viktorx napisał/a:
Ja pierdole. Codziennie umiera masa dzieci. A to z rąk zjebanych pedofilii ewentualnie porywaczy.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, można by się zastanowić, dlaczego powstał komiks o tym właśnie wydarzeniu, skoro takich jest mnóstwo codziennie i dlaczego tak uporczywie jest ta właśnie sprawa nagłaśniana m.in. poprzez takie wrzuty na sadisticu?
Mniejsza z tym, chciałem tylko wyjaśnić ludziom, którzy nie rozumieją, dlaczego ta sprawa jest tak głośna. Otóż w przeciwieństwie do chociażby śmierci łóżeczkowej, gdzie niemowlę umiera i po sprawie, tutaj początkowo była wersja porwania. W przypadku porwania sprawę się nagłaśnia, bo nie trzeba być wyjątkowo bystrym, żeby wiedzieć, że im więcej ludzi wie, im więcej słyszało, widziało itd. tym łatwiej jest osobę zaginioną odnaleźć. Wiem, zaraz będą głosy, że przecież porwań też jest w chuj. I chuj. Trzeba być znowuż debilem, żeby nie zauważyć, że to było nietypowe. Sprawa więc została nagłośniona, a później potoczyło się to już dalej. Źle? Gdyby nie nagłośnienie tej sprawy, to kurwa mać nie mieli byście o czym malować komiksów i z czego się śmiać. To o co wreszcie chodzi? Żeby był temat? Czy żeby go nie było? A jeśli chodzi o opłakiwanie... może któregoś boli, że po tym dziecku pół Polski płacze, a po nim nawet pies nie zawyje? Trzeba się było z tym liczyć! Jak wiesz, że nie masz szans w życiu zabłysnąć, bo Ci bozia nie dała, to choć widowiskowo pierdolnij sobie w łeb. Będzie szum. I komiks
viktorx napisał/a:
Poza tym, co wy tu kurwa robicie skoro takie coś was rusza? Tacy wielcy sadole jesteście to idźcie na kwejka.
Rusza mnie to, więc specjalnie tu wchodzę, czytam komiks, załamuję się, płaczę i biję głową w klawiaturę. Bo jestem masochistą, a Wy jesteście sadolami. I kurwa idealnie się zgrywamy, czyż nie? "Wielkim sadolem" nigdy nie będę, najwyżej "młodszym sadolem" albo "sadolem sierżantem", nie znam Waszej hierarchi
Ale mimo to mogę tu jeszcze zaglądać? Czy już muszę iść na kwejka, bo mnie tam wysyłasz?