Autentyk z dzisiaj:
stoję na skrzyżowaniu, gdzie zawsze stoją obok świadkowie jehowy z takimi straganami z ulotkami. Zaczepiaja jednego typka, młodego, koło 25 lat, a ja stojąc obok podsłuchuje i rozpoczyna sie debata:
- Czy wierzy pan w Boga?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo nie jestem murzynem, żeby mieć swojego pana.
wygrał
stoję na skrzyżowaniu, gdzie zawsze stoją obok świadkowie jehowy z takimi straganami z ulotkami. Zaczepiaja jednego typka, młodego, koło 25 lat, a ja stojąc obok podsłuchuje i rozpoczyna sie debata:
- Czy wierzy pan w Boga?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo nie jestem murzynem, żeby mieć swojego pana.
wygrał