Szczerze? W naszej strefie klimatycznej, 10 000 lat temu trzeba było postawić co najmniej dobry szałas i zrobić zapasy żarcia oraz opału na zimę. Inaczej dzisiaj nikogo by tutaj nie było po pierwszej zimie. Co mamy dziś-murowane domy, gazociągi, ciepłownie, wodociągi, całą infrastrukturę. W międzyczasie wyrżneliśmy tygrysy szblozębne, wilki, nieźwiedzie i znaleźliśmy lekarstwa na większość chorób Co robili murzyni przez ostatnie 10 000 lat, skoro ich jedynym problemem było wynalezienie i wykopanie studni? Niech zgadnę...pewnie to co dzisiaj. Robienie w chuj dzieci, bo połowa umrze w czasie suszy i czekanie aż znajdzie się jakaś padła antylopa żeby trochę się nażreć raz w miesiącu. Nam nikt nic nie dał. Nie widzę powodów abyśmy mieli opiekować się jakimiś prymitywnymi szczepami gatunku ludzkiego (może ująłem ich trochę na wyrost)