Przy boksie ? No to teraz dojebales. Powalcz sobie z takim typem który umie "tekłonda, kjukosziny" to zobaczysz jak bedziesz kwiczał. Niestety, ale w niespodziewanej walce nie masz ochraniacza na zeby, sedzi ktory przerwie jak ci sie cos zlego bedzie dzialo.
Sparowałem,walczyłem z zawodnikami z różnych dyscyplin. Sam trenowałem 3 lata zapasy i od ponad 3 lat trenuję boks (waga ciężka). I szczerze powiem tak,jeśli człowiek wie czego chce to potrafi sie obronic z tym co ma.
I nie jest wazne czy to BJJ (które na ulicy wcale dobre nie jest) czy kickboxing itd.
Nigdy nie jest z góry powiedziane bokser przegra z tym ale wygra z tamtym bo tak to nie kamień,papier,nożyce ;f
A pisanie że bokser wymięka w realu bo ochraniacza nie ma itp... Wiesz że na kyokushin czy taekwondo też są ochraniacze itp? Ale no jak się samemu nic nie trenowało to skad można to wiedzieć,nie ? Za to można poteoretyzować. A nie ma czegos takiego jak niespodziewana walka. Jak sie ktoś do Ciebie sra czy to na ulicy,baletach czy gdziekolwiek to jenak trenujac coś zakładasz z e może sie typ rzucic z łapami i albo sam prewencyjnie go lejesz albo ustawiasz sie tak żeby w razie co i tak mieć przewagę -_-
Mnie osobiście 1000 razy bardziej, niż tradycyjni, denerwują spece od jakichś ninja-komandoskich sztuk wyrywania oczu i odgryzania kończyn. Ci drudzy notorycznie wsciskają ciemnotę wszystkim naokoło, że to chujowe kata, które trenują działa nie tylko w "solowej" walce wręcz, ale nawet na kilku typa ze "sprzętem". To nie tylko ordynarne oszustwo, ale i narażanie kogoś na utratę zdrowia i życia.
I nie jest wazne czy to BJJ (które na ulicy wcale dobre nie jest)
BJJ Zostalo wymyslone specjalnie pod ulice i pierwsze UFC to potwierdzaja(gdzie poszedl royce zamiast ricksona, bo ojciec stwierdzil ze rickson jest za duzy, i nie zrobilby takiego wrazenia wygrywajac), to, ze ostatnio kluby zapominaja podstaw to co innego.
No chyba, ze masz na mysli sytuacje 10vs1 ale musialbys byc albo idiota, zeby w tym uczestniczyc (obojetnie po ktorej stronie), albo sie niezle nacpac.
I mysle ze pierwsze UFC to wystarczajaco by zakonczyc dyskusje, jedyne co jest pod ulice 1-1 lepiej dostosowane to mma, ktorym 90%parteru jest sciagniete z bjj, i nie jest wlasciwie osobnym gatunkiem tylko mieszanina.
______________
HoHoChiny:Stopa bezrobocia 6,5% (2011)
Deficyt budżetowy 1,8% PKB (2011)
Ludność poniżej progu ubóstwa 13,4% (2007)(w roku 83 powyzej 50% )
Polska:13,0%
2,6% PKB (2011)
16,3% (2012)
Pieknie...
Przy boksie ? No to teraz dojebales. Powalcz sobie z takim typem który umie "tekłonda, kjukosziny" to zobaczysz jak bedziesz kwiczał. Niestety, ale w niespodziewanej walce nie masz ochraniacza na zeby, sedzi ktory przerwie jak ci sie cos zlego bedzie dzialo.
Co ma tu ochraniacz na zęby do rzeczy ? Co jak nie ma ochraniacza to się przestraszy i ucieknie ? Jaki JOŁOP. Gdy ktoś umie boksować, podkreślam umie to mu żaden sędzia ani ochraniacz na ulicy nie jest potrzebny.
Nie faworyzuje żadnej sztuki walki. Choć nie ukrywam, że np karate mi się nie podoba. W filmiku, który wstawiłem wyglądali bezradnie. Każda sztuka walki jest spoko bo uczy pokory i odróżnia chłopca od mężczyzny. A wchodząc w sobote do dyskoteki masz pewność, że nikt cie nawet nie zadrapie i możesz spokojnie się bawić. (bez ochraniacza na zęby....)
Każda sztuka walki jest spoko bo uczy pokory i odróżnia chłopca od mężczyzny
Ogolnie sie zgadzam, ale to zalezy od trenera, i nastawienia ucznia.
Troche przesadzone, chyba, ze masz na mysli dluzszy czas trenowania(ale to tez zalezy od sztuki, niektore szybciej staja sie uzyteczne, a do innych trzea na prawde duzo czasu by opanowac w zadawalajacym stopniu) I to tez zalezy od trenera, ucznia, stazu i podejscia, ale ogolnie kazdy sport walki to fajna sprawaA wchodząc w sobote do dyskoteki masz pewność, że nikt cie nawet nie zadrapie
______________
HoHoChiny:Stopa bezrobocia 6,5% (2011)
Deficyt budżetowy 1,8% PKB (2011)
Ludność poniżej progu ubóstwa 13,4% (2007)(w roku 83 powyzej 50% )
Polska:13,0%
2,6% PKB (2011)
16,3% (2012)
Pieknie...
______________
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
Te wszystkie sztuki walki to pic dla sportu. W "realu" pochowano już wielu takich, co myśleli że jak chodzili na jakieś wygibasy sportowe w stylu mma, boks, karate etc. to na ulicy nikt im nie podskoczy.
Nie chce być źle zrozumiany, kazdy sport jest swietny i mam szacunek do każdego który trenuje coś,choćby za wytrwałość i to że wraca na salę na której nieraz dostaje po mordzie. Ale oprócz plusów staram się dostrzegać też minusy.
A poza tym,nie da rady porównać np. MMA do karate, bo karate to też w sumie filozofia,styl zycia a MMA to System Walki. I u nas jest on też w strasznie dziwnej wersji. Oczywistym jet że nie da rady wyszkolic zawodnika który bedzie kozakiem w każdej technice i pozycji ale u nas jest dziwne założenie "jesteś słaby w boksie? KOP!! ewentualnie w nogi!!" i np. Materla już miał problem z Grove-m. Ten nauczył sie bronić przed zejściami Michała i uciekać z niewygodnych pozycji i wykorzstywał to że Materla w boksie jest juz dużo słabszy. Więc z takim systemem szkolenia i zawodnik MMA dostanie na ulicy nawet od przecietnego fightera ;f
boks to nie sztuka walki a jedynie walenie sie po ryjach. piszecie pierdolamenty ze bokser kazdego (innego sztukmiszcza) rozjebie ale to sranie w banie chyba ze ma rekawiczki i 40 kg przewagi i ujebie goscia 1 ciosem
widac ze tzw. wielcy sportowcy z tego portalu to takie najmany, psy co jaj nie maja a szczekaja huehuehue wystarczy byle jaki judoka i bokser lezy i nie wie co sie dzieje
boks to przyziemny sport, w ktorym nie licza sie zbytnio umiejetnosci a nabyte/wrodzone cechy takie jak szybkosc, wielkosc czy grubosc czaszki ;s
To takie wytlumaczenie czemu obecnie uczone bjj przestaje byc odpowiednie pod ulice, i z tego co pamietam bylo mniej wiecej pokazane, ze to glupota aby grapplerzy ograniczali sie do samego grapplingu.
Za duzo przykladow widzialem, ze jest odwrotnie. I to jak mowilem w 80%zalezy od trenera.Więc z takim systemem szkolenia i zawodnik MMA dostanie na ulicy nawet od przecietnego fightera ;f
A bronienie sie przed zejsciami to podstawowa taktyka na grapplera, wiecej nie powiem bo nie pamietam tej walki, moze potem obejrze.
Nigdy nie widzialem, zeby zawodnik mma (ktos z chociaz rocznym stazem i w miare duzym zapalem, bo nie liczmy gimnazjalistow po 2 treningach) dostal wpierdol na ulicy od jakiegos frania, za to widzialem duzo ulicznych "kozakow", ktorzy po dwoch treningach wiecej nie przychodzili, bo mieli dosyc bycia odklepywanymi przez dzieciakow, i staruszkow z brzuchem, i obijanymi przez okularnikow.Te wszystkie sztuki walki to pic dla sportu. W "realu" pochowano już wielu takich, co myśleli że jak chodzili na jakieś wygibasy sportowe w stylu mma, boks, karate etc. to na ulicy nikt im nie podskoczy.
Osoby, ktore nawet nic nie trenujac moga konkurowac z co mniej doswiadczonymi trenujacymi to rzadkosc, a i to ma swoje granice, bo kogos kto 5lat trenuje mma taki franek nie rozjebie tak czy siak, chyba ze ma 40kilowa przewage, duzo farta i duzo talentu.(oczywiscie nie mowie o karate i innych baletach, gdzie dobrzy zawodnicy sa 1 na milion)
A opowiesci kolegow przy piwie mozesz wlozyc miedzy bajki.
______________
HoHoChiny:Stopa bezrobocia 6,5% (2011)
Deficyt budżetowy 1,8% PKB (2011)
Ludność poniżej progu ubóstwa 13,4% (2007)(w roku 83 powyzej 50% )
Polska:13,0%
2,6% PKB (2011)
16,3% (2012)
Pieknie...
Bokserzy "sparują" z karatekami
Moze im kurwa niewychodzi dlatego bo niedostali rekawic kretynie niechca zrobic im kszywdy
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów