534
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
TG jest rezyserowany to fakt, ale jebac to, dobrze sie oglada i o to chodzi.
Niestety ta seria, jej pierwszy odcinek, jest dla mnie rozczarowaniem.
Niestety ta seria, jej pierwszy odcinek, jest dla mnie rozczarowaniem.
Jeździsz sobie furą po sklepie robiąc totalną rozpierduchę i jeszcze Ci za to płacą 
Fajną robotę mają.
Fajną robotę mają.
Jedzenie się szanuje, a nie wjeżdża w nie autami i je rozpierdala. Chuj w dupę za ten odcinek...
Tania rozrywka dla prostych ludzi. Oglądajcie więcej telewizji, debile
I ruszyli hejterzy. Nie podoba się? Nie oglądać! Włączcie sobie raport turbo i wchłaniajcie dane techniczne. To już nie jest suchy program o samochodach. Clarkson, Hammond i May po prostu bawią się na planie przy okazji robiąc z tego świetny program rozrywkowy. I pokazują że mimo wszystkich eko-świrów, radarów itd wciąż można czerpać olbrzymią frajdę z jazdy autem.
A że reżyserowane- chuj z tym. Chodzi o za-ba-wę. Zimne piwko za wspomnienia jakie przywołali tym odcinkiem
A że reżyserowane- chuj z tym. Chodzi o za-ba-wę. Zimne piwko za wspomnienia jakie przywołali tym odcinkiem
Pierdolicie, Hipolicie.
Gdyby nasi "dzienniekarzowie" stali na poziomie nawet fajtłapy Jamesa May'a miło oglądałoby się reportaże czegokolwiek, zaś gdybyśmy mieli nauczycieli pokroju Clarksona, bylibyśmy potęgą w wielu dziedzinach. Ich świat a zarazem mój nie kończy się na Top Gear. Uwielbiam Clarksona, jego felietony, książki, filmy. Naprawdę trzeba mieć jaja, żeby pisać, mówić tak jak on publicznie. Taka moja subiektywna opinia, a wszystkowiedzący, spierdalajcie. Wasze zdanie mnie nie obchodzi.
Gdyby nasi "dzienniekarzowie" stali na poziomie nawet fajtłapy Jamesa May'a miło oglądałoby się reportaże czegokolwiek, zaś gdybyśmy mieli nauczycieli pokroju Clarksona, bylibyśmy potęgą w wielu dziedzinach. Ich świat a zarazem mój nie kończy się na Top Gear. Uwielbiam Clarksona, jego felietony, książki, filmy. Naprawdę trzeba mieć jaja, żeby pisać, mówić tak jak on publicznie. Taka moja subiektywna opinia, a wszystkowiedzący, spierdalajcie. Wasze zdanie mnie nie obchodzi.
Na tle konkurencji (nie wiem dokładnie kto mógłby z nimi konkurować, ale dla przykładu: Fifth Gear, Top Gear USA i Aussie) wypadają i tak bardzo dobrze, także i tak lubię ich oglądać
Reżyserowany pewnie był od zawsze, ale przynajmniej kiedyś wyglądało to wiarygodnie. Porównajcie scenę dachowania Hammonda sprzed paru lat (w Suzuki Super Carry), i tą z ostatniego odcinka. Wtedy wyglądało to tak, jakby nie było zaplanowane (kto wie, może faktycznie nie było). Natomiast tydzień temu zaserwowano nam ujęcie samochodu przejeżdżającego zakręt, potem doklejone odgłosy wypadku, i w następnej scenie Hammond stoi obok leżącego na boku auta, oczywiście nieuszkodzonego.
Takich przykładów w ostatnich seriach jest sporo, IMO widać, że większość żartów jest robiona na siłę. Ale z sentymentu nadal oglądam, czekając na jakąś perełkę
Takich przykładów w ostatnich seriach jest sporo, IMO widać, że większość żartów jest robiona na siłę. Ale z sentymentu nadal oglądam, czekając na jakąś perełkę
@up
Dachowanie w rowie było wyreżyserowane, leżenie na boku w sklepie - też, w ogóle wszystkie wywrotki vauxhalla Hammonda były. Dlaczego? Żeby podkreślić humorystyczną prawdę-stereotyp o kierowcach prowadzących ten model, którą wygłosił na początku odcinka Clarkson: to samochód dla ludzi, którzy będą dachowali. Cytat niedokładny, bo późno i nie pamiętam słowo w słowo, ale żeby tak wyraźnego dowcipu nie zrozumieć, to już wymaga braku którejś tam komórki.
Dachowanie w rowie było wyreżyserowane, leżenie na boku w sklepie - też, w ogóle wszystkie wywrotki vauxhalla Hammonda były. Dlaczego? Żeby podkreślić humorystyczną prawdę-stereotyp o kierowcach prowadzących ten model, którą wygłosił na początku odcinka Clarkson: to samochód dla ludzi, którzy będą dachowali. Cytat niedokładny, bo późno i nie pamiętam słowo w słowo, ale żeby tak wyraźnego dowcipu nie zrozumieć, to już wymaga braku którejś tam komórki.
Velture napisał/a:
Jeśli ktoś wierzy ,że chociaż jedna sekunda tego nie była rezyserowana to jest zwyczajnym debilem.
Sam program kiedyś lubiłem ale zrobiło się z niego gówno dla gimbazjalistów (tak od ok 7-8 ostatnich sezonów).
A co Ty myślałeś że Oni normalnie sobie chodzą a kamerzyści się kryją po krzakach i nagrywają ich życie codzienne ?
Każdy program jest reżyserowany nawet teleexpres więc jak się nie podobają Ci reżyserowane programy to oglądaj na youtube ruskich jak coś odpierdalają a telewizor wyjeb albo jeszcze lepiej oddaj jakiejś biednej rodzinie .
Jak widzę takich idiotów to aż na usta się ciśnie ...
Nie na usta , na palec umieszczony na spuście od broni
^ chodzi o to, że kiedyś nie było aż tak tego widać. Teraz wydaje mi się, że nieco z tym przesadzają. Aczkolwiek oglądam i oglądać będę.
Właśnie fenomen tego programu polega na tym, że wiesz, że gościu walnie dźwigiem w ścianę obok i nie trafi w auto, niby przez pomyłkę, ale i tak cie to bawi do łez. Osobiście najbardziej lubię jak po sobie jadą ;D
W ostatnim odcinku najlepszy był pościg z wąsami!
W ostatnim odcinku najlepszy był pościg z wąsami!