Była Śkoda i Merc. Czas na Mitsubishi
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:44
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Skoro naprawa jest opłacalna jedynie przy autach powyżej 25 koła papieru, a taki złom na alledrogo można kupić za 10 koła czyli naprawa ponad dychę żeby się zwrócilo. No i wiadomo, opłaca się jedynie jeżeli masz w pełni wyposażony warsztat i kilku ludzi i robisz takich samochodów kilkanaście na miesiąc, jeżeli masz zamiar zrobić to sam w przydomowym garażu to lepiej sobie odpuść
@up - w ogóle lepiej sobie odpuścić. Później się okazuje, że samochody podczas zderzeń są rozrywane na pół itd. Ciekaw jestem ile taki "mechanik" co robi seryjnie takie "naprawy" ma na swoim koncie żyć.
Takie samochody jak nie na części to powinny na złomie lądować od razu...
Oczywiście o ile samochód jest rozjebany, bo jak faktycznie tylko potłuczony to niech naprawiają.
Takie samochody jak nie na części to powinny na złomie lądować od razu...
Oczywiście o ile samochód jest rozjebany, bo jak faktycznie tylko potłuczony to niech naprawiają.
@ bloodwar
Naprawa zależna jest od marki, modelu itd.
Średnio wychodzi około 5 tys. Zależnie też od tego jakie masz dojścia do gratow. Nie mówię o kradzionych.
Da się zrobić taniej.
Kilkunastu na miesiąc nie da rady. Trzeba by mieć ze 30 chłopa do roboty a i tak było by ciężko.
Taki porządnie walniety to minimum miesiąc roboty nad jednym.
A opłaca się bo tak dla przykładu. Kupno plus robota wyniesie 20 tys a puszczasz za 50 tys. Tak więc i dwa, trzy miesiące roboty nad takim są opłacalne.
@ im65
Jak się zastanawiasz nad zakupem lub zrobieniem takiego to daj sobie spokój. To już nie ma żadnych stref zgniotu itd.
Naprawa zależna jest od marki, modelu itd.
Średnio wychodzi około 5 tys. Zależnie też od tego jakie masz dojścia do gratow. Nie mówię o kradzionych.
Da się zrobić taniej.
Kilkunastu na miesiąc nie da rady. Trzeba by mieć ze 30 chłopa do roboty a i tak było by ciężko.
Taki porządnie walniety to minimum miesiąc roboty nad jednym.
A opłaca się bo tak dla przykładu. Kupno plus robota wyniesie 20 tys a puszczasz za 50 tys. Tak więc i dwa, trzy miesiące roboty nad takim są opłacalne.
@ im65
Jak się zastanawiasz nad zakupem lub zrobieniem takiego to daj sobie spokój. To już nie ma żadnych stref zgniotu itd.
Ty misiek, nie szalałeś kiedyś na wymiana.pl??
Przy pełnej szkodzie powinno się z mocy urzędu wiercić dziury przed i za numerem vin pojazdu wybitym na karoserii/tabliczce.
Talent, , fajnie ?
Ja pierdole i dlatego nie kupuje uzywek bo nie wiadomo jaki chuj w nia zainwestowal pare pln.
lepiej kupic fabrycznie nowe, odjebac swoje 150-200 k km, pozniej nie pierdolic sie ze sprzedaaza bo nie przebijesz typowego Janusza swoja oferta mimo ze wiesz ze samochod od pierwszego lwasciciela bez kombinacji. Jak Polak widzi 2 z przodu woli kupic od przekreta bo tam jest +-150 k max , a naprawde to juz prawie 4 wpada .
Chuj w dupe kazdemu cwaniakowi lacnzie z tym gosciem z filmiku bo przez takich skurwieli polowa ludzi nie wie czym naprawde jezdzi .
Osobiscie wole oddac te pare k pln taniej w rozliczeniuw serwisie i mam to w dupie, Kowalski jak zmadrzeje to pojdzie do salonu i lyknie za +30% wiecej niz sam chcialem te sama fure , ale w koncu kupil od salonu , chuj ze mam wszystkie wpisy , mozna sprawdzic gdziekowiek ze nie ma zadnego wala , niewazne ze daje pisemna gwarancje na bezywpadkowosc i ppodpisuje sie ze jesli cokolwiek ktokolwiek znajdzie oddaje od razu cala kase za fure
Wiecie wole juz puscic te +-10%-15% taniej jak najnizsza cena na Aledrogo za maksymalnego zloma niz sie pierdolic z Sebixami , Januszami i Karynami .
Chuj wam w dupe, jaki targeet taka jakosc, jkaby ludzie sie ogarneli to by takie mitsubishi poszlo do pieca a nie na handel .
jaracie sie pedalem ktory pewnie ma niejedno zycie na glowie bo tak robione samochdy to jebana truna na kolach w razie jebn
Ja pierdole i dlatego nie kupuje uzywek bo nie wiadomo jaki chuj w nia zainwestowal pare pln.
lepiej kupic fabrycznie nowe, odjebac swoje 150-200 k km, pozniej nie pierdolic sie ze sprzedaaza bo nie przebijesz typowego Janusza swoja oferta mimo ze wiesz ze samochod od pierwszego lwasciciela bez kombinacji. Jak Polak widzi 2 z przodu woli kupic od przekreta bo tam jest +-150 k max , a naprawde to juz prawie 4 wpada .
Chuj w dupe kazdemu cwaniakowi lacnzie z tym gosciem z filmiku bo przez takich skurwieli polowa ludzi nie wie czym naprawde jezdzi .
Osobiscie wole oddac te pare k pln taniej w rozliczeniuw serwisie i mam to w dupie, Kowalski jak zmadrzeje to pojdzie do salonu i lyknie za +30% wiecej niz sam chcialem te sama fure , ale w koncu kupil od salonu , chuj ze mam wszystkie wpisy , mozna sprawdzic gdziekowiek ze nie ma zadnego wala , niewazne ze daje pisemna gwarancje na bezywpadkowosc i ppodpisuje sie ze jesli cokolwiek ktokolwiek znajdzie oddaje od razu cala kase za fure
Wiecie wole juz puscic te +-10%-15% taniej jak najnizsza cena na Aledrogo za maksymalnego zloma niz sie pierdolic z Sebixami , Januszami i Karynami .
Chuj wam w dupe, jaki targeet taka jakosc, jkaby ludzie sie ogarneli to by takie mitsubishi poszlo do pieca a nie na handel .
jaracie sie pedalem ktory pewnie ma niejedno zycie na glowie bo tak robione samochdy to jebana truna na kolach w razie jebn
Kosmodysk napisał/a:
Przy pełnej szkodzie powinno się z mocy urzędu wiercić dziury przed i za numerem vin pojazdu wybitym na karoserii/tabliczce.
I tu nie masz racji. Mój dobry kolega jest posiadaczem 18-letniego fiata uno (jego stary był pierwszym właścicielem, kupił od ojca, więc historia znana w 100%). Auto bezwypadkowe, zajebiście zadbane, zakonserwowane, ani oczka rdzy nie widać (kto miał uniacza, wie o czym mówię ). 2 dni temu, jakiś typ wjechał w niego tirem (delikatnie, przy zmianie pasa ruchu). Niby wiele się nie stało, ale jednak lewe drzwi przednie i tylne do wymiany, tylne nadkole do wymiany/klepania. Części brak, więc trzeba będzie sztukować i malować. I teraz on dostanie 1200 zł za szkodę całkowitą, koszt naprawy wyceniony na ok 2000 zł i co, wg Ciebie jeszcze mieliby mu teraz to auto zabrać? :/
@ bloodwar Bzdury gadasz.
Mój ojciec jak pod koniec lat 90 nie mógł znaleźć pracy jako blacharz, skumał się z kolegą który sprowadzał fury z Niemiec.
Zaczął sprowadzać bite fury, nie kurwa kilkanaście a, jedną na raz. Garaż miał ciekawie wyposażony jak na tamte czasy ale nic specjalnie "specjalistycznego". Wszystko opierało się na tym, że był kanał, hak do wyciągania silnika z ręczną wyciągarką, kompresor który służył głownie do lakierowania i klucza pneumatycznego i trochę klasycznych narzędzi nazbieranych przez lata majstrowania przy swoich samochodach. Sam, jedna fura, jeden miesiąc i czteroosobowa rodzina byłą utrzymana bez problemu. Trudno mi to wyrazić w jakichś kwotach ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek chodził głodny albo nie miał co na dupę włożyć więc sądzę, że nie mało jak na jedyną zarabiającą osobę w domu.
Dziś wygląda to tak samo.
Mój ojciec jak pod koniec lat 90 nie mógł znaleźć pracy jako blacharz, skumał się z kolegą który sprowadzał fury z Niemiec.
Zaczął sprowadzać bite fury, nie kurwa kilkanaście a, jedną na raz. Garaż miał ciekawie wyposażony jak na tamte czasy ale nic specjalnie "specjalistycznego". Wszystko opierało się na tym, że był kanał, hak do wyciągania silnika z ręczną wyciągarką, kompresor który służył głownie do lakierowania i klucza pneumatycznego i trochę klasycznych narzędzi nazbieranych przez lata majstrowania przy swoich samochodach. Sam, jedna fura, jeden miesiąc i czteroosobowa rodzina byłą utrzymana bez problemu. Trudno mi to wyrazić w jakichś kwotach ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek chodził głodny albo nie miał co na dupę włożyć więc sądzę, że nie mało jak na jedyną zarabiającą osobę w domu.
Dziś wygląda to tak samo.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów