ZłoconyPenisZagłady napisał/a:
W sumie pytanie się rodzi, co takiego zaszło że indianie w USA zatrzymali się na etapie koczowniczym, plemiennym a indianie w Peru budowali imperia?
Kolejność w jakiej zaludniali kontynent amerykański. Pierwsze fale migracji zapędziły się po prostu w kierunku ciepełka, a tam z czasem porzuciły koczowniczy tryb zycia na rzecz rolnictwa. Oczywiście nie zapędzili się od razu do amazonii, bo to wcale nie są przyjazne warunki, ale poczatkowo tereny podzwrotnikowe. Się namnożyli to trzeba było się rozejrzeć za innymi ziemiami i tak zajszli na kontynent ameryki południowej. Kiedy oni tam walczyli z dżunglą, ci którzy zajęli najkorzystniejsze tereny ameryki łacińskiej opanowali rolnictwo, z nadmiaru zarcia, oraz z nadmiaru wolnego czasu, który zaoszczędzili przechodząc z koczowników w rolników, zaczęli z nudów rozwijać cywilizacje. Rozwinęło ich się kilka, jedna zaczeła podbijać druga i odwrotnie, przejmować jej zwyczaje, albo narzucać swoje. Osiadły tryb życia i rozwój rolnictwa sprzyjał przyrostowi naturalnemu. Ale co oni mają do roboty? w sumie żreć co mają , bo tam 3 razy w roku są plony, więc? Z nudów zxaczęto więc się skupiać na tych dziedzinach życia, które wcześniej nie mogły się rozwinąć. Sztuka, budownictwo no wszystko to co zobaczył Cortez jak pierwszy raz ujrzał Tenochtitlan. Kolejne cywilizacje powstawały, jedne upadały, a tymczasem cieśniną Beringa nadpływały kolejne rzesze koczowników, które zasiedlając prerie, puszcze ameryki północnej spychały wcześniejszych migrantów na południe. Ale tam już piramidy budowali, przejścia nie ma. Dlatego musieli pozostać i walczyć o swwoje z innymi. Bizonów dużo, karibu w chuj, ale klimat klasyczny-umiarkowany, więc nie ma siły, przy jednym plonie w roku rolnictwa nie zrobisz, bo z głodu padniesz. Więc nadal prowadzili koczowniczy tryb życia, systemem LATO-ZIMA. Całe lato zbierali chrust, obrabiali bizony, żeby zimą było co szamać. A że ich jedzenie, czyli bizony równiez prowadzą tryb życia LATO-ZIMA, to non stop przemieszczali się. Prowadząc taki tryb życia nikomu do łba nie przyjdzie, zeby piramidy budować. Przyrost naturalny zgodny z naturą, ile żarcia i pracy aby to żarcie zdobyć taki przyrost. A na południu .....