212
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Ehh... karete,takewondo itp daje coś dopiero po conajmniej kilku latach treningu i przy Muay Thay to wszystko ssie równo
Nie wrzucajcie wszystkiego do jednego wora. Co innego Bruce Lee który chciał się zmierzyć z Alim, a co innego jakaś łamaga która przynosi wstyd wschodnim sztukom walki.
dobrze gadacie chłopaki
ja pare lat już trenuje na siłce i sobie pomyślałem że mma sie wyszkole no i dobra.
to pojechałem sie zapisać jakaś laska z cyckami była to gadam jej:
(ja) Elo bejbe ja tu zapisać się chcę żeby rozpierdalać na hita
(bejbe)dobra ziomek fajnego bicka masz zapisuje cie a potem cho do klopa to sie wydymamy
I trenowałem to z rok albo i cztery nie pamiętam. Potem za tydzień miałem pierwszą walke:
(ja) Dobra dawać tego lamusa rozkurwie go i ide na kebaba
(trener) weź zamknij morde bo to bedzie karateka
(ja) co kurwo?
I wpadłem na trenera z buta w pysk aż sie posrał i poszedł spać
Ja go se tam kopie jeszcze a tu ten karate kid wybiega
(ja) no podjeżdzaj
(karate kid)harakiri qutasa nagasuka
Nie miałem translatora gogla to nie zrozumiałem.
I potem podszedłem pierdłem przypadkiem i cało sale rozjebałem i pojechałem na hotdoga
The end
ja pare lat już trenuje na siłce i sobie pomyślałem że mma sie wyszkole no i dobra.
to pojechałem sie zapisać jakaś laska z cyckami była to gadam jej:
(ja) Elo bejbe ja tu zapisać się chcę żeby rozpierdalać na hita
(bejbe)dobra ziomek fajnego bicka masz zapisuje cie a potem cho do klopa to sie wydymamy
I trenowałem to z rok albo i cztery nie pamiętam. Potem za tydzień miałem pierwszą walke:
(ja) Dobra dawać tego lamusa rozkurwie go i ide na kebaba
(trener) weź zamknij morde bo to bedzie karateka
(ja) co kurwo?
I wpadłem na trenera z buta w pysk aż sie posrał i poszedł spać
Ja go se tam kopie jeszcze a tu ten karate kid wybiega
(ja) no podjeżdzaj
(karate kid)harakiri qutasa nagasuka
Nie miałem translatora gogla to nie zrozumiałem.
I potem podszedłem pierdłem przypadkiem i cało sale rozjebałem i pojechałem na hotdoga
The end
wishpie napisał/a:
Wszystkie te kjokusziny, tekłonda ssą (czy chuj wie jak to się odmienia, jestem inżynierem nie polonistą) przy boksie, zapasach i BJJ.
Kobieta inżynier... Chyba kurwa patelni
Nie czytałem komentarzy, więc pewnie albo już to ktoś napisał albo wytłumaczył... O CO TU KURWA CHODZI?
Generalnie co kto lubi. Wolisz się zrelaksować, masz rodzinę, swoje lata, chcesz trenować dla relaksu lepsze będzie karate. Jesteś w miarę młody, szukasz nowego hobby i lubisz się bić to idź na MMA, ewentualnie jakiś szlachetny sport walki jak boks, zapasy czy BJJ. Tam się pobijesz, poczujesz co to prawdziwy trening. Generalnie walczy zawodnik, a nie styl. Wiadomo, że znajdzie się karateka co znokautuje high-kickiem boksera, ale to są wyjątki (z moich obserwacji to wynika). Większość treningu biegają sobie w kółeczku (karatecy) i dziubią się stópkami (paluszkami). Nieraz facet 25-35 letni, sparował z jakimś dziadziusiem 80 lat. Bez komentarza, mi by szkoda było życia na takie coś (już wolę jebnąć komenta na sadolu, przynajmniej się nieraz czegoś można dowiedzieć i pośmiać).
No i własnie dlatego trenuje Kick-boxing , a nie jakieś tam karate
moj staż to
4 lata taekownodo
rok boksu
rok kravki.
Na taek nauczyłem się zajebiście kopac, boks to podstawy machania rączkami ale Kravka jest najlepsza i zamierzam trenować dalej. Zrobione P1
4 lata taekownodo
rok boksu
rok kravki.
Na taek nauczyłem się zajebiście kopac, boks to podstawy machania rączkami ale Kravka jest najlepsza i zamierzam trenować dalej. Zrobione P1
Cytat:
Sproboj uderzac pol godziny bez oddychania a potem oddychajac i powiedz przy, ktorym szybciej sie zmeczysz.A co mu tak powietrze schodzi po każdym ciocie? pssss i pssss. Wtf?
Cytat:
Obejrzyj pierwsze 3 albo 5 gal ufc, to ci sie sytuacja wyklaruje.Przy boksie ? No to teraz dojebales. Powalcz sobie z takim typem który umie "tekłonda, kjukosziny" to zobaczysz jak bedziesz kwiczał. Niestety, ale w niespodziewanej walce nie masz ochraniacza na zeby, sedzi ktory przerwie jak ci sie cos zlego bedzie dzialo.
Pamietam sytuacje, 100% prawdziwa. Lokal, sobota, towarzystwo najebane w 3D. 3 gosci w tym tekłondzysta vs Patryczek. Patryczek jak to Patryczek, oaza spokoju.
Sytuacja skonczyla sie tak, ze tekłondzysta popajacował popajacował i przyjechała po niego karetka, bo mial połamane obie nogi i obita morde.
A Patryczek wzial reklamowke zulowke i powedrowal do domu. Moc K1.
Sytuacja skonczyla sie tak, ze tekłondzysta popajacował popajacował i przyjechała po niego karetka, bo mial połamane obie nogi i obita morde.
A Patryczek wzial reklamowke zulowke i powedrowal do domu. Moc K1.