pisze chińska pani badacz i przyznaje, że wielu młodych ludzi, zwłaszcza kobiet, rozpoczynając pracę w instytutach medycznych, nie widzi różnicy między dokonywaniem eksperymentów na myszach a nienarodzonych dzieciach. Olśnienie przychodzi, gdy pracownice same zachodzą w ciążę. Autorka listu do „The Epoch Times” opisuje przypadek znajomej naukowiec, która po zajściu w ciążę poprosiła o przeniesienie z grupy dokonującej badań na płodach.

Eksperymenty dokonywane na płodzie czy na więźniach laogai i skazanych na karę śmierci traktowane są w ChRL jako „badania na najwyższym międzynarodowym poziomie”.

Kosmetyki z „odpadów porodowych”

Ciała uśmierconych podczas aborcji dzieci wykorzystuje się również jako niezwykle cenny materiał do produkcji kosmetyków. W 2008 r. brytyjski „Guardian” ujawnił, iż w Chinach powstają kosmetyki zawierające składniki produkowane ze skóry rozstrzelanych więźniów i z płodów poddanych aborcji. Produkty te prawdopodobnie trafiły na rynek angielski i amerykański. Gazeta skontaktowała się z przedstawicielem chińskiej firmy kosmetycznej, który przyznał, że w ChRL wykorzystywanie ciał nienarodzonych dzieci do produkcji składników kosmetycznych jest czymś normalnym. „I o co robicie tyle hałasu?” – pytał zdziwiony reprezentant firmy. Z płodów poddanych aborcji pozyskiwany jest m.in. kolagen, wykorzystywany zwłaszcza do produkcji kremów i maści przeciwzmarszczkowych. Składniki, jak to określił przedstawiciel, można łatwo zakupić od firm biotechnologicznych w prowincji Heilongjiang (płn.-wsch. część Chin), lecz także w innych częściach Państwa Środka.

„Oświecone” zachodnie elity

Te nieludzkie praktyki stosowane w Chinach odbywają się jednak często przy poparciu z Zachodu. W maju tego roku Ted Turner, twórca koncernu medialnego Turner Broadcasting System, nadającego m.in. CNN, w wywiadzie udzielonym NPR wychwalał chińską „politykę jednego dziecka” i stosowane kary za jej nieprzestrzeganie. „Tak więc mamy przykład Chin, i oni dokonali tego bez jakichś drakońskich środków. Naprawdę zachęcają ludzi do posiadania tylko jednego dziecka” – komentował „oświecony” przedsiębiorca.

Także Parlament Europejski przyczynia się do wspierania chińskiego programu kontroli urodzeń, którego głównymi narzędziami są aborcja i sterylizacja. Parlament co roku decyduje o wspólnotowych nakładach na problemy „planowania rodziny”: aborcję, antykoncepcję i edukację seksualną w krajach rozwijających się. Pieniądze te przekazywane są do Funduszu Ludnościowego ONZ – zwanego coraz częściej funduszem ludobójstwa. W 2002 r. prezydent George W. Bush wycofał amerykańskie dotacje na ten cel dla Funduszu Ludnościowego wobec podejrzeń, że pieniądze te mogą być przeznaczane m.in. na przymusowe aborcje w Chinach (Barack Obama przywrócił dotacje dla Funduszu). Oświecone elity EU nie miały takich obiekcji.

Wymuszone aborcje, potrawy z dzieci uśmierconych w wyniku aborcji, płód wykorzystywany przy badaniach czy produkcji kosmetyków – to trochę inny obraz Państwa Środka niż ten serwowany nam przez media głównego nurtu. Zza informacji o chińskim cudzie wyłaniają się bardziej ponure, wręcz bestialskie opowieści snute często, niestety, za aprobatą oświeconych elit krajów EU i lewicy amerykańskiej.
Zgłoś
Avatar
R................s 2012-12-04, 21:48 5
kilka atomówek powinno ich naprostować.
Zgłoś
Avatar
miszcz310 2012-12-04, 21:52
Kod:
Colin Mason,

I wszystko jasne...
Nie ma się co dziwić, że na rękę zachodowi w tym eurokołchozowi, żeby było mniej żółtych...
Ogólnie o tym opowiadała nam kobita od geografii, jeszcze w liceum. Także żadna nowość, aczkolwiek na ten portal idealne.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-04, 23:02 12
Wy kurwa nie szukajcie w chuj wie jak dalekim kraju tylko popatrzcie że to sami aborcyjne gówno lansuje nam tu komunistyczne SLD i grajdołek świrów zwany Palikociarnia...
We Francji też już myślą o legalizacji mordowania dzieci i jeszcze refundacji tego mordu...

A tak w jeszcze na marginesie... Nie powołujcie się na prawa człowieka czy ONZ. To jest gówno a nie autorytet czy zasady. WHO, czyli część ONZ wydała zalecenia pro-aborcyjne ostatnimy czasy...
Zgłoś
Avatar
Hangman108 2012-12-04, 23:57 8
Tylko się nie zesrajcie z tym mordowaniem ,,dzieci". To, że wyznajecie jakąś religię, nie znaczy, że wszyscy muszą się stosować do jej zjebanych zasad.
Zgłoś
Avatar
Dual 2012-12-05, 0:15 10
@ up
Powieś się lub zastosuj inną metodą spóźnionej aborcji. Wpłynie to pozytywnie na ludzki gatunek.
Zgłoś
Avatar
j................x 2012-12-05, 2:50 12
po pierwsze płód to nie dziecko, powiem więcej dziecko to nie człowiek, dziecko do bycia człowiekiem musi dorosnąć właśnie temu służy wychowanie, jak dziecka nie wychowasz i nie wyedukujesz to powstanie coś na etapie szympansa, płód przed 6 tygodniem nie ma nawet układu nerwowego, równie dobrze można mnie oskarżać o masowe mordy za kałuże spermy na podłodze pod biurkiem. życie i zdrowie człowieka jego komfort i wygoda jest dla mnie ważniejsza niż życie zlepka komórek czy jakiejś małpki która potrafi jedynie ssać srać i krzyczeć
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-05, 5:41 21
Hangman108 napisał/a:

Tylko się nie zesrajcie z tym mordowaniem ,,dzieci". To, że wyznajecie jakąś religię, nie znaczy, że wszyscy muszą się stosować do jej zjebanych zasad.


Ja to mówię pusta maso z punktu naukowego widzenia. To wy wyznajecie jakaś religię uznając że dziecko zaczyna być dzieckiem do X miesiąca życia.

jabolmax napisał/a:

po pierwsze płód to nie dziecko, powiem więcej dziecko to nie człowiek, dziecko do bycia człowiekiem musi dorosnąć właśnie temu służy wychowanie, jak dziecka nie wychowasz i nie wyedukujesz to powstanie coś na etapie szympansa,


Dorastanie z fizjologicznego punktu widzenia mój drogi nieuku polega tylko na obumieraniu z mózgu mało wydajnych neuronów który "obniżają" poziom intelektualny danego człowieka.
To nie robi z ciebie człowieka tylko prawie-trupa...

jabolmax napisał/a:

płód przed 6 tygodniem nie ma nawet układu nerwowego,


Idąc tym tokiem rozumowania ze żywe coś albo bidace jakimś organizmem nie możemy uznawać prokaritów, jednokomórkowe eukarionty, stawonogi, proste mięczaki i inne bezkręgowce...
I to ma sens?

jabolmax napisał/a:

równie dobrze można mnie oskarżać o masowe mordy za kałuże spermy na podłodze pod biurkiem.


Twoja plemniki nie są człowiekim, zawierają tylko połowę DNA potrzebnego do przeżycia danej komórki...

jabolmax napisał/a:

życie i zdrowie człowieka jego komfort i wygoda jest dla mnie ważniejsza niż życie zlepka komórek czy jakiejś małpki która potrafi jedynie ssać srać i krzyczeć


A ty kurwa tą małpką nie byłeś że się czujesz wyżej od nich...?
Zgłoś
Avatar
j................x 2012-12-05, 9:01 8
zdefiniuj człowieka najpierw bo widzę chaos w twoim rozumowaniu, plemnik potencjalnie mógłby w sprzyjających warunkach by człowiekiem ale dobra plemnik ma połowę DNA, mój włos całe czy jest człowiekiem nie bo nie może się nim stać, czy down który ma inne DNA, jeden chromosom więcej, już człowiekiem nie jest, ja definiuje człowieka jako pełni rozwiniętą emocjonalnie umysłowo i socjalnie jednostkę, to właśnie dlatego prawo wyborcze bierne masz od 18 roku życia nie od urodzenia a czynne jeszcze później, widzisz stawanie się człowiekiem to proces nie jednorazowy akt, dlatego mogę sobie pozwolić na stwierdzenie,że komfort zdrowie i życie człowieka w tym wypadku kobiety jest ważniejsze od życia czegoś co człowiekiem dopiero się staje więcej stać się nim wcale nie musi, a jeśli stawanie się człowiekiem to proces to możemy arbitralnie tak jak w przypadku nadawania prawa wyborczego w końcu tak naprawdę jest nie wielu dojrzałych osiemnastolatków ustalić na jakich zasadach ciąże można osunąć dobrą granica wydaje się jest właśnie 6 tydzień kiedy płód nie ma jeszcze rozwiniętego systemu nerwowego osobiście tą granicę przesunąłbym dalej. nie jestem małpką bo tworzę rzeczywistość i w trakcie mojej pracy aktywnie kształtuję naszą cywilizacje, jestem inżynierem projektuje okręty prowadzę badania naukowe itp. a wiesz czemu bo zostałem wychowany na takiego człowieka nie urodziłem się taki nie posiadałem tego od urodzenia kosztowało mnie to wiele pracy i wyrzeczeń i dlatego uważam się za coś lepszego niż zygota.
jedno mięczaki i cała reszta za wyjątkiem jednokomórkowców akurat ma system nerwowy mięczaki z grupy głowonogów cechują się nawet znaczną inteligencją, i wiesz co one też nie są ludźmi, moje płuco czy ręka też nie jest człowiekiem mimo że ma ludzkie DNA jeżeli stanowi ono zagrożenie dla mojego życia zdrowia czy komfortu mogę je osunąć wymienić na nowe. powiem więcej jak byś był na zajęciach z metrologi zajmującej się teorią pomiaru i jego błędu dowiedział byś się że w zasadzie co takiego jak człowiek nie istnieje bo wszyscy się od siebie różnimy genetycznie w nieznaczny sposób co oznacza że nie nie ma czegoś takiego jak człowiek wzorcowy do którego przyrównujemy pomiar i stwierdzamy na podstawie procentowego odchyłu od wzorca w jakim stopniu ktoś jest człowiekiem i na podstawie tego wyznaczamy granicę tolerancji

przepraszam za błędy alt+c mi nie działa
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2012-12-05, 9:36 5
jabolmax napisał/a:

zdefiniuj człowieka najpierw bo widzę chaos w twoim rozumowaniu, plemnik potencjalnie mógłby w sprzyjających warunkach by człowiekiem ale dobra plemnik ma połowę DNA


Nie ma takowych warunkow. A zaplodnienie niszczy go.

jabolmax napisał/a:

mój włos całe czy jest człowiekiem nie bo nie może się nim stać


Twoj wlos to czesc ciebie. Wiec jest toba. Wlos to nie samodzielny organizm zywy wiec nie mozesz go rozpatrywac kategoriami dla zywych organizmow.

jabolmax napisał/a:

czy down który ma inne DNA, jeden chromosom więcej, już człowiekiem nie jest


No bo nie jest. Tak powazna mutacja robi z niego praktycznie nowy gatunek. Jesli nie moze sie rozmnazac z innymym czlowiekiem to znaczy ze stopien spokrewnienia jest maly.

jabolmax napisał/a:

ja definiuje człowieka jako pełni rozwiniętą emocjonalnie umysłowo i socjalnie jednostkę,


Czyli co...? Definiujesz czlowieka metoda glupich humanistow a chcesz poddawac ich czemus co wymaga definicji naukowej...?
Gdzie tu logika?

jabolmax napisał/a:

widzisz stawanie się człowiekiem to proces nie jednorazowy akt


Nie. Czlowiekiem sie stajesz w momencie zapoldnienia kom. jajowej...
Twoja chora definicja humanstycznych tlukow nie ma nic do realnego stanu rzeczy.

jabolmax napisał/a:

dlatego mogę sobie pozwolić na stwierdzenie,że komfort zdrowie i życie człowieka w tym wypadku kobiety jest ważniejsze od życia czegoś co człowiekiem dopiero się staje więcej stać się nim wcale nie musi, a jeśli stawanie się człowiekiem to proces to możemy arbitralnie tak jak w przypadku nadawania prawa wyborczego w końcu tak naprawdę jest nie wielu dojrzałych osiemnastolatków ustalić na jakich zasadach ciąże można osunąć


Hitler bylby dumny z tej eugenicznej postawy twojej...

jabolmax napisał/a:

dobrą granica wydaje się jest właśnie 6 tydzień kiedy płód nie ma jeszcze rozwiniętego systemu nerwowego osobiście tą granicę przesunąłbym dalej.


Pudlo mistrzu... Tkanka neuroektodermowa fozwija sie juz po q tygodniu... Wtedy juz zaczyna sie uklad nerwowy.

jabolmax napisał/a:

nie jestem małpką bo tworzę rzeczywistość i w trakcie mojej pracy aktywnie kształtuję naszą cywilizacje, jestem inżynierem projektuje okręty prowadzę badania naukowe itp.


Nie obrazaj naukowcow... Oni maja faktyczna wiedze i zaden z nich nie powie ci ze "plod" to nie dziecko...
Poza tym fajnie tworzysz cywilizacje zabijajac nowe zycie...

jabolmax napisał/a:

a wiesz czemu bo zostałem wychowany na takiego człowieka nie urodziłem się taki nie posiadałem tego od urodzenia kosztowało mnie to wiele pracy i wyrzeczeń i dlatego uważam się za coś lepszego niż zygota.


Wroc do szkoly nieuku to sie dowiesz ile warty jestes...

jabolmax napisał/a:

jedno mięczaki i cała reszta za wyjątkiem jednokomórkowców akurat ma system nerwowy mięczaki z grupy głowonogów cechują się nawet znaczną inteligencją,


Ale nie maja mozgu w takiej postaci jak czlowiek.
A tkanka nerwowa, jak wczesniej juz powiedzialem, powstaje juz po ok. 7 dniach od zaplodnienia.

jabolmax napisał/a:

i wiesz co one też nie są ludźmi, moje płuco czy ręka też nie jest człowiekiem mimo że ma ludzkie DNA jeżeli stanowi ono zagrożenie dla mojego życia zdrowia czy komfortu mogę je osunąć wymienić na nowe.


Kazda czesc twojego ciala nieuku jest czowiekiem i jest wymagane by reszta mechanizmow dzialala.

jabolmax napisał/a:

powiem więcej jak byś był na zajęciach z metrologi zajmującej się teorią pomiaru i jego błędu dowiedział byś się że w zasadzie co takiego jak człowiek nie istnieje bo wszyscy się od siebie różnimy genetycznie w nieznaczny sposób co oznacza że nie nie ma czegoś takiego jak człowiek wzorcowy do którego przyrównujemy pomiar i stwierdzamy na podstawie procentowego odchyłu od wzorca w jakim stopniu ktoś jest człowiekiem i na podstawie tego wyznaczamy granicę tolerancji


Wlasnie zaprzeczyles pocztkowi swojego postu gdzie mi "wyjasniales" co jet czlowiekem...
Zgłoś
Avatar
javal 2012-12-05, 10:41
Zapowiada się ciekawa dyskusja, ide po popcorn
Zgłoś
Avatar
DarthV 2012-12-05, 10:48 3
Hej, gniewni! Zauważyliście że w artykule jest mowa o 7-8 Miesiącu a nie tygodniu. Dziecko urodzone w 7-8 miesiącu ciąży ma spore szanse na przeżycie więc ciężko to nazwać aborcją. Podobną stosowali starożytni Spartanie jak się urodziło słabe dziecko.
Zgłoś
Avatar
NafazowanyKoleś 2012-12-05, 11:05
gjooby4 napisał/a:

„Nie bój się, to przecież tylko mięso pochodzące ze zwierzęcia wyższego gatunku”.



O i takie podejście mi się podoba.

Człowiek od zwierzęcia różni się tym, że ewolucja wyposażyła nas w samoświadomość i wolę, inteligencję i umysł. Oprócz tego jesteśmy warci tyle samo co kret albo słoń. A jednak zarzynamy wszystko inne, więc czemu nie siebie samych? Zabijamy się na wojnach, zabijamy ludzi z przeszłością, z uczuciami, ludzi którzy kochają i są kochani. Ludzi za którymi ktoś będzie czuł potworną tęsknotę..

..A robimy problemy bo chińczycy zabijają jakiś zajebany płód który nie myśli, zachowuje się jak zwierzę i ogólnie jest tylko zlepkiem mięcha które "cywilizacja" nazwie człowiekiem. Cywilizacja to wytwór człowieka. I koło się zamyka, żyjemy we własnym bagnie które nie ma żadnego sensu.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2012-12-05, 12:19 7
Arashel, zajebista argumentacja i tak dalej, nie zamierzam się kłócić, ale uważam że jeśli jakaś kobieta będzie chciała sobie wyskrobać to tobie, mnie i całemu światu - chuj do tego. Tak powinno być w cywilizowanym, wolnym społeczeństwie.

Co do przymusowych aborcji w Chinach - gówno prawda. Wiem to od normalnych ludzi, Chińczyków, a nie z mediów które sieją propagandę mającą na celu odwrócenie uwagi od tego, że Chiny coraz szybciej się rozwijają.
- Ej! Oni mają lepszą gospodarkę, są silniejsi i bogatsi od nas. Co robimy?
- Yyy, kurwa... Wiem! Wmówimy ludziom że tam się dzieci zabija i zmusza kobiety do aborcji, to im PR spierdolimy.
- Oo, dobre. A debile i tak to łykną.

Jak wygląda polityka jednego dziecka w Chinach? Ano tak, że obowiązuje tylko w miastach. Jeśli ktoś mieszka na wsi to może mieć tyle dzieci ile chce. Jeśli ktoś z miasta ma więcej niż jedno, to dostaje nakaz wyprowadzki poza miasto. To tyle. Nie ma żadnego zaciągania siłą do szpitali i innych chujów mujów.
Zgłoś
Avatar
j................x 2012-12-05, 12:28 2
Nie ma takowych warunkow. A zaplodnienie niszczy go.
zniszczenie to dezintegracja on się przekształca i łączy z komórką jajową informacja z niego nie znika łączy się dokonuje syntezy

Twoj wlos to czesc ciebie. Wiec jest toba. Wlos to nie samodzielny organizm zywy wiec nie mozesz go rozpatrywac kategoriami dla zywych organizmów.
przeczytaj to co pisałeś na samym dole że moja wątroba to człowiek, hmm czyli depilacja to holokaust na mnie?

No bo nie jest. Tak powazna mutacja robi z niego praktycznie nowy gatunek. Jesli nie moze sie rozmnazac z innymym czlowiekiem to znaczy ze stopien spokrewnienia jest mały. down może się rozmnażać z człowiekiem jak i z innym downem, rozumiem więc że uważasz że mogę na downie dokonać aborcji bo nie jest on człowiekiem

Czyli co...? Definiujesz czlowieka metoda glupich humanistow a chcesz poddawac ich czemus co wymaga definicji naukowej...?
Gdzie tu logika?
na pewno nie u ciebie, w ogóle nie rozumiem co do mnie mówisz wszystko podlega jakiejś definicji

Nie. Czlowiekiem sie stajesz w momencie zapoldnienia kom. jajowej...
Twoja chora definicja humanstycznych tlukow nie ma nic do realnego stanu rzeczy.
dlaczego? bo ty tak mówisz, co to jest realny stan rzeczy to co tobie się wydaje rzeczywistością, a co jeśli masz schizofrenie?

Hitler bylby dumny z tej eugenicznej postawy twojej... Hitler był przeciwnikiem aborcji tak jak ty, a jego duma nie ma nic do tej dyskusji

Pudlo mistrzu... Tkanka neuroektodermowa fozwija sie juz po q tygodniu... Wtedy juz zaczyna sie uklad nerwowy. nie z tej tkanki powstaje dopiero układ nerwowy jak zauważyłeś niżej układ nerwowy to nie mózg

Nie obrazaj naukowcow... Oni maja faktyczna wiedze i zaden z nich nie powie ci ze "plod" to nie dziecko...
Poza tym fajnie tworzysz cywilizacje zabijajac nowe życie... cywilizacja to twór umysłu nie biologii, więc dla ciebie naukowcem jest tylko ta osoba która się z tobą zgadza fascynujące zwarzywszy że posługujesz się dogmatem nie teorią czy definicją nie analizujesz poprawności kryteriów bazowych w zasadzie zachowujesz się jak kobieta z okresem czyli na zasadzie bo tak, bo ja tak mówię

Wroc do szkoly nieuku to sie dowiesz ile warty jestes...

hmm szkołę skończyłem jestem w trakcie przewodu doktorskiego myślę że warty jestem całkiem dużo inaczej pewnie nie skończył bym tego co skończyłem, hmm ktoś kto popełnia tyle błędów w zakresie języka polskiego raczej nie jest kompetentny w orzekaniu o czyjejkolwiek potrzebie edukacji

Ale nie maja mozgu w takiej postaci jak czlowiek.
A tkanka nerwowa, jak wczesniej juz powiedzialem, powstaje juz po ok. 7 dniach od zapłodnienia.

nie powiedziałeś, mówiłeś o tkance neuroektodermowej swoją drogą skoro już znalazłeś tak skomplikowane słowo w Wikipedii to mógłbyś doczytać definicje, a tak nie potrzebujesz ich bo to dla humanistów i tłóków ty wiesz lepiej

Kazda czesc twojego ciala nieuku jest czowiekiem i jest wymagane by reszta mechanizmow dzialala.

jeśli będę miał transfuzje albo np. przeszczepią mi nerkę to będę dwojgiem ludzi? a pomyśl co by się stało gdybym miał przeszczep od zwierzęcy albo mechaniczny stanę się wtedy w mniejszym stopniu człowiekiem a po części maszyną lub zwierzęciem, czy bez ręki oka z jedną nerką czy jako kadłubek jestem w mniejszym stopniu człowiekiem?

Wlasnie zaprzeczyles pocztkowi swojego postu gdzie mi "wyjasniales" co jet czlowiekem...
jak miałem niby zaprzeczyć i wyjaśniać przedstawiłem ci swoją definicje , ostatni akapit służył unaocznieniu ci że definicja biologiczna jest bardzo słabą definicją i łatwą do podważenia, dlatego moja oparta na cechach umysłowych czy jak by ktoś wierzący powiedział na duszy, wydaje mi się sensowniejsza
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie