Pytanie za milion dolarów - kto zawinił?
152
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Pytanie za milion dolarów - kto zawinił?
Odp. Akrobata ponieważ wylądował niezgodnie z regulaminem. "Obrót całego ciała podczas lotu jest oceniany od momentu oderwania stopy/stóp od podłoża oraz
do momentu lądowania stopy/stóp na podłożu"
Odp. Akrobata ponieważ wylądował niezgodnie z regulaminem. "Obrót całego ciała podczas lotu jest oceniany od momentu oderwania stopy/stóp od podłoża oraz
do momentu lądowania stopy/stóp na podłożu"
"ten zawinił, kto skorzystał"
Zastanawiam się czy w takiej sytuacji nie lepiej wskoczyć na motocykl obiema nogami. Szansa, że przeleci się nad samochodem, złamie może nogę, ale nie pierdolnie z impetem w puszkę.
marc0 napisał/a:
Pytanie za milion dolarów - kto zawinił?
Odp. Akrobata ponieważ wylądował niezgodnie z regulaminem. "Obrót całego ciała podczas lotu jest oceniany od momentu oderwania stopy/stóp od podłoża oraz
do momentu lądowania stopy/stóp na podłożu"
Mi się wydaje że ładnego side flipa wykręcił
Siriuz napisał/a:
Zastanawiam się czy w takiej sytuacji nie lepiej wskoczyć na motocykl obiema nogami. Szansa, że przeleci się nad samochodem, złamie może nogę, ale nie pierdolnie z impetem w puszkę.
Siriuz - Chuck Norris, o ja pierdolę! Co wam tam dodają do żarcia w mateczce roSSji?
Zajebiście. Jeden piździejec mniej.
darek1234 napisał/a:
Siriuz - Chuck Norris, o ja pierdolę! Co wam tam dodają do żarcia w mateczce roSSji?
Nie masz kontaktu z rodakami, że każdego o to pytasz?
Puszka winna. Była przecież podobna sprawda, wyrok zapadł. Tylko tu nikt w drzewo nie przyjebał.
Jak to kto? Kierujący osobówka. Zajechał drogę prawidłowo wyprzedzającymi motocykliscie. Kto twierdzi inaczej niech odda PJ.
pierdylion83 napisał/a:
Shimmy.
Po wystąpieniu tego zjawiska opcje są dwie: albo się rozbuja i gleba, albo stłumi (ponoć pomagają amortyzatory skrętu).
Z tego co się orientuję reakcja kierującego jest bez większego znaczenia.
Nigdy natomiast nie zrozumiem jeżdżenia bez rękawiczek skutkujące często "pióropuszem" z dłoni w razie szlifa, i pedalskich kurtek marki "Alpinestars" o wątpliwych właściwościach ochronnych i jakości.
Stary, ale co Ty pierdolisz tutaj o Shimmy
petru23 napisał/a:
Była przecież podobna sprawda/quote]
Ta z policjantami?
Jest pewien konflikt przepisów. Wprawdzie skręcający w lewo ma ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na pasie, na który chce skręcić/przeciąć, ale wyprzedzającemu zabrania się wyprzedzania, gdy jadący przed nim zasygnalizował skręt/zmianę pasa.
Ponieważ tam wyprzedzali policjanci, to sąd... Ech, szkoda klawiatury.
petru23 napisał/a:wyrok zapadł.
Jesteś bardzo młody, prawda?
To, że wyrok zapadł, nie oznacza, że wygrała sprawiedliwość czy prawo.
Ot, poczytaj np. o niejakim Komendzie.
Kodeks mówi jasno, że motocyklista ma bezwzględny nakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu, ale tylko wtedy jesli osiągnie prędkość uniemożliwiającą jego dostrzeżenie przez innych uczestników drogi.
Tu nie ma mowy o żadnej winie, szacunek dla kierowcy motocyklu za przestrzeganie przepisów!
Tu nie ma mowy o żadnej winie, szacunek dla kierowcy motocyklu za przestrzeganie przepisów!