Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
"igła, jeździła starsza pani".
dobry filmik; porozumiewawcze gesty i miny starego rozpierdalają mnie do tej pory...
Niebawem na OLXie "igła, jeździła starsza pani".
Nie wiem już jaki skończony debil chce kupować auto po:
- starszej pani;
- starszym panu;
- kobiecie;
przecież to są najbardziej rozpierdolone samochody na rynku.
Auto trzeba kupować po facecie, którego było w pełni stać na samochód, czyli nie od patologii, a od białego kołnierzyka.
A już w ogóle to najlepiej kupować nowe, czyli jedyne jakie ma szansę być sprawne.
Nie wiem już jaki skończony debil chce kupować auto po:
- starszej pani;
- starszym panu;
- kobiecie;
przecież to są najbardziej rozpierdolone samochody na rynku.
Auto trzeba kupować po facecie, którego było w pełni stać na samochód, czyli nie od patologii, a od białego kołnierzyka.
A już w ogóle to najlepiej kupować nowe, czyli jedyne jakie ma szansę być sprawne.
Dzięki za cenne rady, ale zachowaj je dla siebie. Nie każdy jest niogarem mechanicznym i nie każdy lubi nowe spełniające aktualne normy, nafaszerowane zbędnymi elektronicznymi gadżetami pojazdy. Wbij sobie mój nick w gógla. I nie BMW.
Dzięki za cenne rady, ale zachowaj je dla siebie. Nie każdy jest niogarem mechanicznym i nie każdy lubi nowe spełniające aktualne normy, nafaszerowane zbędnymi elektronicznymi gadżetami pojazdy. Wbij sobie mój nick w gógla. I nie BMW.
Masz kolego duży problem ze zrozumieniem czytanego tekstu, a czytanie między wierszami to już dla ciebie totalna abstrakcja.
W moim komentarzu chodziło o to, że tylko debil połasi się na auto po starszej osobie czy po kobiecie, bo to są najbardziej zniszczone mechanicznie pojazdy jakie są dostępne na rynku wtórnym. Zawieszenie, sprzęgło, skrzynia biegów, silnik > wszystko dojebane ponad średnią w danym modelu i roczniku. I dlatego właśnie kupno takiego auta oznacza zwiększony wydatek na naprawy w porównaniu do auta kupionego od białego kołnierzyka, który sprzedaje już swoje 4-6 auto, każde jedno serwisowane w ASO za każdym razem, kiedy to było potrzebne.
Czy teraz dotarło do pustego łba?
Masz kolego duży problem ze zrozumieniem czytanego tekstu, a czytanie między wierszami to już dla ciebie totalna abstrakcja.
W moim komentarzu chodziło o to, że tylko debil połasi się na auto po starszej osobie czy po kobiecie, bo to są najbardziej zniszczone mechanicznie pojazdy jakie są dostępne na rynku wtórnym. Zawieszenie, sprzęgło, skrzynia biegów, silnik > wszystko dojebane ponad średnią w danym modelu i roczniku. I dlatego właśnie kupno takiego auta oznacza zwiększony wydatek na naprawy w porównaniu do auta kupionego od białego kołnierzyka, który sprzedaje już swoje 4-6 auto, każde jedno serwisowane w ASO za każdym razem, kiedy to było potrzebne.
Czy teraz dotarło do pustego łba?
To nie ja mam problem a Ty. Zarówno mój wpis, jak i reklama była żartem z przysłowiowej "starszej pani", a Ty wyjeżdżasz ze swoimi "mądrościami". Nie pisząc już o tym, że białe kołnierzyki jeżdżą najczęściej służbowymi i takiego po leasingowego w życiu bym nie kupił, to są po prostu zajebane samochody. Mam prośbę, wynieś się gdzieś na np. na Filmweb, tam dużo takich przemądrzałych z kijem w dupie.
Nie wiem już jaki skończony debil chce kupować auto po:
- starszej pani;
- starszym panu;
- kobiecie;
przecież to są najbardziej rozpierdolone samochody na rynku.
Auto trzeba kupować po facecie, którego było w pełni stać na samochód, czyli nie od patologii, a od białego kołnierzyka.
A już w ogóle to najlepiej kupować nowe, czyli jedyne jakie ma szansę być sprawne.
Gościu czemu jesteś taki toporny. Przestań się mądrzyć i rumakować, bo lepiej żebyś był halmanem niż pseudo inteligentem. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś bo to nie JM. Nie używaj zapożyczonych słów i zwrotów, których do końca nie rozumiesz.
Gościu czemu jesteś taki toporny. Przestań się mądrzyć i rumakować, bo lepiej żebyś był halmanem niż pseudo inteligentem. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś bo to nie JM. Nie używaj zapożyczonych słów i zwrotów, których do końca nie rozumiesz.
To jest najgorszy typ pajaca jaki znam. Przekonany o swojej wszechwiedzy i nieomylności. Znałem kiedyś takiego w realu, (były współpracownik) nie miał żadnych kolegów, fikcyjną dziewczynę i śmierdział (nawet jego własny kot na niego lał). Mądrzył się w robocie, to go wjebaliśmy na minę i już nie robi.
takiego po leasingowego w życiu bym nie kupił, to są po prostu zajebane samochody
kolejny mit . Panowie na zakup auta nie ma reguły . Tym bardziej na takie co przeszło przez kilka rąk
kolejny mit . Panowie na zakup auta nie ma reguły . Tym bardziej na takie co przeszło przez kilka rąk
Tak jak wszędzie, trzeba uważać. Znam ludzi handlujących samochodami samochodami po leasingu i te godne uwagi są wyceniane powyżej wartości rynkowej i jest to jeden na 10-15 samochodów. Na parę firm, w których pracowałem, tylko w jednej konkretny pojazd był przypisany do jednego pracownika. W innych wsiadało się do pierwszego lepszego i miało wszystko w dupie, a firmy były na tyle małe, że nie miały flotowca. Tak ogólnie, to masz rację. Jak ktoś nie ogarnia tematów motoryzacyjnych (przecież nie musi), to niech kupuje z kimś, kto się zna lub nowy. Tylko niech dzban, nie wyzywa innych jak ma sam nikłe pojęcie o temacie. Pozdro.
To nie ja mam problem a Ty. Zarówno mój wpis, jak i reklama była żartem z przysłowiowej "starszej pani", a Ty wyjeżdżasz ze swoimi "mądrościami". Nie pisząc już o tym, że białe kołnierzyki jeżdżą najczęściej służbowymi i takiego po leasingowego w życiu bym nie kupił, to są po prostu zajebane samochody. Mam prośbę, wynieś się gdzieś na np. na Filmweb, tam dużo takich przemądrzałych z kijem w dupie.
Twój komentarz był wyjątkowo czerstwym żartem i właśnie dlatego skomentowałem tego suchara, bo tylko debile łaszą się na auta po starszych osobach i po kobietach i handlarze szmelcem już dawno o tym wiedzą i nie stosują takich sztuczek, bo zmniejsza to ilość chętnych na zakup. Auto po starszej osobie czy po kobiecie trzeba omijać szerokim łukiem jak się szuka czegoś dla siebie. A co do aut poleasingowych, to pierdolisz kocopoły. Te auta są zawsze serwisowane, często mają też małe przebiegi, bo umowa to reguluje i narzuca górne limity. To jest akurat dobry punkt zaczepienia do poszukiwań, bo masz zawsze gwarancję poprawnego przebiegu i jak odfiltrujesz auta "komiwojażerów", to masz spoko 3-letnie auto do wzięcia od kierowcy, który ma zazwyczaj wiele do stracenia w życiu, czyli nie jeżdżącego jak wariat (małolat czy też jakiś patus, którego życie jest nic nie warte). To i tak tylko drobna część wielkiej gry jaką jest kupno używanego samochodu, jest w niej wiele różnych niespodzianek i niewiadomych i dlatego najlepsze auta to nowe auta, zmieniane co 3 lata. Oczywiście są jeszcze perełki, auta leciwe, ale takie, które chce się mieć, bo mają one duszę.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów